Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zwiazki

Polecane posty

Gość gość
Nie dysktutujcie z tą idiotką. Jadowite! węże ona w mieszkaniu trzyma. [ciekawe w jakim kraju to jest dozwolone :D] Pewnie taka samo skończyła studia, pracuje w zawodzie i ma 25 lat. Zmień psychiatrę dziewczynko - ten ci nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś sie pode mnie podszywa ale wcale mnie to nie rusza.Mam wazniejsze sprawy do załatwienia niż potyczki słowne z kimś z nizin społecznych.Produkuj sie produkuj!Nie masz zajęcia żadnego to chociaż popiszesz bezsensu sobie.Nie zamierzam wiecej tu wchodzić bo to dla mnie strata cennego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już się tak nie podniecaj. Widać ze nie masz pojęcia o egzotycznych zwierzakach. Wiele węży i pająkow mozna trzymać w kazdym kraju bez problemu. A na te bardziej niebezpieczne trzeba miec licencje. Lubie jak ludzie wypowiadaja sie na tematy na ktore nie maja zielonego pojecia ;) Ekspert nie znalazl od siedmiu bolesci. A co do myszy... Tak myszy, kurczaczki, ale i na takiego debila jak ty też znalazloby sie miejsce w brzuszku mojego węża. Zapraszam na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jakieś węże na które potrzebowałaś licencji? Ja chciałem kupić sobie jakiegoś wężyka ale nie mam warunków na razie. Potrzebny byłby jeszcze jeden pokój i zgoda właściciela mieszkania a na to nie liczę bo nawet rybki nie mogłem trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj znajomy trzymal czarną mambę (a ten gatunek moga chyba miec tylko w zoo) i kilka wezy ktore nie sa w ogole dozwolone w UK nawet w zoo czy innych takich. Musze wspominac ze wywalili go z pracy? chyba ma nawet proces w sadzie. Sam sie o to prosił. Myslal ze go nie ruszą bo jest panem prezesem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty bredzisz tepa szmato? jakie licencje na jadowite węże? i to jeszcze - jak sama bełkoczesz - puszczane luzem po mieszkaniu? kto ci uwierzy pusły łbie ? całą twoją historyjkę szlag trafił, bo nawet sklecić prostej bajeczki nie umiesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok... spokojnie już "ekspercie" ;) ja żeby trzymać moje zwierzaki musialam wystąpic o DWA licence. Sprawdzili mi czy mam warunki, musiałam też osobiscie znać kogoś kto tą licencję już ma żeby mógł mnie polecić. Jest trochę załatwiania i trzeba mieć duze doświadczenie, a jak zwierzak ucieknie i coś się komuś stanie to jest się w czarnej d***e. A co trzymam? Kilka gatunków rattle snake, 2 kobry krolewskie. Wydaje majątek na ich utrzymanie ale warto. Dlatego też zaproponowałam wizytę bo jakiś wolontariusz na obiadek i zwierzaki nie muszą jeść kilka miesięcy... Jesli chodzi o pajaki to nie trzymam nic az tak niebezpiecznego jak np czarna wdowa bo małe to dużo pozytku z tego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest lekarz na sali? może być weterynarz - i to bynajmniej nie dla (nieistniejących) węży :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czarna wdowa? Kolega miał a jak mu się wylęgły setki młodych to miał problem żeby je oddzielić i żeby mu się w domu nie zalęgły. Brrr były małe i przeźroczyste. Fuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieee, o czarnej wdowie nawet już nie myślę. :) Raz uciekł mi ptasznik i po 3ech miesiącach go znalazłam dopiero w innym pokoju. Nie wyobrażam sobie zgubić tak malutkiego pająka (a prawdopodobieństwo zawsze jest).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×