Gość sha rana Napisano Styczeń 12, 2015 Rozpłakałam się... Zatem już nawet nie chcesz istnieć tak. Życzyłabym sobie żebym umiała powiedzieć: no cóż, trudno. Ale tak nie jest. Wiesz...boli, okropnie. To chyba zapłata za to, że pozwoliłam sercu przejąć na chwilę ster. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach