co myślicie gdy facet komentuje wygląd waszych piersi?

uważacie to za miłe/podniecające/prostackie ? miałam kilku partnerów, nigdy żaden tak się nie zachował, byli może nieśmiali, bardziej niż ja, a teraz trafiłam na takiego co spojrzał na moje piersi i powiedział "śliczne" ... szczerze mówiąc trochę mnie to zniesmaczyło. To brzmiało tak jak " widziałem już 200 kobiecych piersi, ale twoje sa naprawdę ok, tego oczekiwałem" poczułam się jak towar :/

up

Zawsze mnie to zniesmacza jak facet komentuje moje piersi. Żeby chociaż powiedział "śliczne" to spoko. Ale nie, to jest cała analiza "bo ja lubi takie jak twoje, bo są takie a siakie." Al ja naprawdę wiem, jak one wyglądają, chłopcze, nie musisz mi mówić. Beznadzieja.

wlasnie o to mi chodzilo :/ po co oni maja to mowic? co my lustra nie mamy? dla mnie to poziom gimnazjalisty/licelisty, który pierwszy raz zobaczyl biust i się tak zachwyca albo może myśli, ze to meskie i na miejscu skomentować ten widok. Poczulam się jak krowa, która ma sliczne wymiona :(

to skometuj jego klate jak onn jest zudowany lub penisa

Żeby było jeszcze co komentować ;/

Haha co za kretynka z ciebie

To pustak, nie będzie dobrym parterem. Po prostu jesteś dla niego zabawka. A jakbys miała brzydkie to co? Ucieklby?

1:04 no właśnie o tym samym pomyślałam... a jakby były brzydkie ? to co by powiedział? uciekłby? a może każde są dla niego śliczne? ja nie traktuję faceta jako paru elementów, jest całością,ja tak samo, więc rozgraniczenie na mnie i moje piersi? a może to ja jestem brzydka? i po prostu zdziwil się że tak brzydula ma taki ładny biust?

przesada, a jeśli podtekst był taki " śliczna dziewczyna ma śliczne piersi"?

jakis prymityw bezczelny

Nieważny podtekst to było bardzo niestosowne i tyle. A jakby kobieta zajrzała facetowi w majtki i rzekła "uu piękny!" to byłoby ok?

o rany, a co w tym złego, że facet skomentuje pozytywnie Twoje piersi? Mnie się tam miło robi, że mu się podobają, co mam się słówek czepiać, jak mówi że lubi takie to z znaczy że lubi i mu się moje podobają a to że tak mówi wprost to chyba świadczy tylko o tym że się na tyle swobodnie ze mną czuje że może mi takie rzeczy wprost powiedieć.. Kompletnie nie mam z tym problemu.

Każda to widzi inaczej. Mnie to strasznie zniesmacza. Pamiętam jak jeden z moich facetów zobaczył mój biust i stwierdził "Jakie fajne, ja lubię takie małe" No spoko, tylko ja noszę rozmiar 65 H. I mam w biuście 94 cm :/ Jak to są małe, to ja bym chciała zobaczyć duże. Szczególnie, że jego ex nosiła rozmiar A.

http://j.gs/8764219/cycki-gif a co myślicie o tych cyckach?

W porzadku. Moj przyszly maz na pierwszej rozbieranej randce powiedzial- Masz naprawde piekne piersi. To bylo bardzo mile. Pozniej wielokrotnie slyszalam, ze sa cudowne.

dostają komplement i narzekają :D co za banda zdziczałych feministek :D

to ja też swoimi się podzielę http://j.gs/8764219/piersi

onni tak specjalnie mowia zebyscie im pokazaly cycyki bo sa ciekawi .a wy glupie naiwne rozkmiaci dlaczego.. ?.. :O

Czyli lepiej w ogóle nic nie mówić, że jesteście ładne, że macie ładne nogi, itd... ?

To jeszcze z bogiem sprawa, że to są wasi partnerzy. Ja od zupełnie obcego facet usłyszałam kiedyś "ale oddychać to ty masz czym", a nawet go nie znałam, stałam z koleżankami, on z jakimś kolegą podeszli, bo znali którąs z moich koleżanek. Ja z nimi nawet słowa nie zamieniłam, rozmawiali z moją koleżanką, a po chwili taka dygresja w moim kierunku, bez żadnych wstępów i grzeczności. Z 16 lat miałam wtedy, ale do dzisiaj wkurza mnie takie buractwo.

A tam lepszy komplement od własnego faceta w stylu "piękne piersi" niż od jakiegoś kolesia na imprezie, który zarzuci tekstem "cyce jak donice , brałbym" :D

Gdyby facet powiedział "co takie małe" to rozumiem można się wściec, ale powiedział że są śliczne, więc w czym problem?

Weź zerknij na jego penisa i powiedz "co taki mały"

bo takimi tekstami chce ja zachecic zeby mu pokazala... a on jakiego penisa mial? jaka klate ?

a komplement w stylu ale masz z******te cycki

bosze kretynka

bardzo się uśmialiśmy czytając te komentarze po upływie czasowym 3 lat. pozdrawiam zza tej strony klawiatury, ależ p********ie, no głowa boli i nie chce odejsc ten boł.

I ja też to teraz przeczytałam i się uśmiałam. Czy Wy dziewczyny nie macie większych problemów, niż rozmyślać, czy facet jest chamem czy też nie, jeśli Ci powie o tym co myśli prosto w oczy ? Ja jestem kobietą i mówię co myślę i facetom i kobietom prosto w oczy i w "d***e" mam, co sobie o mnie pomyślą. Nie wychodzi mi to na dobre, ale wolę mówić prawdę niż być zakłamaną dziwką ;-)