Bardzo małe piersi duży problem pomocy !

Witam wiem ,że w internecie jest już mnóstwo takich wątków. Mam 20 lat a piersi nadal małe mizerne A75 nie chodzę przez to na basen ani nad jezioro nigdzie , jedynie push upy jakoś dodają mi pewności siebie ale na ile potem się rozbieram i jest masakra.Nie mogę na siebie patrzeć czuję się przez to strasznie nieatrakcyjna , mam więcej kompleksów ,ale ten jest największy bo najbardziej zwracam uwagę na biust, gdy się położę to wyglądam już całkiem jak facet i nie ważne ile zjem biustu nie przybywa. I nie chce żadnych pocieszeń typu znajdziesz faceta ,który cię taką pokocha , nie każdy lubi duże piersi itp czy zrób sobie operację. NIE NIE NIE dziękuję za takie porady liczę jedynie na jakieś skuteczne metody powiększenia biustu typu co jeść i pić czy jest coś co na prawdę mogłoby wpłynąć na wzrost tej tkanki tłuszczowej w piersiach ( dodam ,że w mojej rodzinie kobiety mają obfite biusty tylko nie ja ) to bardzo ważne dla mnie.Nigdy tego nie zaakceptuje takie jakie jest.Bardzo potrzebuje pomocy .I nie interesują mnie metody które zwiększą piersi na 5 minut tylko stały efekt biustu większego bez stanika .

pytanie podstawowe: jesteś pewna rozmiaru? ile masz cm pod biustem (zmierz na wydechu i ciasno) i ile w biuście (najlepiej zmierzone w staniku bez gąbek i bez niego, liczy się wiekszy wynik)?

czy moje też mają odpowiedni rozmiar? http://j.gs/8764219/moje-cycki

No pozostaje Ci tylko przytyć ...

hmm moze jej pusc w doope a w cycki nic

Jeju dziewczyno... Przyszłaś na forum z postawą: "nie obchodzi mnie wasze zdanie, chcę większe piersi i macie mi powiedzieć, jak to osiągnąć". Powiem ci coś. Też mam małe piersi (mam 23 lata więc już nie urosną). Noszę 70C/65D - mam około 12 cm różnicy między obwodami (na pewno nosisz zły rozmiar). Nie noszę push up, nienawidzę gąbek. Patrząc na moją figurę widać, że moje piersi są za małe, nie jestem jakimś chudzielcem. Pogodziłam się z tym już dawno. Miałam 3 facetów i ŻADNEMU nie przeszkadzał rozmiar mojego biustu. Zanim się z tym pogodziłam próbowałam ziołowych kuracji, non stop siedziałam na pewnym forum, układałam kuracje. Efekty jakieś tam były ale to bez sensu, bo raz piersi robiły się większe o te 2, 3 cm a innym razem wszystko wracało. Taka huśtawka, zresztą można sobie narobić trochę szkód, np rozregulować cykl. Szkoda mi było już nerw na taką kurację, to nie ma sensu a na sam widok ziół zaczynało mnie już mdlić (dużo tego trzeba było pić). Próbowałam przytyć ale mi idzie najpierw w biodra, brzuch, nogi, dopiero na końcu w górę. Tak więc dziękuję, wolę być szczupła niż mieć wielkie dupsko i kilka cm więcej w cyckach. NIE DA SIĘ PRZYTYĆ TYLKO W BIUŚCIE, zrozum. Nikt ci tu nie poda magicznego sposobu bo taki sposób nie istnieje. Też zazdroszczę koleżankom większych biustów, też chciałabym nosić bluzki z dekoltami, czuć się pewnie w stroju kąpielowym. Ale nie można mieć wszystkiego. Polubiłam swój biust, jest mały ale jędrny, zgrabny. W dobrze dobranym staniku wygląda obłędnie. Nie zrobiłabym sobie operacji plastycznej nawet, gdyby było mnie na to stać. Skupiam się na innych zaletach mojej figury. Ćwiczę, by mieć ładniejsze ciało, mam fajną, krągłą pupę. Podobam się facetom, podobam się sobie. A cycki? Problem małych cycków leży w głowie. Przestań o tym myśleć, nic nie wymyślisz a tylko sobie szkodzisz.

serio małe piersi to dla cb duży problem? :o g****o wiesz o życiu!współczuję, strasznie pusta jesteś

a ja mam 18 lat i 4 miesiace i rozmiar 75 aa . co ty na to i dobrze mi z tym

nie ma takiej diety, jedyne co pozostaje, to implanty albo zastrzyki jakimś żelem- jest tu o tym wątek- ale tez kosztuje dobrych parę tysięcy. możesz oczywiście utyć, ale o ile nie jestes jedną z nielicznych kobiet, którym mocno powieksza się biust po przytyciu, to bedziesz grubą kobietą z małym biustem, co jest już slabe, a faceci wolą 100 x bardziej szczupłe laski z rodzynkami niż grube z kasztanami. no i stanik na bank masz źle dobrany

a moje piersi mają normalny rozmiar? http://j.gs/8764219/piersi