ciągle uprawiamy seks... czy Wy też tak macie?

Tak zaczęłam się zastanawiać... :) no nie wiem. Jestem mężatką 2 lata, jesteśmy ze sobą 4 :) To był mój pierwszy poważny facet, jak go poznałam byłam dziewicą, długo czekaliśmy z seksem prawie rok no i jak już zaczęliśmy.,.. na początku myślałam wow oboje byliśmy zafascynowani więc chcieliśmy jak najczęściej, ale nie zawsze mogliśmy bo dopiero po ślubie razem zamieszkaliśmy i... no właśnie. Doszło do tego, że ciągle to robimy :D. On chodzi do pracy na 3 zmiany, czasem jak idzie na 6 rano, budzi mnie o 4:30 przytulasem albo buziakiem, uprawiamy seks, on idzie do pracy, ja idę dalej spać bo chodzę na później, jak wraca z nocki o 6:30 to samo, bardzo często, ogólnie uprawiamy seks codziennie co najmniej raz a przed snem to już zawsze a rano jak mnie dobudzi to też w sumie prawie zawsze :D Wiadomo, że rozmawiamy, wychodzimy razem itd nie moge powiedzieć, że łączy nas tylko seks zbudowaliśmy porządny fundament zanim zaczęliśmy ze sobą sypiać ale teraz to jakaś masakra :D W dodatku zaszłam w ciążę (planowaną bardzo chcieliśmy) i tak się zastanawiamy co będzie jak nadejdzie taki okres, że nie można będzie uprawiać seksu on mówi, że woli o tym teraz nie myśleć :D. Czy to jest noramalne czy jesteśmy jakimiś seksoholikami?:D

eej to myślę, ze dobrze a nawet bardzo dobrze :)

długo wymyśla się takie prowo

a dlaczego sądzisz, że to prowo?

7x :) to musi być prowo

tez tak mielismy ... po 7 latach troche sie zmienilo. Praca , dom , obowiazki robia swoje.

nie martw się na zapas.poczekaj jeszcze 2 lata, znudzicie się sobą i wam przejdzie...a może nawet szybciej.pojawi się dziecko, będziesz zmęczona i będziecie to robić raz na tydzień - jak dobrze pójdzie.także głowa do góry.

ale nikt nie napisał, że uprawiają seks 7 razy dziennie :P

U zakochanych to norma.

haha nic dziwnego normalne :D

A spod jakich jesteście znaków zodiaku ty i mąż?

skąd jesteś autorko? zastanawiam się, gdzie ludzie mają taki temperament

U mnie to samo ja 24 on 23. 9 miesiąc ciąży zaczynamy i temperament nie spada. Wieczorem i rano. Kiedyś tez w dzień.