Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Danielq123

jak reagowac gdy moj 12 letni kuzyn bije swoich rodzicow

Polecane posty

Gość Danielq123

Cześć sam mam dopiero 15 lat i nie wiem jak mam reagować jak widzę że mój 12 letni kuzyn bije swoich rodziców.Łukasz jest u nas w rodzinie najmłodszy i wszyscy tzn.babcie ,dziadki ciotki i moi najstarsi kuzyni mu cały czas nadskakuja. Chłopak ma 12 lat i jest polapany ,wykorzystuje wszystkich na Maxa udając aniołka. Nie raz nawet przy mnie uderzył swojego tatę w twarz i kazał mu wyjść z pokoju bo ten coś od niego chciał jak my graliśmy na kompie. Ja nie wiem jak mam się w takiej sytuacji zachować . Z jednej strony żal mi wujka i ciotki a z drugiej nie chce żeby mój młodszy kuzynek miał przeze mnie gorzej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Jesli nie ja bym sie z nim nie zadawala i jakbym widziała ze podnosi rękę na rodziców to bym mu j.e.b.l.a co za gnój, mam nadzieje ze prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako psycholog radzę spojrzeć na sytuację z innej strony- dlaczego dziecko bije swoich rodziców? Skąd nauczyło się stosowania przemocy? Niestety zazwyczaj jest tak, że to rodzice są odpowiedzialni za takie zachowanie dzieci. Nie ma możliwości, żeby dziecko samo z siebie przejawiało takie zachowania, zwłaszcza, że nie jest to sytuacja jednorazowa. RAdzę przyjrzeć się relacjom w tej rodzinie, choć może być to trudne, bo często tacy rodzice przy innych wydają się być bardzo łagodni, a przemoc stosują tylko gdy nikt z zewnątrz nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja natomiast jako laik radze ci zapisac bachorka na jakies sportowe zajecia z sensownym trenerem albowiem ciezko zajeci rodziciele byc moze po prostu nie zauwazaja bachorka a on wylacznie wola o ich uwage pozdro dla wszystkich psychologow z dyplomami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama wychowuje córke i pozwalam na wszystko dla świętego spokoju bo wiem jaka potrafi być wredna jak jej w czymś nie ustąpie. Nieraz zdarzyło się że mnie uderzyła czy popchnęła.Każdy mi uwage zwraca że pozwalam sobie wchodzić na głowe ale co ja mam zrobić? Nie znam się na dobrym wychowaniu dzieci. A bić nie chce. Pare razy przyłożyłam jej jak była młodsza ale że to rezultatu nie zdało to daję sobą ustawiać.Nie chce wszczynać awantur i wrzeszczeć bo potem jestem nerwowa a choruje na serce i się boje o zawał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polać ci gościu 14:06. Psychologowie oczywiście doszukują się drugiego dna. Ciekawe co by powiedzieli o mojej córce. Już jako 2latka potrafiła rzucić we mnie talerzem czy przywalić butem w twarz jak jej się coś nie spodobało. W przedszkolu były problemy,podejrzewali o ADHD ale 'psycholog' to wykluczył i stwierdził że jest nadpobudliwa i żeby nie dawać słodyczy. Moja matka, siostra i szwagierka kazali mi jej nieraz porządnie sprać dupsko i nie rozumieją tego że ona i tak się po tym nie zmieni. Może na 5 min. A nie chce jej przecież terroryzować albo żeby była znerwicowana. Ja mieszkając z ojcem alkoholikiem pod jednym dachem zaliczyłam zawał serca jako nastolatka. Do tego mnie jego terroryzm doprowadził! Nie będe robić tego samego mojemu dziecku. A najwięcej uwag prawią mi osoby bezdzietne! Ciekawe jak one by sobie z tym poradziły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jest kiedy rodzic nie stawia granic dziecku od małego wychowanie tzw. bez stresowe daje właśnie takie rezultaty wyobrażacie sobie co by nasi rodzice zrobili nam przy takim zachowaniu? pogłaskali by nas po główce dla świętego spokoju? stawiać granice należy od małego tylko w ten sposób wychowuje się dziecko a nie tylko chowa taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak ale jak ja mam się w takiej sytuacji zachować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już to widzę jak moje 12 letnie dziecko mnie bije......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stresowe wychowanie
Złapać gnoja , przełożyć przez kolano i zrobić mu z dupska jesień średniowiecza za pomocą paska ale tak ,żeby z tydzień nie mógł łazić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danielq123
Za takie rady dziękuję nikt mnie nie zmusi żebym pobił mojego młodszego kuzyna ,może dla odmiany zna ktoś jakiś osierodek w Bydgoszczy w którym ktoś by powiedział jak z nim postepowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×