Chce schudnac lecz brak mi silnej woli i wytrwalosci w dzialaniach.

Mam 16 lat (rocznie 17) mam 162 cm wzrostu i waze 60kg. Zawsze bylam szczupla dziewczyna bez kompleksow jednak ostatnio doszlo mi troche tluszczyku przez co czuje sie malo atrakcyjna dla mojego chlopaka i ogolem. Wszystkie moje kolezanki sie odchudzaja chca byc fit i wgl ja tez lecz brak mi silnej motywacji. Nie jestem bardzo pulchna tylko po prostu mam brzuch i boczki co mnie do bija. Chce sie wziasc za siebie lecz nie bardzo wiem od czego zaczac no i moja motywacja tez jest pewiwm problem. Moze macie dla mnie jakies rady? Prosze o POMOC!

Codziennie jakiś odcinek do szkoły, i ze szkoły pieszo. Zakaz pizzy, zapiekanek, czipsów, smieciowego żarcia, batoników, itp. Zero piwa! Samo spadnie:)

Do szkoly dojezdzam autobusem ale pozniej z przystanku i tak troche ide. Oj oj staram sie ograniczyc ale to tak ciagnie :( a moze jakies cwiczenia na brzuch, boczki, tylek polecicie?

Jest dużo owoców niskokalorycznych które możesz jeść bezobaw.

B Do szkoly dojezdzam bo to inna miejscowosc ale z przystanku ide pieszo.:) oj trudno sie opanowac obe tak kusza... A moze jakies cwiczenia polecicie?