Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

6 latek w 1 klasie i musi się nauczyć na pamięć 4 zwrotek wiersza

Polecane posty

Gość gość

Czy to nie jest chore?? Mojej koleżanki 6 letni chodzi do szkoły, do 1 klasy i musiał sie nauczyć wiersza na pamięć który ma 4 zwrotki! z kolej córka innej mojej znajomej o mało nie dostała pały z religii bo nie znała na pamięć modlitwy zdrowaśki. CZy nauczyciele sa p******i????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojoj biedne dzieciatko :-o ja w zerowce tez sie uczylem wierszykow na pamiec i przezylem rocznik 80 jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka tez ma 6 lat i umie tabliczke mnożenia do 100. Od nauki się nie umiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeregowy czereśniak
a, ja jak się nie nauczyłem, albo ołówka nie miałem, to jeszcze wp*****l dostałem. Rocznik 66 jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja w pierwszej klasie musi się uczyć na pamięć piosenek po angielsku - nie jest łatwo, ale dajemy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czereśniak dostawałeś wp*****l nieuzasadniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba było 6 latka do szkoły posyłać ? toż to chore . Jakbyśta sie postawili to by poboru dzieci nie było .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolu znałam na pamięć CAŁEGO Brzechwę. Rocznik 63.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja 3lata umie cały wierszyk "pan kotek był chory"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie te dzieci biedne i pokrzywdzone psychicznie to bedzie trauma na cale zycie popatrzcie w szkolach nauka jest obowiazkowa i uczyc sie musza biedactwa moze od razu dzieciecy psycholog??? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak mialam 4 latka biegle juz czytalam nie mowiac wierszykach i bajeczkach z serii poczytaj mi mamo ktore znalam na pamiec rocznik 80

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rośnie nam nowe pokolenie maturzystów. Na maturze trzeba będzie PRZEPISAĆ tekst. Mile widziane, jak będzie bez błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dzis pamietam wiele wierszykow i wierszy z podstawowki na pamiec :D dobre z tymi maturzystami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jak miałem 6 lat to umiałem na pamięć "Dzieła zebrane " tow. Lenina . Rocznik 45

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mając 5lat potrafiłam czytać, mając 6 domagałam się zapisu do biblioteki. Moja córa mając niecałe 3 lata deklamowała "Panią Twardowską- balladę". 6-letnie dzieci w zerówkach uczyły się pisać, czytać, uczyły się na pamięć wierszy. A młodsze nawet 3latki przecież w przedszkolu uczą się piosenek. Założę się, że wieku 6 lat umiałaś co najmniej 10 piosenek i kilka wierszy, no to o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za dziecko, które pamięci nie ma? ja w wieku 3 lat śpiewałam i mówiłam wiersze na weselu (jakaś tradycja "Drodzy Państwo Młodzi"). to nie niemowlak. Ewentualnie głąb. Po mamusi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak w wieku 4 lat biegle czytaliście w wieku 5 opanowaliście rachunek rózniczkowy a w wieku 6 Sonety Krymskie deklamowaliście od tyłu ...w trzech językach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tsy latka. Tsy i pół. Sięgam chujem ponad stół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w tym dziwnego?? trzeba chciec sie uczyc widac ze te komentarze pisze gimbazza dla ktorej tabliczka mnozenia powyzej 5 to problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak w wieku 4 lat biegle czytaliście w wieku 5 opanowaliście rachunek rózniczkowy a w wieku 6 Sonety Krymskie deklamowaliście od tyłu ...w trzech językach . xx A co w tym dziwnego, że wieku 4-5 lat umie się czytać, że kpisz? Jak matce się chciało dziecko uczyć, a dziecko było chętne to dziecko umiało proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 2,5 letnia córka zna kilka piosenek na pamięć łącznie z śpiewaniem alfabetu liczy do 10 po polsku niemiecku i angielsku nikt jej nie zmusza do nauki to samo przychodzi nie wiem na co autorka się oburza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy miałem około pięciu lat przeczytałem pierwszą w życiu książkę, "Czuk i Hek". Zd****o? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci w tym wieku szybko się uczą i chyb z wierszem nie będzie problemów, ale uważam, że i tak rząd chce z dzieci zrobić Einsteinów (chyba bezrobotnych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IPN przypomina
I jeszcze się tym chwalisz czerwona szmato ? Czuk i Hek to była stalinowska propaganda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taak oczywiscie Einsteinow po co sie uczyc cwiczyc pamie chodzic do szkoly u mnie w podstawowce jeszcze sie linijkapo lapach dostawalo cisza byla na lekcjach a nauczycielowi nikt kubla na smieci na glowe nie wsadzal wychowanie bezstresowe psia kostka szesciolatek ma sie nauczyc wierszyka straszne koniec swiata nauczyciela ukamieniowac a bachorkowi dac do reki najnowszy model iphone'a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś taak oczywiscie Einsteinow po co sie uczyc cwiczyc pamie chodzic do szkoly u mnie w podstawowce jeszcze sie linijkapo lapach xx Też to pamiętam. Za byle g****o, wystarczyło odwrócić się do tyłu. Dzisiaj nazwałbym to nadużyciem władzy:), ale w drugą skrajność też nie można iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaak linijką też dostałam, bo nauczycieliska czuli się bezkarnie! wiem, ze teraz dzieciaki przesadzają i powariowali w tych szkołach, ale uważasz że w latach 80 nauczyciele dobrze postępowali? bo ja nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem, że ja byłam o rok młodsza od rówieśników, czyli tak jak mówisz sześciolatka w 1 klasie i dodam, że uczyliśmy się wierszyków na występy szkolne i matematyki do 100 na pamieć. A jak przychodził mikołaj to nie dawał prezentu dopiero jak się mu powiedziało wierszyk i zaśpiewało piosenkę :) Od takie wspomnienie. Powiem jeszcze, że w przedszkolu i znacznie wcześniej uczyli mnie już wierszyków i czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady mój syn chodzi do przedszkola i tam tez ucza sie wierszyków i nie ma problemu,dziecko w ten sposób cwiczy mózg,a nie które matki robia z dzieci tłumanów bo za duzo bo nie da sobie rady:/a dziecko ma swietna pamięc trzeba na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uczenie się wierszy na pamięć nie jest bezcelowe. Takie uczenie ćwiczy mózg który potrzebuje stymulacji. Ucząc się na pamięć słów, w tym przypadku wiersza, dziecko poszerza również zasób słownictwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×