Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milka024

Wykładowczyni powiedziała,że jestem bezczelna

Polecane posty

Gość milka024

Jestem osobą, która się wszystkim przejmuje. Dziś miałam egzamin. Na politechnice jest sporo nauki i to co się nauczyłam to umiałam, a to co nie zdążyłam napisałam na ściągę. Nie złapała mnie na ściąganiu,ale ona jest strasznie wredna i na koniec widziała jak trzymam w ręce i chowam do torebki. Powiedziała mi przez salę jak już wszyscy wstaliśmy i zbliżaliśmy się do wyjścia,że jestem bezczelna i kazała opuścić salę. Wszystkie kartki już były oddane. Nie kazała mi podać nazwiska ani nic, a na pewno nie zna,bo nas tam było 150 -osób. cały dzien o tym mysle. Co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że jesteś nie tylko bezczelna, ale głupia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje, ze jakos zdobedzie twoje nazwisko i wystawi ci odpowiednia ocene. jak ci sie nie chce uczyc/ nie dajesz rady to idz do pracy. nie kazdy musi byc po studiach. ja na miejscu tej kobiety bym ci nie odpuscila i od razu wziela twoje dane i uwalila cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że miała rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×