Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

25 lat .... może by tak dziecko ?

Polecane posty

Gość gość

Z jeden strony chciałabym mieć bobaska. Małą istotne, która potrzebowała by nas, ale z drugiej strony skończyły by się imprezy, wyjścia, spanie do południa w weekendy, chwile na treningi, bieganie, wakacje dwa razy w roku, na jakiś czas koniec z pracą... Dziewczyny jak to jest zakończyć etap laby i zacząć życie z obowiązkiem jakim jest dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam tytuł świadczy o tym, że nie jesteś gotowa na dziecko. Decyzja o dziecku nie może być rozpatrywana pod kątem: może by tak dziecko? to brzmi jak: może by tak tipsy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój narzeczony chciałaby mieć dziecko, wiem, że byłby świetnym tatą. Te ,, może by" to w kontekście zastanawiania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem szczerze ze na poczatku jest ciezko ale dziecko nie ogranicza az tak jak sie wydaje.my wychodzimy do kina razem,na basen tez razem z dzeickiem,na imprezy to nawet sie nie chce wychodzić a ma kto sie zajac synkiem,nawet na podrózy poslubnej bylismy z synkiem ma 4 lata:) jak potrezbuje gdzies sama wyjśc do fryzjera,na zakupy,na ciuchy to maz zostaje w domu z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas narzeczonego częściej w domu nie na niż jest. Na miejscu mam tylko teściów, którzy pracują, siostry narzeczonego, które też pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam corke majac 24l. Na poczatku bylo bardzo ciezko biorac pod uwage,ze bylam sama. Rodzina daleko,tesciowa tez,maz za granica. Ale jak sie czlowiek wezmie w garsc to zwykly spacer przeadza sie w wyjscia czy to na basen czy na zakupy. Z imprezami nigdy nie mialam problemu,bo zwyczajnie ich nie lubilam,ale jakis grill ze znajomymi czy domowka nie byly problemem. Ja akurat nie pije wiec nie bylo problemu kto bd pilnowal malucha.Za to z wysypianiem sie mam problem do dzis,a corka ma rok.Ale do tego tez mozna sie przyzwyczaic po 4miesiacach :P Na koniec dodam,ze lepiej urodzic smyka w wieku 20+ bo pozniej czesto sie nie chce ani nie ma takiej cierpliowsci i sil do ogarniecia dzieciaka. Zawsze tez latwiej znalezc prace i rozwijac sie zawodowo majac juz dzieciaka odchowanego w mlodym wieku.Oczywiscie to nie regula,a moje osobiste spostrzezenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×