Chcę znów mieć dziecko a on nie

Witajcie, Jestem tu po raz pierwszy i bardzo zwlekałam aby zarejestrować się. Chodzi o to że mam 2 synów w wieku 6 i 7 lat. Mój mąż nie jest biologicznym ojcem moich dzieci ( ich ojciec nie żyję). Fakt że nie jest biologicznym tatą tak naprawdę nie ma znaczenia gdyż dzieci traktują go jak ojca i on też nigdy nie dał im odczuć że jest inaczej. Kocha ich i wychowuje w sposób cudowny. Problem jest taki iż bardzo bym chciała być w ciąży. Chce, pragnę jak nigdy wcześniej mieć jeszcze jedno dziecko. Tu nie chodzi o to aby mój obecny mąż był biologicznym ojcem. Po prostu mój instynkt macierzyński od ponad 7 miesięcy nie daje mi spokoju. Niby to nie jest problem ale mój mąż uważa inaczej. Nie chce mieć dziecka. Jego argumentem jest fakt iż jak on to mówi : Mam już dwóch cudownych synów". Ja uważam że to chodzi o to że jest mu po prostu tak wygodniej. Jest przyzwyczajony do tego że chłopcy są samodzielni i nie potrzebują tyle uwagi co noworodek. Boje się że nie będę miała dziecka tylko dlatego że mu tak wygodniej. Co robić :( Jak z nim rozmawiać :( POMOCY !!!

Mam ten sam problem mamy juz corke ma prawie 6 lat, uzgodnilismy ze postaramy sie o jeszcze jedno a on tylko gada a nic nie robi tak juz od 3 lat, a zegar biologiczny tyka, a coreczka chce rodzenstwo , ciągle pyta kiedy urodze, przed kazdym stosunkiem pytam zachecam go zeby juz , a on gume zaklada i mowi mamy czas, w ogole moj jest dziwny moze to kryzys wieku sredniego zaraz bedzie mial 38l, strasznie o mnie zazdrosny, kupuje mi ciagle prezenty, skacze wokol mnie , niechce mnie niczym urazic, niechce bym pracowala zawodowo bo boi sie ze zapoznam jakiegos faceta,jak jest w pracy to wydzwania do mnie , kontroluje, dopiero sie uspokaja jak odbiore dziecko z przedszkola , ja mysle ze on boi sie ze jakbym urodzila kolejne dziecko, ze bede miec wiecej obowiazkow, ze bede narzekac na figure, a pewnie tez ze porod bardzo boli, po pierwszym porodzie przezywal ze jak ja dalam rade, a ty porozmawiaj ze swoim wprost dlaczego nie chce dziecka

To jeszcze masz na tyle fajnie że Twój mąż zabiega o Ciebie. Ja czuje że się od swojego oddalam. Wczoraj miałam 28 urodziny i mnóstwo życzeń typu: obyś wreszcie doczekała się córeczki itp. Mąż zdaje sobie z tego sprawę i udaje że jednak nie słyszy. Wciąż się go pytają kiedy w końcu następne dziecko. To on się uśmiech i zbywa. Jak ja go pytam to zaraz wybucha kłótnia. Uważa że go naciskam, że wymuszam na nim podjęcie tej decyzji. Na prawdę nie mam z kim o tym porozmawiać a męczy mnie to bardzo mocno. Nie ma dnia abym o tym nie myślała. Przestałam się zabezpieczać ( on o tym wie) i zastanawiam się jak to teraz będzie. A Twój mąż może po prostu się boi że odejdziesz od niego dlatego tak na Ciebie że tak powiem napiera? Powiedz że sex z gumką Cię boli. Może to pomoże. Pozdrawiam Cię serdecznie :)