Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mam szanse udupic bylego pracodawce

Polecane posty

Gość gość

Pracowalam na umowie zleceniu jako sprzedawca Pol roku. Na umowie wynagrodzenie 210zl za miesiac, w rzeczywistości ok 1200zl (machlojka ze str pracodawcy zeby jak najmniejsze skladki placic). Pracowalam jak na etacie czyli codziennie 8h od pn-pt i w so 4h. Nie moglam brac nawet urlopu. Zwolnilam sie Bo traktowali mnie jak smiecia. Teraz przeczytalam ze naduzywali umowy zlecenia. Ze powinnam miec normalna umowe bo moja praca przyjela formie umowy o prace. Pomozecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisz do sądu pracy pozew o ustalenie stosunku pracy. 99% szans na to, że Twoje roszczenie zostanie uznane. A wtedy panu pracodawcy inspekcja pracy, zus i urząd skarbowy zrobią z dupska jesień średniowiecza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko to minelo juz kilka miesiecy :( Calkowicie przypadkiem trafilam na artykul o tym, a ze pracodawca doprowadzil mnie do silnej nerwicy i nie wyplacil mi ostatniej wyplaty.. Z czystej zemsty chce im zaszkodzic. Przyznaje bez bicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swiadkow mam mnostwo, ze tam siedzialam caly czas. Nawet sms od bylego pracodawcy z atakiem na mnie jak powiedzialam ze p*****le i odchodze. No i przelew na moje konto z konta bylego pracodawcy 1200zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trzeba bylo nie pracowac po co pracowalas na takiej umowie? Nie myslalas chyba ze bedziesz pracowała 2 godz dziennie.Wiadomo ze teraz te smieciowki to codziennosc sle nie rozumiem ludzi ktorzy najpierw sie zgadzaja tak pracowac a pozniej leca na skarge do us albo ip...beznadzieja.Trzeba bylo nie pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze dlatego ze potrzebowalam pieniedzy? A moze dlatego ze po 3 misiacach mialam dostac normalna umowe (ale tu sklep ledwo zarabia na siebie, to to to siamto itd)? A moze dlatego ze ogolnie gdyby nie traktowali mnie jak smiecia, wykorzystywali, wyzywali sie na mnie to pewnie dalej bym tam pracowala? Gdyby traktowali mnie jak czlowieka dalej chetnie bym tam pracowala bo to zawsz kasa. Po mnie byla inna dziewczyna. Odeszla po jakis 3 miesiacach teraz znowu kogos szukaja juz prawie miesiac. O czyms to swiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego tak dlugo wytrzymalam? Bo tak aprawde mialam nad soba dwie glowy. Szefa i szefowa. Szefowa byla tragiczna... Balam sie jej jak ognia. Nie potrafila rozmawiac- to byl jedn wrzask. O wszystko. Nawet nie chce mi sie rozpisywac. A szef byl takim dobrym ojcem. Ale jak sie okazalo falszywym co pewego dnia wyszlo na jaw. Zreszta moj blad bo nie wiedzialam ze umowa zlecenie ni moze przyjac formy um o prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno co kolwiek tu napiszą Idź z tym gdzie tylko możesz Wiem że w gminach przy ośrodkach pomocy społecznej jest ktoś kto pomaga w pisaniu różnych pism, przynajmniej u mnie tak jest, czy o alimenty czy kredyty itd ktoś kto ma wiedzę i ramach pom.spol jest na parę godz za darmo. Poszukaj U siebie A jeśli nie to usiądź na D..I napisz do sądu pracy czy pip to co masz do powiedzenia Wszystko od początku ze miałaś mieć inną umowę po 3 miesiącach ze trudna sytuacja mayerialna Cię zmusiła pracować itd, napisz jak potrafisz tam nie liczy się elokwencja W znajomości przepisów prawa a raczej szczerość. Życzę powodzenia już nie masz nic do stracenia :))) więc do dzieła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie To nie urząd pracy Tam odbijają leżących Jeśli mieszkasz w "gminie" to zadzwoń do ratusza i się dowiedz czy mają radcę prawnego do mieszkańców itd powinien być w każdej gminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radca prawny w gminie to się sprawami gminy zajmuje, nie mieszkańcami. Pozew do sądu pracy możesz napisać sama, w tych sprawach jest tak, że prowadzą człowieka za rękę, 8 na 10 spraw wygrywają pracownicy. I nie ma to znaczenia, że minęło kilka miesięcy. Ustalenie stosunku pracy może nastąpić wstecz, masz wtedy możliwość ewentualnego dochodzenia wszelkich roszczeń pracowniczych, jakie ci przysługiwały w tym czasie, a nawet złożenia pozwu o mobbing. A ja przy okazji napisałbym doniesienie do PIP. Anonimowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie W gminie jest radca prawny przyjmuję przy ośrodku pomocy społecznej finansowany z budżetu gminy Jest tylko I wylacznie do dyspozycji mieszkańców i interesantów Wszelakich próśb w sprawach przepisowych Chłopak córki był w spr stypendium itd znajoma o pozwem o alimenty itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajoma !W sądzie pracy Sama wszystko napisała bez doradców i komp. Wygrała oczywiście, tam w większości wygrywają byli pracownicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co wlasciwie moge na tym ugrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwróć uwagę na to, ze TY będziesz musiała uzupełnić brakujące składki ZUS, więc jeśli nie jesteś pewna, że wygrasz odszkodowanie to nie ryzykuj, bo możesz wyjść na minus. To ok 500zł dopłaty na miesiąc. Możesz wygrac np rozliczenie urlopu, czy nadgodzin, ale nie wiem czy pokryje to ew straty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×