Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co można robić samemu w Warszawie?

Polecane posty

Gość gość

Mieszkam tu parę miesięcy i zaczyna mnie to już dobijać. Co weekend siedzę w domu, jak już gdzieś wyjdę to na zakupy. Znajomi daleko, w małej firmie gdzie pracuję nikogo nie poznałam - wszyscy starsi i mają swoje sprawy. Z tej desperacji chyba pójdę sama do kina ale strasznie mi głupio :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość resta
Ja chodze na łyżwy na Stegny albo na Narodowy i juz poznalam kilku stalych bywalców, z ktorymi ostatnio spedzilam nawet Sylwestra :) jestem dosc niesmiala i sama nie podejde do nikogo, ale są tacy ekstrawertycy, ktorzy jak widza ze ktos sam sie snuje to sami podchodza i zagadują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest dziwnego w chodzeniu samemu do kina? Mnóstwo ludzi tak robi. Kino służy do oglądania filmów, to nie jest miejsce zastrzeżone dla spotkan towarzyskich. Zresztą nie rozumiem z czym masz problem. Wszystko mozna robić samemu. Chodzisz tylko na zakupy? czemu nie wyjdziesz sama na spacer, do muzeum, na kawę czy do restauracji? Nie możesz sama ze sobą wytrzymać? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapisz sie na jakis kurs gdzie poznas nowych ludzi - np na uniersytecie otwartym na UW - bardzo tanie i zronicowane. wychodz do pubow, dyskotek, poznasz na pewno kogos. jesli biegasz to dolacz do grup ktore spotykaja sie codinnie (jest duzo takich). zapisz sie na wolntariat - komus pomozesz i ponasz ludzi. jest mnowto ofert dla singi - wyjady, spotania, imprezy - od tego zacznij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łyżwy odpadają, byłam raz z koleżanką i nie umiem jezdzic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli lubisz gry planszowe - sa puby i miejsca gdzie mozna grac i poznac ludzi. silownia/fitness. bo po prostu czat - jesli latwiej Ci nawiazywac najomosci, gdy sie kogos ne widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę żeby się zapisać na angielski ale tam też nikogo nie poznam - w tamtym roku chodziłam wiec wiem. do knajpy nie pojde samej, to jeszcze większa głupota i forever alone. w muzeum też bym chciała z kimś, a nei smętnie się włóczyć samotnie. chyba tylko na zakupach jestem wiec jakoś kryta. co do wyjazdów dla singli to pewnie jezdzą tam sami napaleni faceci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodziłam kiedyś do jednego pubu na gry planszowe ale to było w innym mieście, tam miałam znajomych :( nie chcę przychodzić sama i rżnąć głupa na czat siedzą same napalone buraki, już to przerabialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz widać, że szukasz wymówek, żeby odrzucić każdą daną ci propozycje. dopoki nie zmienisz podejscia, nic sie w twoim zyciu nie zmieni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, chyba po prostu pojdę do kina. tam się po prostu siedzi w ciemności i ogląda film, nie trzeba zadnych interakcji towarzyskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można obejrzeć p****la i się zamasturbować na śmierć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli w warszawie nie jesteś w stanie znaleźć rozrywki to leć na księżyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie, że mogę sobie znaleźć ale mam sama łazić jak idiotka? nie byłam jeszcze w zoo i centrum kopernika, chciałabym jeszcze raz iść do muzuem powstania warszawskiego bo byłam 10 lat temu, no ale co z tego? samemu to strasznie smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mało to ludzi samotnych w Warszawie co też nie mają z kim wyjść na miasto? Znajdź sobie towarzysza lub towarzyszkę i po problemie, trzeba tylko chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna podpalic budynek sejmowy albo dowiezc (p)oslom kawe szambiarka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałem polecić gumtree, poznałem tam kilka fajnych koleżanek z którymi można gdzieś wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
próbowałam znaleźć kogoś przez internet, nie tylko przez czat i generalnie porażka... może jeszcze na tym gumtree sprobuję, dzięki :) choć z drugiej strony boję się, że tam też siedzą cwaniaczki, które chcą sobie podymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz przestan z tym dymaniem. kto ci każe isc od razu do kogos do domu?? sama kilka razy sie umawialam z ludzmi z gumtree do kina, knajpy, na rower, na rolki i bylo super. teraz juz nie sa dla mnie ludzmi z gumtree tylko przyjacółmi, znajomymi. nie mialam zadnych niemilych niespodzianek. w internecie sa tez normalni ludzie, serio ci mowie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich cwaniaczków można spotkać wszędzie, więc trzeba zwracać uwagę na to jak kto pisze, jakich słów używa, itd... na 100 osób co najmniej jedna będzie w porządku, więc trzeba szukać i szukać, nie poddawać się bo warto mieć kogoś do kogo można się odezwać i komu można zaufać. Nie szukasz chłopaka, ani męża, więc wygląd nie powinien być dla ciebie istotny w tym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też kiedyś miałam opory przed pójściem samej do kina. Ale się przełamałam i wcale nie było źle (byłam w kinie studyjnym). A w czasie studiów regularnie chodziłam do Zachęty (chyba w czwartki był wstęp wolny) i w ogóle mi nie przeszkadzało, że chodzę sama. A też jestem z natury nieśmiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam meza i mnostwo znajomych, ale i tak bardzo lubie chodzic wszedzie sama ( kino, wystawy, zwiedzanie itp), jestem wtedy panią swego czasu. w ogole nie widze problemow. Z kims chodze tylko ma tance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodzę sama do kawiarni, szczególnie tych, gdzie są książki na półkach - zawsze wpadnie mi w ręce coś, czego normalnie bym nie kupiła. chodzę na spacery na starówkę, do wilanowa, łazienek (z orzechami i słonecznikiem), powsina, parków - ogród świateł w wilanowie, polecam. do pobliskiego parku chodzę z moim psem. zawsze z kimś się pogada. włóczę się po bibliotekach osiedlowych. chodzę sama do kina. chodzę na basen. zależy jak lubisz spędzać czas. btw mam chłopaka, ale to nie znaczy, ze muszę spędzać z nim każdą minutę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w ogóle chodziłam rok temu na rosyjski kilka miesięcy (chciałam sobie odświeżyć materiał ze szkoły) - poznałam chłopaka, z którym kilka razy byłam na piwie i który odwoził mnie do domu, koleżanka też była ok, wymieniłyśmy się numerami do kosmetyczek (ja miałam ładne rzęsy, a ona paznokcie), mogłabym pociągnąć tę znajomość, dwa pozostali faceci też byli bardzo fajni i spokojnie można było z nimi gdzieś wyskoczyć. tacy normalni. tylko, że ja już wtedy miałam chłopaka, więc nie byłam zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i tonieprawda, że na czacie sama napalone buraki, wypraszam sobie... poznałam tam kilka lat temu mojego obecnego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A próbowaliście zagadek w QUEST ROOM, w Warszawie, przy ul. Mazowieckiej 7. Super się bawiliśmy ze znajomymi. Minimalna liczba osób to dwie,  maksymalna pięć. Najlepsza zabawa jest w grupie trzech do czterech osób. Dwoje uczestników może mieć trudności z rozwiązaniem niektórych zagadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćrozalia888
idz na zakupy i dobry obiad hehe ;p A tak naprawde, to miejsc do zwiedzenia w wawie jest masa. Jesli o jedzenie chodzi, to smialo moge ci polecic Oliwe i papryke. Moja ulubiona knajpa w stolicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczek565
hahah a czego nie mozna robic? Ja wole sama zwiedzac i odkrywac nowe miejsca. Ostatnio przeszlam po wiekszosci muzeów w Warszawie, potem skoczylam na starowke i wyladowalam w restauracji Romantycznej na obiedzie. Wbrew pozorom mozna tam isc samemu ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można iść zjeść coś pysznego :) Moim ulubionym miejscem stała się ostatnio knajpka Czyli Żurawia 45. Poszłam tam pierwszy raz skuszona śniadaniami za 1zł - powiem Wam, że rewelacyjne! Mają pyszne pizze, makarony, calzone i 3-daniowe lunche - palce lizać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×