Zostawił mnie facet po 4 latach co robić

tak wiem wiem ja to wszystko wiem... chciałam po prostu z kimś o tym pogadać... Jest jedna rzecz ktorej teraz chce, chciałabym żeby on cierpiał, albo żeby przyszedł znów do mnie na kolanach a ja bym go kopła w d**e, pokazałabym mu że go mam gdzieś... eh... żyć mi się odechciewa po prostu. Przyciągam ich chyba dlatego że wyglądam na pewną siebie i wyglądam na taką jędzę z tego co słyszałam od wielu chłopaków, dlatego przyciągam takich kozaków bo jestem dla nich wyzwaniem... A pozniej się okazuje że jednak nie mam tej pewności siebie, a chciałabym ją mieć, tylko jak?

niegdy nie wracaj do faceta, który Cię wystawia!

jak ja mam o tym i o nim zapomnieć???? odkąd się dowiedziałam że miałam kogoś to nie śpie,nie jem, w pracy w ogóle nie funkcjonuje... nie wiem co mam ze sobą zrobić, tylko on w mojej głowie. Ile to jeszcze będzie trwało??? :(

Macie 100% racje. Macie jakieś sposoby żeby sobie z tym poradzić? Chodzę na siłownię i on też tam chodzi,mogę go widywać,jak się wtedy zachować?? Jak się na nim odegrać?

Jak się na nim odegrać? x kwintesencja kobiecosci :-)

Prośba wesprzyjcie mnie, wiem że to już koniec. Potrzebuje wsparcia, nie mogę sobie z tym poradzić :(

No, ale jakiego wsparcia chcesz? Piszemy, ci tu wszysty, ze musisz zerwac calkowicie kontakt...wykasuj jego nr, FB itp....z czasem bedzie lepiej. I absolutnie nie koncentruj sie na "dlaczego"...staraj sie nie myslec, znajdz sobie jakies zajecia, a jesli jest mozliwosc, ze go gdzies spotkasz, to unikasz tych miejec, przynajmniej przez 2-3 miesiace...

Ja po tak zwiazku choruje juz 2 lata. Dlaczego? Bo zgodzilam sie zostac "przyjaciolmi" i nie zerwalam kontaktu. Dzieki temu on znikal sobie kiedy chcial i wracal sie jak mu sie chcialo. Co pol roku wylatywal z cyrkiem ze jestem najwazniejsza i tylko mnie kocha a potem znikal na tygodnie bez slowa. Ja tylko cierpialam i nie potrafilam skupic sie na nowych znajomisciach. Nie bylo warto. Zerwij z nim kontakt i nie odpisuj, nie spotykaj sie. Chyba ze chcesz stracic lata na cos co i tak nie ma racji bytu bo on jest wiecznym chlopcem.

nie mam z nim kontaktu, na fb go nie sprawdzam, wykasowałam jego numer a nawet zablokowałam żeby nie mógł się dodzwonić. Robię co mogę... chciałabym się wyleczyć i nie czuć nic :(

No to pierwszy krok juz zrobilas...potrzeba czasu i ty musisz wychodzic do ludzi, co robic z z yciem, zebys nie siedziala w domu i z nudy o nim nie myslala

SpeedTriple 2015.01.13 1. Ja już nie doradzam nic bo to albo prowo albo jesteś ograniczona, w poprzednim poście powiedziałem jasno co powinnaś zrobić. Większość wypowiedzi tutaj jest mało przydatna i tworzy tylko niepotrzebny spam. 2. Gdyby rzeczywiście zależało Ci na rozsądnych radach nie potrzebowała byś opinii kmiotów i "ekspertek od rozterek życiowych" których co niemiara na kafeterii. 3. Powiem ostatni raz zostaw tego toksycznego typa i ogarnij swoje życie. Przepraszał na kolanach zrobił sobie tatuaż z Twoim imienie... Co tu k***a cyrk jakiś ? Jaki to jest argument żeby komuś wybaczyć ? Chyba w środowisku niskiej klasy robotniczej. Liczą się słowa,czyny i postawa życiowa. Chyba chcesz z nim kiedyś być nie ? Jak możesz w ogóle planować cokolwiek z takim gościem ? Chyba że chcesz takiego zwierzaka który będzie robił co chciał a od czasu do czasu sobie zamoczy bo tak mu dobrze a jego panna i tak nic z tym nie zrobi, w sumie dobry układ ma. pozdrawiam1 mądrze gadasz. Fajnie byloby miec takie faceta jak Ty.

spotkałam go dzisiaj na siłowni :( podszedł z przymusu bo akurat jego kumple koło mnie ćwiczyli i zapytał tylko dlaczego go zablokowałam, bo próbował się do mnie dzisiaj dodzwonić,odpowiedziałam "nie wiem" i odszedł... masakra musze chodzić w innych godzinach bo to jest mega ciężkie zobaczyć osobę z którą się było 4 lata ... i ta osoba nagle stała się obcym człowiekiem :(

Daj mu szansę, jeśli się nie zmieni skończ z tym, ostatecznie.

martka pokaz cycki

Dziewczyno, nie mlodniejesz, jestes w poważnym wieku, a nie nastolatka. Rozejrzyj sie za kandydatem na męża ( dobrym, a nie g/ownem) a nie trzymaj tego ochlapa, śmiecia, który myśli ze jest lepszy niż ty i ma totalna władze nad tobą, bo wracasz jak jego własna prywatna suka?? Qrwa, robisz z siebie dziwe, jakbym była twoim rodzicem, nie miałabyś zycia. Co ty masz z szkole, co sobą reprezentujesz, ze tzymasz sie takiego śmiecia, jak ostatniego faceta na ziemi ? Miej troche szacunku dla zycia ktore dali ci rodzice.

dokładnie jest taka jak w tej ostatniej wypowiedzi, dobrze to w końcu ujęłaś. Traktuje mnie jak własną dziwke po prostu, kiedy chce to przychodzi a kiedy nie to idzie w p**du za innymi. 100% racji !! Teraz znowu zaczął do mnie pisać i dzwonić i jedyne co mi pisze w smsach to to że mnie kocha. Nawet się przyznać nie potrafi !! ale ja nie odpuszcze !

takich jak on mozesz miec tysiace :)

A czegóż Ty go nie zablokujesz na poczcie,w telefonie?!

A czego ty nie odpuścisz?będziesz mu udawadniać,że cię zdradzał?po co?

na popijawie z kumplem dymał pijane nastolatki, wsadzał im swojego spoconego k****a zaraz po sikaniu w krzakach do ust i spuszczał se mleko z krzyża, a ty go jeszcze kochasz? musisz być cofniętą umysłowo tępą oślicą, idź się powieś w lesie i oszczędź nam swojej pierdołowatości nędzna szmato

zablokowałam go w telefonie ale musialam odblokowac bo przez ten program do blokowania caly telefon mi się wieszał :/ dzisiaj mu napisalam ze jak się nie przyzna to nie ma szans, i on oczywiscie że nie ma do czego. I już spokoj nie dzwoni ... chciałabym po prostu dowiedzieć się jak to było i kto to był...

to jakby ci powiedzial, ze spal z ta i ta, to ty bys go z otwartymi ramionami przyjela????

witam prosze o polubienie strony wrozby.jasnowidzenie.mg na facebooku pozdrawiam cieplo

Nie Nie przyjęłabym go. Tylko wydaje mi się że to ktos z najblizszego otoczenia, chce wiedziec kto mi wbił nóż w plecy! On nadal dzwoni, pisze i prosi się. Powiedzcie co ja mam zrobić???? do szału mnie to doprowadza bo nie mogę przez to przestać o nim myśleć ! nie moge tak żyć ! Co zrobić????

Zmień nr telefonu,to tylko kilkanaście złotych wydatku. Ale(poza tym,ze to chyba prowo,bo ludzie pisza/radzą a ta coraz głupsze pytania zadaje)czy Ty tak naprawdę chcesz ostatecznie zerwać,czy w twojej glówce kłębi sie jakiś nieracjonalny plan?

Oddaj kluczyki do samochodu,jak będzie potrzebował (np sprzedaż)cos, to Cię w tej sprawie znajdzie.Kup inne auto. Zmień numer telefonu oraz silownię i po klopocie.Tylko czy Ty chcesz ?taka dziecinada.TY naprawdę masz 25 lat,bo piszesz i działasz jak gimnazjalistka(jej mozna wybaczyc-brak doświadczenia,wiek).

chciałabym mu jeszcze utrzeć nos, i muszę zdobyć dowód że on kogoś miał bo nadal się wypiera. Miał drugi telefon, pozniej dla niepoznaki dał go bratu, teraz on go ma spowrotem,jest aktywny. Jak go podejść żeby wpadł ???

Ale co cie teraz obchodzi czy mial czy nie?po co chcesz mu ucierac nos? Silna jestes tak bedac w rozkroku: bez niego,ale z jego życiem. Dziecko,ile Ty masz lat(bo nie 25),że na wlasne życzenie przedluzasz sobie kontakt z tym gostkiem. Masz tyle rad a ty co post,to nowy(chory)pomysl.

ale po co ci to? upadlas na glowe!? daruj go sobie. inaczej coraz bardziej sie zaglebiasz w to bagno. najgorszy pierwszy miesiac-pozniej juz z gorki-boli ale mniej. a jakies glupie gierki to sobie daruj. miej klasę kobieto!!!!!!!!

Kochana rozstania sa zawsze trudne. na poczatku wiadomo ze to boli ale kiedy sie wyleczysz z tego zwiazku bedziesz dziekowala ze sie zakonczyl. on nie traktuje Ci dobrze, patrzy tylko na siebie i cala wine zwala na Ciebie. kiedys tez bylam w takim zwiazku 5 lat! odzylam kiedy to wszytsko sie skonczylo. glowa do gory