Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce chłopaka, bo jest biedny

Polecane posty

Gość gość

Powiedzcie co byscie zrobiły? Moj chłopak skończył studia i od roku szuka pracy, przepracował łącznie jakies 3 miesiące. Prawda jest ze za każdy miesiac dostał około 5 tys (dość duzo). Jednak wkurza mnie ze szukając pracy nie złapał sie czegoś dorywczo razem ze mna w wakacje. Nie ma własnego auta, bo mówi ze moze zawsze pożyczyć od mamy (a jak mowię zeby pojechał autem, to mama mu nie daje niby). Ja uprawiam sport i staram sie go zabierać, a jak juz go wyciągnę to nigdy nic mu sie nie chce. Masakra! Dlatego człowieka ważne jest tylko zaspokajanie własnych potrzeb fizjologicznych (sex, jedzenie, picie (głownie alko)). Jak gdzieś idziemy to muszę isc po kilka km bo jego nie stac na autobus. Co o tym myślicie? Bylibyście z nim? Ja mam 20 lat i jestem na 1 roku "prestiżowych" studiow w gwoli ścisłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobała mi się wypowiedź, dopóki nie przeczytałam końcówki, która mnie powaliła ... skoro jesteś na "prestiżowych studiach" to rzuć go w cholerę i znajdź sobie takiego, co też studiuje na "prestiżowych" studiach ... a tak na poważnie, jesteś strasznie pusta, bo nie wiem jak ktoś może pisać, że jest "na prestiżowych studiach" czyli jakich ??? dla mnie żadne nie są prestiżowe, każde to po prostu studia, tylko na jednych jest w huj nauki, a na drugich dużo mniej. Sama skończyłam dobre studia, ale nigdy się tym jakoś nie chwaliłam, a pisanie o problemach z chłopakiem a potem o sobie i "swoich" studiach, to jakaś żenada. Naprawdę pusta strasznie jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i jestem pusta, ale dla mnie zycie to nie bajka. Nie mam zamiaru utrzymywać takiego kolesia do końca zycia, a jakbym pracowała po zawodówce bez studiow na kasie to bym nie miała co wydziwiać. Po lekarskim mam zamiar zarabiać trochę więcej niz przeciętnie, dlatego o tym wspomniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moge sobie znalezc kogoś innego, ale nie o to pytałam. Teraz jestem z tym facetem i byc moze kiedyś go kochałam, a teraz mam dylemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pustak z ciebie jest, i taki ktoś będzie lekarzem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c***a bedzie lekarzem , z medycyny slitasne panioski odpadly u mnie max na 3 roku bo egzaminow nie pozaliczaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zaspokajasz pierwszą z jego potrzeb fizjologicznych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to ma do rzeczy czy zaspokajam? ;D i odp:TAK Wypowie sie tu jakaś dziewczyna, a nie facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak odpadne to trudno. Mam tez spoko opcje awaryjna, ale jestem pewna ze nigdy nie bede dążyła tylko do tego zeby jakoś żyć, tak jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw spojrz na siebie czy jestes bogata? Bo lepiej dogadaja sie osoby na tym samym poziomie niz biedak z bogaczem , bo bogacz na kazdym kroku upokorzy biedaka i wypomni mu, a dorobic sie zawsze mozna bo pieniadze to rzecz nabyta raz sa a raz ich brak, ja pochodze z rodziny sredniej zwiazalam sie z bogatym i wyszlam na tym jak zablodzki na mydle, pozniej zapoznalam biedaka studenta, a dzis jestesmy kilka lat po slubie mamy wszystko, dom,2 samochody, firme, mieszkanie na wynajm i planujemy kupic lokal na wynajm w warszawie w dobrym punkcie mozna zgarnac nawet 20 tys/mies super interes ale zeby kupic trzeba wylozyc ladna sume , ale warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co to niby była za praca, że od razu dostawał te 5tyś po skończeniu studiów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sami lekarze na kafe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mi z wakacji zostało kilka tysięcy tylko, ale trudno byc bogatym nie pracując. Jesli chodzi o rodziców to tak, sa bogaci, nawet bardzo, jesli ma to cos do rzeczy. Wiem jak sie żyje z pieniędzmi i nie wyobrażam sobie teraz klepania biedy. Zreszta moj tata ciagle robi mamie jakies niespodzianki i każe sie nie liczyć z pieniędzmi. Podobno dzieci swoje wzorce wynoszą z domu. Mi to odpowiada generalnie. Nie pisze tego zeby sie pochwalić bo i tak mnie nie znacie, wiec na nic by to sie nie zdało ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw dziewczynko skończ studia i coś zarób, a dopiero później się zastanawiaj czy chcesz "biednego"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce zeby ktoś mnie tu nakrył, ale praca wyjazdowa. Na krótkie, 1-2 miesięczne kontrakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam sie prac dorywczych, jak najbardziej, ale do ukończenia studiow trochę mi zostało. Jak przez ten czas będziemy razem to raczej bedzie juz ciezko sie rozstać ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesteś przynajmniej atrakcyjna? jak tak to przebieraj, szukaj lepszej partii, jak nie to cóż... lepiej nie wymyślaj i bierz co dają, hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za facet który nie chce uprawiać sportu? pewnie mruk i c***a jakaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam problemów z powodzeniem, ale jesteśmy razem 2 lata i tak jakoś głupio...;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyyna
To, że gość jest biedny to jedno. Dorobić się zawsze można. Lepiej razem, niż osobno, bo wtedy to cieszy. Wiem po sobie, jak dorabiam się ze swoim facetem- od zera. Dziś mamy dom, samochód, dzieci, kredyt, który nas wiąże, ale nie na tyle, żeby utrudniał życie, bo po prostu jest i spłacamy go. A z bogatym różnie bywa. Czasem taki ma w głowie nie po kolei. To prawda co napisałaś, że wzorce wynosimy z domu. Ty masz swój przykład. To, że gość nie pracuje to moim zdaniem coś nie tak. Powinien się załapać, choćby dorywczo. Nie chodzi o to, że dziewczyny dziś lecą na facetów, ale mężczyzna powinien być zaradny. Dziś mieć samochód to podstawa- dostać się gdziekolwiek. A jak masz auto to musisz je utrzymać, zatankować, opłacić ubezpieczenie, zadbać o nie. I na to są potrzebne pieniądze [czyt. stała praca]. Gość, który nie myślo o tym to, wybacz, ale o czym myśli? Na co czeka? Studia, praca, samochód, potem rodzina, dom- to jest kolej rzeczy. Niestety. Życie. Całe życie będzie na mamusię patrzył? Niech się zrobi choć trochę zaradny, bo niby kto go ma wozić? Ty? Swoją drogą jesteś wkurzająca i przemądrzała, ale masz rację, że Cię postawa gościa wkurza. Mnie też by wkurzyła. Niech on coś myśli, dąży do czegoś w życiu. Popracował 3 miesiące i osiadł na laurach. Pracuje się całe życie, mamusie nie żyją wiecznie, nie dają kasy całe życie, a nawet jeśli to, sory, ale to jest niepowazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
martyna-chyba masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro zrobił 5 tys to jakieś tam zdolności ma i umiejętności :P Z tego wynika, że mu się po prostu nie chce, po co skoro od mamusi dostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×