Pomocy :( mam problem z kotem :(

Witam wiem że zaraz posypie się fala negatywnych komentarzy ale nie wiem gdzie dziś szukać pomocy . Mój kot utyka na łapy ciągle miauczy wręcz wrzeszczy nie da się dotknąć strasznie go coś boli ale generalnie już sama nie wiem co :( Kocham zwierzęta i bardzo Mnie boli że tak się męczy :( Widocznie utyka na łapy tylne nie da się do nich dotknąć >> może jest ktoś na forum kto ma zwierzęta i może mi coś doradzić , że do weterynarza mam iść to wiem ale niestety to jest możliwe tylko jutro :(

Może ma złamane/ wybite? W takim wypadku nic nie poradzisz, tylko weterynarz. Przykro mi, bo sama kocham koty- ale jeśli nie da się dotknąć i przeraźliwie miauczy, to pewnie złamanie... Może ktoś go kopnął albo źle skoczył z wysoka? Niestety sama mu nie pomożesz :/

daj mu spokoj nie oglądaj na siłę co mu jest -może ma coś wbite w łapkę? jutro jedź z nim do weterynarza a dzis przygotuj mu jedzenie i wodę i pozwól odpocząć nie stresuj go

Moze ma coś wbite lub łapkę rozciętą? Daj mu odpocząć, i tak jest pewnie zestresowany- jak zaśnie, to może się do niego zbliżysz i zobaczysz. A jutro koniecznie do lekarza.

nie chce jeść ,nic nie pije :( nie dotykam go wiem że nie mogę ale to jest dla mnie straszne patrzeć jak cierpi :( wydaje mi się że jakby miał złamaną łapkę to nie chodziłby a on z bólem wskoczy na łóżko na okno :( biedactwu jest źle nawet leżeć nie może się ułożyć :( boję się że nie wytrzyma do jutra :(

To jest dziwna sytuacja bo dziś rano przyszedł do domu zjadł nawet troszkę pochodził nie zauważyłam nic podejrzanego nawet nie utykał :( dopiero po jakiejś godzinie zaczął utykać na łapkę i strasznie wrzeszczeć miauczeć .. teraz tylko popiskuje i patrzy się na mnie tak jakby chciał pomocy :(

????

słuchaj, nic ci nie poradzimy. nie postawi nikt diagnozy przez neta. nie dawaj nic przeciwbólowego, bo zabijesz kota. jak dla mnie to jedź do weterynarza TERAZ.

Jakbym miała gdzie to już dawno bym tam była ... niestety lecznica dla zwierząt jest otwarta dopiero jutro rano ... mam nadzieje że moja maleństwo chociaż spokojnie zaśnie a ja będę czuwała nad nim całą noc . oby do rana . dziękuję za rady , wiem że teraz pozostaje tylko czekać

a nie mozesz znaleźc jakiejś całodobowej z pobliża? może można mu dac przeciwbólowe jakieś?

Absolutnie kotom i wgl zwierz. Tabletek ludzkich! Jedynie ew i w ost.pyralgina wiem od weta bo ost czesto bywam i z psem i kotem. Mozliwe ze kotka potracil samochod z poczatku byl w szoku teraz dop.boli albo ktos go zdzielil po kregoslupie.jutro koniecznie na rtg i do wet. Raczej to nie choroba a uraz

Potrącenie przez auto odpada to że go ktoś zdzielił ? możliwe bo mam sąsiada który nie lubi sam siebie a w przeciągu dwóch mies umarły mi dwa kochane koty praktycznie z dnia na dzień :( .. ale Mi wydaję się że to drugi kot go tak urządził przychodzi do nas jakiś obcy stary kot i go gania a moja sierotka nie umie się zbytnio bronić bo to młody kot :( no nic wstałam, już jest mała poprawa bo kotek trochę zjadł . Jak wrócę od lekarza to napiszę co powiedział

jesteśmy po wizycie ... lekarz stwierdził , iż kotka musiał ktoś poturbować na pewno nie był to drugi kot tylko człowiek :/ to straszne że ludzie tak traktują zwierzęta :( mam nadzieję że tego kogoś spotka za to kara ... kotek dostał zastrzyk sterydowy i witaminę d jutro następna wizyta ...

pewnie twój kotek uległ wypadkowi, został potrącony przez samochód i dlatego utyka na tylne łapki. Najlepiej będzie jak pójdziesz z nim jak najszybciej do weterynarza bo kotek cierpi. U mnie w Gdyni jest całodobowa lecznica weterynaryjna http://lecznicachylonia.pl/. Jak jesteś z Trójmiasta to wybierz się tutaj. Pomogą twojemu kotkowi.

W przypadku, gdy nie wiesz, co się dzieje ze zwierzakiem, to prój szybko do lecznicy, a nie pytaj po forach. Jak widzisz, że go boli, to przecież naturalnym jest, że chce się zwierzakowi pomóc. A ból u zwierzaka zwalczy tylko weterynarz. A propos ludzkich leków - mój wet czasem każe kupować mi ludzkie leki, jako tańsze od zwirzęcych :) A równie dobrze. Konia leczyłam maścią ichtiolową, całkowicie ludzką, maścią Ben Gay i lioton, a doustnie buscopanem (na kolkę - zanim wet nie dojedzie z zastrzykiem). Wszystko za wiedzą i poleceniem weterynarza :)