właśnie to , samice lubią w życiu najbardziej

otóż nazywa się to ZAKOCHANIE - jest to uczucie , do którego dążą cały czas ponieważ uwielbiają być zdobywane , przez samca , który im się podoba do tego stopnia , że chęć bycia z nim , powoduje w nich to narkotyczne uczucie , które przypomina stan umysłowej euforii i trwa jeszcze dłużej , po udanym seksie - najlepiej jeszcze pasuje danej samicy to , w jaki sposób dany samiec prowadzi swoje życie , czy w odpowiedni dla niej sposób oraz jak zachowuje się w relacjach z innymi samicami - to wszystko składa się na to , że ona zaczyna mieć coraz większą na niego ochotę mimo , że czasami nigdy może się do tego nie przyznać chyba , że samiec zacznie z nią dłużej przebywać i okazywać jej zainteresowanie [cześć]

Pojechałem na weekend pozwiedzać Kraków. Do tej pory nie ulegałem stereotypom i nie wierzyłem w opowieści o "Centusiach", ale na własne oczy widziałem tubylca, który targował sie z automatem parkingowym....

ciekawym przypadkiem do tematu może być jedna rzecz - ukrywanie tego uczucia, przed danym samcem i chowanie tego w możliwie najdalszy zakamarek swojego umysłu

Witam wszystkich. Ostatnimi czasy przeglądałam strony związane z aukcjami i wpadłam na jedną z nich, w której zaciekawiły mnie małe ceny artykułów rtv/agd. Myślałam, że to scam ale wylicytowałam nowego laptopa(Samsunga) za 42zł. Jeśli chcecie kupić coś bardzoo tanio, zapraszam - http://tanieaukcje.com/p/6724e89a965911e491220025907bb422

tak kabelku, uwielbiam stan zakochania, dlatego siebie kocham bardzo bardzo

Dorotko , narcyzm tu sie nie liczy - liczy sie tylko uczucie , w kierunku samca

nieważne w jakim kierunku, endorfiny takie same:-P

Dorotko , boisz się uzewnętrznić te uczucia , w kierunku przykładowego samca ze względu na to , ze wcześniej nie wyszło ? zmarnujesz sie i tyle , jak inne , które ciagle się boją i dopada ich w końcu paranoja

jak to nieważne ? samiec jest Twoim celem i Twoich uczuć , a nie wibrator , czy lustro

Ala, żółta kartka dla Ciebie , a jak dalej za bardzo bedziesz zakładała solidarność samic - to będzie czerwona

kabelku, ja się nie boję uzewnętrzniać swoich uczuć, po prostu obecnie takowych nie posiadam. i nie rozumiem, jak zgodnie z Twoją teorią można dążyć do zakochania się? to się dzieje albo nie, trudno na to wpłynąć, o ile to jest możliwe. chyba, że jestem już lekko starszawa i nie nadążam za młodzieżą.

Ala, nie kopie się leżącego;-)

Dorotko , już widzę , jak tego nie posiadasz , gdyby pojawił się "on" - nie musiało by wtedy to byc widocznie zewnętrznie , ale wewnętrznie zaczął by się kocioł - natury się nie oszuka

k****, nie mam popcornu.

Ala, skocz do sklepu i weź mi piwo

kabel, ja wiem, że jak pojawia się jakaś "ona" natychmiast wyciągasz swoje "uczucia" na wierzch, ale u mnie tak to nie działa:-)

nie Dorotko , wręcz przeciwnie - to damska cecha, a nie męska

a może wódkę od razu? wypijemy za gorący seks i zimną dorotę.

chyba mnie nie zrozumiałeś:O:-D

Ala , Dorotka udaje zimną , taką rolę obrała i teraz się upiera przy swoim

Ala , Ty to zaraz z grubej rury od razu - wódkę i seks

dobra, to wypijmy za gorący seks i moją oscarową rolę, ale k****, wypijmy wreszcie

ojej upijecie się samice i co wtedy?

kabel Twoja cnota będzie zagrożona, wiadomo, samice po procentach

"Ala , Ty to zaraz z grubej rury od razu - wódkę i seks" X miałam na myśli twoje pożycie z dorotą :P

Ala do układanki ja-pożycie-kabel, jedna składowa nie pasuje

Dorotka , ale ja się nie obawiam - martwi mnie zawsze tylko to , ze tylu ludzi sie marnuje samych , a mogli by sie jakoś łączyć lecz nie wiedzą o sobie

"Ala do układanki ja-pożycie-kabel, jedna składowa nie pasuje" X ty?

jakbyś zgadła:-P;-)

Ala , Dorotka uważa , ze już do nikogo nie pasuje , a co dopiero do mnie