Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szmirka

Kolejny raz o tej na t.

Polecane posty

Gość szmirka

Pogodzić się, wyciągnąć rękę czy dać sobie spokój i zapomnieć? Jestem mamą pół rocznego szkraba. Jak byłam w ciąży zaczął się problem z teściową, z tej radości sama skompletowała mi pół wyprawki wg własnego gustu. Ale prawdziwy hardcore zaczął się jak syn przyszedł na świat, codziennie wizyty teściowej po 4-5 godz. Udzielanie złotych rad, karmienie, przebieranie wg własnego gustu. Byłam coraz bardziej złe, zwracałam delikatnie uwagę, ale zależało mi na poprawnych relacjach, więc nie huknęłam na nią. Zrobił to dopiero mój mąż po tym jak teściowa próbowała małego nakarmić parówką ( przypominam dziecko ma pół roku ) Teściowa się obraziła i nie odzywa. To nie jest zła kobieta, ale wlazła mi na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błędem było to, że od początku nie ustaliliście granic. Według mnie powinnaś wyciągnąć rękę na zgodę, ale pilnować by takie zachowanie więcej miejsca nie miało . Niech mąż z nią porozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to jakaś masakra, że teściowa normalna, dorosła kobieta sama granic nie zna. masakra co się porobiło baby jak te kwoki chcą do usranej śmierci wysiadywać jaja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona ma taki charaker nic nie poradzisz, mam taka matke, teraz mieszkamy daleo i wizyty sa czasami wiec jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmirka
Dziękuję za odpowiedzi. Wiem, że ma taki charakter i nawet jak się pogodzimy dalej będzie to samo. Zresztą ona nie widzi tu swojej winy. Podejrzewam, że ma mnie za niewdzięcznicę, która nabuntowała jej syna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×