Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martka90

Zostawił mnie facet po 4 latach co robić

Polecane posty

Witam Was. Wiem, że temat wyda się byc banalny, że odpowiedź na moje wątpliwości jest jasna i oczywista ale chciałabym z kimś o tym pogadać, żebyście wyrazili swoje zdanie na ten temat, to mi pomoże. Otóż w święta zostawił mnie chłopak po 4 latach. Powód: wszystkiego mu zabraniałam oczywiście to jego zdanie. Tak naprawdę chodziło o to żeby on mógł robić co by chciał, a ja żebym się nie odzywała czyli np jak pojechał z kumplem coś załatwić w nocy, miał do mnie przyjechać jak wróci a zamiast tego wyłączył tel i zrobił sobie popijawe z kumplem i wrócił o 11 w poludnie jak gdyby nigdy nic, bez przeproszenia bez niczego. I tak jest ciągle, ja muszę chodzić tam gdzie on chce no i tam gdzie jego koledzy chodzą, niestety ale przedkłada ich powyżej mnie. Ewidentnie są ważniejsi. Ma 28lat a przesiaduje z kolegami którzy mają po 22, siedzi z nimi i ciągle tylko piwo imprezy nic więcej, o mnie nie pomyśli żeby mnie gdzieś zabrać czy żeby ze mną spędzić czas. Zawsze przyjeżdżał do mnie bo ja tego chciałam. A i dodam jeszcze że zostawił mnie tak po raz 3. Po sylwestrze zaczął do mnie dzwonić, pisać żebym wrociła do niego, przysłał mi bukiet róż i ogólnie stwierdził, że życ beze mnie nie może... Po czym nagle mu się odwidziało i z dnia na dzień stwierdził, że jednak woli być sam, że nie chce ze mna spędzić reszty życia, że on nie zauważył że kumple są ważniejsi ode mnie i że z nich nigdy nie zrezygnuje. i Przestał się odzywać. Po 2 dniach znowu zaczął dzwonić pisać, tym razem mnie nie przeprasza tylko zagaduje czy idę na siłownie, do której jestem w szkole bo po mnie przyjedzie i żebym odpuściła w końcu... Ja nie odpisuję i nie odbieram... Powiedzcie co ja mam teraz zrobić? Odebrać? Powiedzieć mu coś? Czy nadal zachować cisze? Co go bardziej zaboli? Ja chciałabym z nim być ale jeśli nie zmieni swojego zachowania to z nim na pewno nie będę. Jest mi ciężko bez niego, strasznie tęsknię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domyślam że ci ciężko i że ci go brakuje , ale z tego co mówisz poprostu odchoruj ten związek , bo on do niego nie dorósł . Powiedz co by się stało gdybyś była chora i w tym czasie zadzwonił do niego któryś koleżka ? Opiekował by się tobą czy popędził do kolegi ? Chyba już znasz odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killerow__ dwoch
odetchnij z ulga stopka: tesknie za wrzodem na doopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killerow__ dwoch
odetchnij z ulga stopka: tesknie za wrzodem na doopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej go on się nigdy nie zmieni, jakoś przebolejesz nie jest ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty masz 25 lat, on 28, 4 lata związku, razem nie mieszkacie, nie chce się z tobą żenić, woli kolegow... kopnij go w doope kobieto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SpeedTriple
28 lat.. zachowuje się jakby miał 20 to chyba tłumaczy dlaczego przesiaduje z ludzmi w takim wieku :) Dziewczyno po co Ci taki koleś ? Co Ci po takim związku ? gdybyście przynajmniej we dwójke częściej wychodzili do znajomych i spędzali razem czas to co innego, ja rozumiem wyjść z kumplami na piwko co jakiś czas bez kobiety nad głową każdy gość potrzebuje odskoczni co jakiś czas ale jeśli to jest notoryczne a Ty jesteś całkowicie odstawiana na drugi plan to najwidoczniej jesteś mu potrzebna tylko wtedy kiedy on tego chce a co to za związek ? Życie nie polega tylko na wiecznych imprezach i melanżach, warto byłoby czasem gdzieś pojechać, coś zobaczyć, porobić razem coś produktywnego.. Zostaw go jak nie na zawsze to na jakiś czas, może zmądrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda życia na takiego, jeszcze masz czas znaleźć sobie wartościowego faceta, a niedojrzałego imprezowicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak gdy byliśmy na wakacjach w Hiszpanii i ja zachorowałam to zostawil mnie i poszedł na piwo :/ fakt że przyszedl za jakas godzinę ale sama go prosiłam żeby mnie nie zostawiał bo nie miałam z nim kontaktu tel, nie miałam roamingu. Ehh wiem, że nie jest wart mnie i mojego cierpienia... Chciałabym żeby teraz to on cierpiał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zrobi coś źle typu okłamie mnie, nie wiem cokolwiek by to nie było to zawsze jest moja wina, nigdy mnie nie przeprasza tylko ma w d***e. Był przyzwyczajony do tego że zawsze byłam... W sylwestra zostałam sama, sama w domu siedziałam a on? no oczywiście z kumplami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo,prawda?bo niemoliwe dla myslącej dziewczyny chciec tkwić 4.lata w toksycznym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irakasada
Nie stać Cię na sprzęt elektroniczny - laptopa, tableta itp.? Laptop za 3.2 zł, tablet za 11,16 zł - to już możliwe! Serwis z aukcjami daje taką możliwość! Super zabawa, a przy okazji możesz zgarnąć modny sprzęt. Naprawdę polecam. Link do serwisu: http://tanieaukcje.com/p/6724e89a965911e491220025907bb422

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się ze cie zostawil! Matko jak ty moglas być z takim zerem 4 lata? Daj sobie spokoj z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz być strasznie brzydka, mało inteligentna i zaradna skoro jak desperatka uczepiłaś się spodni byle gostka który cię gnoi. Będziesz zaprzeczać ale fajne dziewczyny stać na coś więcej a reszta uczepia się byle g****a żeby tylko nie być samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martka90
Wczoraj się dowiedziałam, że kogoś miał przed świętami i w trakcie świąt, że się z nią spotykał, że pisał, kupil nawet drugi telefon i drugi numer. Spotkalam się z nim wczoraj specjalnie, i co? i oczywiście się nie przyznał, stwierdził że mam chore jazdy i że niszcze nasz związek. Dodam że 2 lata temu zdradził mnie i po jakimś czasie mu wybaczyłam bo błagał na kolanach,zrobił sobie nawet tatuaż z moim imieniem, byłam pewna że się to nie powtórzy, ani by mi to przez myśl nie przeszło, że zrobi to znowu. Co ja mam teraz zrobić? jak to przeżyć? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No k***a to jakis pedał ze woli kolegów od kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj dowiedziałam się, że kogoś miał, że spotykał się z nią przed świetami,pisał z nią przez całe święta... Nawet kupił sobie drugi numer i drugi telefon dla niej. Dodam, że 2 lata wcześniej zdradził mnie też, i po pewnym czasie wybaczyłam bo błagał na kolanach, zrobił sobie tatuaż z moim imieniem. Byłam pewna że czegos takiego drugi raz mi nie wywinie. I spotkałam się z nim wczoraj specjalnie żeby zobaczyć co powie i co powiedział? oczywiscie że mam jakies chore urojenia, ze on mnie nie zdradzil,nie mial nikogo, a telefon drugi to jest jego brata i oczywiscie że czemu niszcze nasz związek. Co za typ. Co ja mam teraz zrobić? Jak sobie z tym poradzić? pomóżcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj dowiedziałam się, że kogoś miał, że spotykał się z nią przed świetami,pisał z nią przez całe święta... Nawet kupił sobie drugi numer i drugi telefon dla niej. Dodam, że 2 lata wcześniej zdradził mnie też, i po pewnym czasie wybaczyłam bo błagał na kolanach, zrobił sobie tatuaż z moim imieniem. Byłam pewna że czegos takiego drugi raz mi nie wywinie. I spotkałam się z nim wczoraj specjalnie żeby zobaczyć co powie i co powiedział? oczywiscie że mam jakies chore urojenia, ze on mnie nie zdradzil,nie mial nikogo, a telefon drugi to jest jego brata i oczywiscie że czemu niszcze nasz związek. Co za typ. Co ja mam teraz zrobić? Jak sobie z tym poradzić? pomóżcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj dowiedziałam się, że kogoś miał, że spotykał się z nią przed świetami,pisał z nią przez całe święta... Nawet kupił sobie drugi numer i drugi telefon dla niej. Dodam, że 2 lata wcześniej zdradził mnie też, i po pewnym czasie wybaczyłam bo błagał na kolanach, zrobił sobie tatuaż z moim imieniem. Byłam pewna że czegos takiego drugi raz mi nie wywinie. I spotkałam się z nim wczoraj specjalnie żeby zobaczyć co powie i co powiedział? oczywiscie że mam jakies chore urojenia, ze on mnie nie zdradzil,nie mial nikogo, a telefon drugi to jest jego brata i oczywiscie że czemu niszcze nasz związek. Co za typ. Co ja mam teraz zrobić? Jak sobie z tym poradzić? pomóżcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to co? wybaczyć oczywiście, uwierzyć w zapewnienie biednego misia, przyjąć go z powrotem i udawać, że się nic nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Czytam i nie wierze, po prostu nie wierze. Traktuja nas tak, jak na to pozwalamy. Jak myslisz, gdyby to wszysto napisala obca ci kobieta, to po przeczytaniu tego co bys jej poradzila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martka90
zawsze na takich trafiam, bo to nie pierwszy taki debil. Tylko co ja na to poradzę że takich właśnie przyciągam?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze na takich trafiam, to nie jedyny taki debil w moim życiu. Tylko co ja na to poradzę???? że takich przyciągam??? nie mam mu co i jak wybaczać bo go nie ma, po prostu stchórzył, w życiu się nie przyzna że zdradził. Wiem zasłużyłam sobie na to wiem o tym doskonale :/ już dawno to powinnam była zakończyć. ale jestem mega uczuciowa i wrażliwa. A inne mam sobie znaleźć? gdzie jak?nie ma opcji nawet, nawet nie mysle zeby isc i kogos poznawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKociara0987
Uciekaj dziewczyno jak najprędzej i jak najdalej :/ ZDRADY SIĘ NIE WYBACZA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepsze że on zawsze taki kozak,pewny siebie... a jak przyjdzie np do zdrady tak jak teraz to zachowuje się jak c***a bo nawet przyznać się nie potrafi. Skoro był zdolny zrobić coś takiego to powinien mieć odwagę się też przyznać. Nie moge sobie znalezc miejsca, jestem w pracy i nic nie robie... masakra zaraz zwymiotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jedyny taki debil w moim życiu. Tylko co ja na to poradzę???? że takich przyciągam??? x co masz zrobic? zastanowic sie nad tym czym przyciagasz i to zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SpeedTriple
1. Ja już nie doradzam nic bo to albo prowo albo jesteś ograniczona, w poprzednim poście powiedziałem jasno co powinnaś zrobić. Większość wypowiedzi tutaj jest mało przydatna i tworzy tylko niepotrzebny spam. 2. Gdyby rzeczywiście zależało Ci na rozsądnych radach nie potrzebowała byś opinii kmiotów i "ekspertek od rozterek życiowych" których co niemiara na kafeterii. 3. Powiem ostatni raz zostaw tego toksycznego typa i ogarnij swoje życie. Przepraszał na kolanach zrobił sobie tatuaż z Twoim imienie... Co tu k***a cyrk jakiś ? Jaki to jest argument żeby komuś wybaczyć ? Chyba w środowisku niskiej klasy robotniczej. Liczą się słowa,czyny i postawa życiowa. Chyba chcesz z nim kiedyś być nie ? Jak możesz w ogóle planować cokolwiek z takim gościem ? Chyba że chcesz takiego zwierzaka który będzie robił co chciał a od czasu do czasu sobie zamoczy bo tak mu dobrze a jego panna i tak nic z tym nie zrobi, w sumie dobry układ ma. pozdrawiam1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×