Pytanie do mam oraz kobiet w ciąży. :)

Witam :) Mam pewien problem. Mianowicie studiuje i mam pracę oraz cudownego chłopaka. Podejrzewam, że jestem w ciąży i tu nie ma tragedii, bo wiem że dalibyśmy radę i jak najbardziej chcę być mamą (nie czarujmy się wolałabym dzidzię za jakieś 4/5 lat, ale na ten moment i tak w niczym by mi nie przeszkadzała). Może spytacie gdzie problem.... A więc bardzo się boję, gdyż wystąpiły objawy ciążowe, i wykluczam, że urojone bo wcale się nie boję, wręcz bym się chyba nawet ucieszyła. Niestety dziś (w terminie okresu) wystąpiło coś brązowego, nie wiem jak to określić... Gęsty śluz? Nie wygląda to na okres i tak zaczynam się zastanawiać czy wszystko jest w porządku. Niestety na plamienie implantacyjne też mi to nie wygląda, ponieważ bardzo boli mnie brzuch. Do tego tej wydzieliny jest niewiele. Nie wiem czy jest sens robić test, bo chyba troszkę za wcześnie, a gnać do ginekologa po co skoro to może być zwykły okres? Proszę podpowiedzcie co robić. :) Z góry dziękuję!

up

Zrob test na ginekologa za wczesnie

Objawy ciążowe już przed terminem okresu? Czy ty sobie czegoś nie wmawiasz?

Nie wiem czy sobie wmawiam, nie ma to znaczenia. :) Jeśli jest dzidzia to oki ale też nie mam parcia na bycie mamą ani też się nie boję. Dręczą mnie zawroty głowy dość intensywne do tego moje piersi są całe w żyłkach. :) Wyskoczyły jakieś 3 dni temu. :) Nie twierdzę że to 100 % ciąża. Tylko po prostu ten brązowy jednodniowy okres mnie martwi. :( A raczej jego barwa. Nie chcę by coś sie stało dzidzi jeśli tam jest. A jeśli nie to na co może wskazywać ta brunatna wydzielina?

Jak juz bylam w ciazy to jeszcze przez dwa miesiace w terminie okresu mialam niewielkie krwawienia,tak ok.dwoch dni.

Pani Renato a jakiego koloru były te krwawienia? Czy powinnam się martwić zabarwieniem?