Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co oznaczaja takie smsy od kolegi??

Polecane posty

Gość gość

Poznalismy sie na szkoleniu tuz po nowym roku. Milo gadalismy, on nawet z flirtem mnie podrywal, ale od razu wspomnialam ze mam meza, wtracalam cos o nim w rozmowie, bylo to jasne, ze ja nic nie chce od niego i caly wieczor integracyjny po prostu przegadalismy o naszej pracy ktora jest tez pasja. On ogolnie mieszka 200km ode mnie. Tamtego wieczora wymienilismy sie numerami, on mial mi podeslac materialy skuzbowe, ktore mi sie przydadza. Potem wrocilam do domu i tyle tej znajomosci, nawet o nim nie myslalam, nie oodobal mi sieszegolnie choc mily. A dzisiaj napisal mi chyba ze 30 smsow, od 'co slychac" po inne. Nic z podtekstem, ale na 1 moj zbywajacy sms odpisywal 3. Niechcac byc chanska odpisywalam wymijajaco. Np. Spytal sie czy juz ide ood orysznic, potem naoisal ze on juz po kapielki, potem jeszcze raz to samo. Ja mu odpoisalam "a do czego ci potrzebne takie informacje panie ciekawski, ide wlasnie spac, doibranoc". On na to 4 smsy tyou mikej nocy, dobrych snow.... Natret jakis czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam takiego , który pisał po 30 smsów, taki Bartek z Łodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
natręt i chce przelecieć. Mysli ze jak będzie marudził to się w końcu zgodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile on ma lat? zachowuje się jak nastolatek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisal tez cos w stylu 'czy dasz sie zaprosic na mmale spotkanko" Jamu na to 'moj maz nie bylby zadowolony gdybym sie spotykala z innymi facetami' On na to 'Ok, to nie bede marudzic, zeby nie zloscic Twojej drugiej polowki' Ale za po, godziny znowu smsy. Teraz mu nie odpoisalam, ake znowu napisal dobrej nocy. Mezowi opowiedziakam o nim, ze taki gosc byl, maz zazdrosnik go nawet znalazk na fb. Poniewaz moj maz jest obrazalski i zazdrosny o byle co, to te smsy od razu kasujei mu nie mowie, bo akurat mi uwierzy wtedy, ze na szkoleniu nic nie zaszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończ mu odpisywać, bo inaczej go nakręcasz. A najlepiej go zablokuj w telefonie. Znudzi się, ale jeśli będziesz chociaż raz na ileś odpisywać to dłużej to potrwa i będziesz miała masę bzdurnych wiadomośći i złego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pytalam o wiek, z wygladu 30-35, ja mam 29 Myslicie ze na cos kiczy skoro juz wtedy postawilam sprawe jasno? To nawet mile takie smsy, tylko jakby maz przeczytal, to by na oewno mial miliard podejezen. On niestety mi nie ufa, chociaz nigdy go nie zdradzilam, przez niego nawet zerwalam sporo fajnyc znajomosci z kolegami (pracuje w branzy okolobudowlanej i moi znajomi to gkownie faceci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mądra to nie jesteś, podpuszczasz go, odpisujesz, piszesz , ze mąż nie byłby zadowolony jakbyś się spotykała z facetami, to tak jakbyś ty nawet chciała. nie chcesz zebyy pisał to nie baw się w gierki i półsłówka tylko wywal spadaj facet bo nie jestem zainteresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstępnie zgodziłam się na spotkanie, bo marudził. Ale nie wiem, czy dam mu się wyseksić, nie jestem łatwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buahahahaha, urocze prowo daj się wyseksić, bo szkoda marnować szansę, może ma większego niż mąż, albo coś lepiej robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie chyba za miekka jestem, zeby tak uciac. Poza tym wlasnie po tozalozylam temat, zeby ktos obiektywny doradzik mi, co gosciu chce. Bo jak mu napisze, ze nie jestem zainteresowana, to wyjdzie na to, ze pomyslalam sobie, ze oin jest, csyli schlebiam sobie.... Ech, od 8 lat nie pisalam z nikim tak smsow i nie wiem jak to odczytywac. Z mezem jestesmy 8 lat w tym 5 po skubie i nie umiem chyba takich gierek smsowych rizgryzac. Jestem raczej sciskym umyskem i nie czaje pisania 3 razy pod rzad tego samego w innych slowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę się nie podszywać. No, chyba się skuszę, najpierw jednak poproszę go, by przesłał mi fotkę swojego pytona,bo nie wiem, czy warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podszywaczu, dzieki za podbijanie tematu :) Nie wiem czemu, ja zawsze boje sie, zeby nie byc dla kogos nie mila i tego goscia tez nie chce zranic. Jakos tak mam, nie jestem gruboskorna i nie umiem komus powiedziec "spadaj"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pomóżcie mi, co myślicie na ten temat? Jestem taka skonsternowana. Właśnie dostałam od niego 25 smsów w ciągu godziny. To dużo, jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym napisała żeby sie odpieprzyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co siedzi w glowie takiego faceta? Cholera, niby mam tyke facetow cidziennie w pracy ale jednak o p*****lach z nimi nie gadam, zeby sie dowiedziec. Przez chwike mysklakam, ze jest moze pod wplywem... Ake chyba nie. Skoro on wie od dawna ze na znajomosc ze mna nie ma co liczyc to czemu pisze? Czy tak dka towarzyskiej gadki, czy co? Przeciez wie, ze mnie nie poderwie, mam meza i nie dalam mu zadnego sygnalu, ze jestem nim zainresowana jako mezczyzna. Swietnie nam siegadalo, naprawde super, ale to byla jedna impreza i ja jakos niemyslalam, zeby oisac do niego. Czuje sie dziwnie z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myslalam oddzielnie oczywiscie, sorki za blad, pisze z komorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę że Ci się to podoba i mąż chyba słusznie Ci nie ufa. Rozkminiasz jakiegoś typa, który na moje oko jest desperatem i chce zamoczyć i tak się nad tym zastanawiasz jakbyś nigdy w życiu nie dostała komplementu czy miłego słowa. Ja od razu powiedziałabym żeby spadał. Nie jesteś szczęśliwa w związku że tak go rozkminiasz? Facetowi się nudzi, nie ma partnerki i próbuje coś wskórać. W dodatku od wymyslania tekstów nie koniecznie szczerych (takich na podryw) faceci są mistrzami. Na mój rozum to taki casanova, nwet do siebie nie ma szacunku pisząc takie rzeczy do zajętej kobiety. Nie bądź naiwna i nie narażaj swojego związku, bo Ty nie chcesz być nie miła...Głupie wytłumaczenie, chyba masz słaby charakter i skłonność do naiwności. To moja rada, zrobisz jak będziesz uważała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Enigmatyczna - no skłąmałabym mówiąc, że mi te smsy nie sprawiają przyjemności - któa kobieta nie lubi zaintyeresowania? Ale to nie zmienia faktu, że nie ejstem głupia i wiem, że mąż jest najważniejszy, to on mnie wspiera w trudnych chwilach i nie bede dla smsow ryzykować. Dzisiaj na szczęście A. nic nie napisał. Także moze dał sobie spokój. A jak napisze, to mu powiem, żeby przestał, że go lubie i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, no pewnie tak, to jest na pewno miłe, ale gość który wie że masz męża, nawet z szacunku do Ciebie by przestał robić z siebie desperata. Poza tym takie sms-y/ wiadomości są często przekłamane i ubarwiane. Cieszę się jednak że rozsądek podpowiedzial Ci co robić. Tylko najlepiej po tym już mu nie odpisuj, bo myslę że pewnie i tak nie poprzestanie z pisaniem. i prośbami o spotkania. Więc ktoś musi powiedzieć STOP. W tym przypadku Ty, bo tego desperata na to nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×