Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co takiego złego jest w moim obiedzie i co wy jadacie zazwyczaj?

Polecane posty

Gość gość

Wpadła dzis koleżanka z formy po dokumenty akurat w porze obiadowej u nas, ja na zwolnieniu jeszcze dwa dni jestem. I moje dzieci jadly obiad, zapytalam czy chce a ona, że nie bo takich rzeczy nie jadaja. Powiedzialam, wiec ze to krokiety z gryzbkami, kapurta i barszcz, tak trochę wigilijnie:P a ona się skrzywiła mowiąc, że dzieci tkaiego barchła jeść nie powinni:O Sama robiłam, nie kupowałam więc jakie to barachło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie dobre,tylko dla dziecka ciężkostrawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A barszcz taki z burakow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalny domowy obiad zimowa pora. Smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się przyczepiła, że opanierowany, smażony podwójnie naleśnik, albo wafel. Kapusta, grzyby i barszcz jak najbardziej w porządku. Może jej chodziło, że to takie barowe danie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dzisiaj mam udka z ziemniakami, sosem i smażoną kapustą. Jutro żurek mniaaam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zapytałam gdzie tu widzi barachło to powiedziała a weź przestań taki zapychacz dla dziecka dajesz, nie dość ze smażone to grzyby i kapucha. No nie rozumiem, na wigilie ludzie to jedza i nie umierają przecież. No ale nie chciałam sie juz wdawać w dyskusje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie powinnaś dać dzieciom grillowanego lososia z bukietem salat i polane oliwa. Ewentualnie sushi z mysich pipek i 3 kg warzyw. Jak mnie wkurzają tacy ludzie którzy naszą polska kuchnie krytykują tylko po to aby sie lepiej poczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obiad jak obiad, nie ważne jaki. Niech ludzie jedza co chcą, ale jak bardzo dobrze byc bezczelnym żeby w ogóle komentować obiad koleżanki z pracy. Rozumiem, że to dosc bliska znajoma skoro pozwala sobie na takie komentarze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja kolezanka to "złośliwa menda".Dobry obiad,nawet bardzo a co ona myślała ,że ludzie jedzą złote syreny z grila?Idiotka.Sama nic lepszego w domu nie ma i dlatego innych krytykuje,takie tak mając.Udają kogoś kim nie są.Nie przejmuj sie nią i uwazaj na nią,wredota.Zeby czyjś obiad komentowac to chamskie.Moja mama tez miała taka koleżankę co przychodziła w porze obiad.do talerza innym zaglądała i komentowała dalej co kto je a sama obiadu nie gotowała bo sama mieszkała.Potem rodzice drzwi przesuwne do kuchni zamówili i jak przyszła to drzwi zamkniete byly i w pokoju siedziała .Spokój mieli.Taką sie nie przejmuj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pycha :), ona pewnie miała ochotę na jakiegoś łososia z kaszą pęczak i świeżą surówką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dzisisj barszcz. Pychaaa.. Robię też salatkę owocowa ale to na deser :)))). Jutro będą naleśniki z wlasnorecznym dzemem ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie naleśniki były wczoraj a dziś pieczone nogi kurze z ziemniakami i buraczki. A barszcz i krokiety lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie dziś rulady ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z jednej strony miala racje, male dzieci nie powinny jesc grzybow, poza tym to nie jest zbyt wartosciowy obiad a zwykly choc smaczny zapychac. Nalesnik opanierowany i usmazony to nie jest szczyt zdrowego jedzenia, chocby i byl domowy. z drugiej strony zeby znajomej z pracy powiedziec w oczy ze je "barachlo" to trzeba byc prostakiem bez grama kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam mautkich dzieci:P poza tym same chciały krokirty na obiad, fakt, że zapychają, ale są smaczne. Nie wyobrażam sobie by cżłowiek rezygnował ze smacznych chociaż może nie najzdrowszych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli mam byc szczera, to ta Twoja kolezanka to zwykla podwórkowa prostaczka. W zyciu bym tak komukolwiek nie powiedziała :/ za grosz taktu. Barachło to z niej wyszło, ale tego juz nie będę komentować :/ wspołczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okropna ta koleżanka, po prostu nie wierze ze można komuś cos takiego powiedzieć! po pierwsze normalny, domowy obiad, nawet cie podziwiam bo duzo z tym roboty, smażenie nalesników, farsz, zawiajnie, smażenie, do tego barszcz. widać ze porządna z ciebie panie domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet gdybym tak nie jadala(a jadam) to bym tak nie skomantowała:] cóż rodziny sie nie wybiera, ale koleżanki tak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnia
Tak, wszyscy tacy fit i eko a u mnie w miescie furore robia jadlodajnie typu bar mleczny, serwujace domowe obiady oraz pierogarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zwracaj uwagi na koleżankę .. mnie mogłaś na obiad zaprosić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesoła Mama
obiad smaczny, ale czy dla dziecka to zalezy ile dziecko ma i jak czesto takie obiady je - to tak szczerze:) Ja dzis miałam zupe krem z pora i ziemniaków (10 miesieczna córka zjadła warzywa z zupy przed zblendowaniem) a wczoraj ( atfu!!!) parowanego dorsza z kaszą pęczak i fasolą szparagową (córka to samo), jutro beda klopsiki z ziemniakami i surówka z kisoznej kapusty (córka to samo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oooooo krokiety i barszczyk 0(*_*)0 omnomnom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalny obiad. a kapusta to zdrowe warzywo. ja dzis mialam papryke faszerowana miesem mielonym i frytki z piekarnika. Jutro krupnik i jakies mieso z ziemniakamii salata. Pojutrze ryba, surowka z kiszonej kapusty i ryz. Dzieci 3 i 5 lat jedza to co my. Po obidze deser, jesli ktos jeszcze jest glodny: jogurt z owowcami, owoce, budyn. Normalne jedzenie. Zmien kolezanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pycha obiad moje dzieci (4 i 6 lat) uwielbiają krokiety i czasem robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grzyby zawierają wiele witamin - A, B1, B2, D, PP, C, jednak tej ostatniej jest w nich bardzo mało. Za to warto dodać, iż grzyby zawierają nie mniej witaminy B1 niż ziarna zbóż, zaś popularna kurka jest rekordzistką w tym zakresie i może się równać z drożdżami piekarskimi. Jeśli chodzi o zawartość witaminy PP to grzyby mają jej tyle, co wątroba i drożdże. Grzyby zawierają dużo żelaza, potasu, fosforu, wapnia, sodu. Są w nich także mikroelementy - miedź, cynk, jod, mangan w granicach normalnych dla roślin jadalnych, przy czym w kapeluszach znajduje się więcej niż w trzonkach. Coraz popularniejsze u nas boczniaki zawierają kwas foliowy i B-D-glukan, który ma działanie przeciwnowotworowe. Boczniaki można kupić w niektórych większych sklepach i supermarketach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra micha. Twoja znajoma to jakaś obłąkana jest. Może jej łeb reaguje tylko na reklamy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie była zazdrosna że miałaś domowy obiad to musiała szpile wbić :) u nie pewnie pizza mrozona albo makaron z cukrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj byla zupa krem zielona(brokul i cukinia), na drugie potrawka z kurczaka z makaronem penne jutro tez ta zupa, a na drugie nalesniki z serem, w piatek ryba jakas i kiszona kapucha;) dzieciaki 4 i 1,5 jedzą to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×