Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyjacielkumpla

Zakochała się we mnie siostra kumpla

Polecane posty

Gość gość
a ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjacielkumpla
25 Chętnie usłyszę opinie od kobiet/mężczyzn którzy zaczynali w tym wieku z taką różnicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona widzi w Tobie boga, zastanow sie, co Ty w niej widzissz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałem 29 ona 18 ..... było super , rewelacja . po 7 latach ona się wypaliła ..... nie żałuję żadnej chwili , nawet tych złych . nawet nie wytłumaczyła mi czemu to koniec.... takie życie , ale było warto. od rozstania minęło trzy lata ale wspominam ją ciepło . ps. jej brat przepędzał zalotników aż do mnie . pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwrwr
Facet no nie żartuj 7 lat co to za różnica. Jakby to była różnica 15 lat to można się zastanawiać. Jeśli ją lubisz + lubisz z nią spędzać czas to rusz tyłek i zaproś dziewczynę na jakieś ciacho lub kawę. Nigdy nie ma gwarancji kiedy miłość się zacznie i skończy, nawet jakby ona miała 23-25 lat. Sorry, masz jaja to rusz tyłek i nie komplikuj. Powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygrales 6 w totka i sie chwalisz. Ot co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjacielkumpla
Siedzieliśmy wczoraj u niej w pokoju. W końcu usiadła mi ostentacyjnie na kolanach. Kumpel zajarzył "Dobra, dobra, już was zostawiam samych". I jak tu teraz dzielić czas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac ze masz kregoslup i jestes dojrzalym odpowiedzialnym czlowiekiem.kazdy inny by od razu skorzystal z takiej okazji.z pewnoscia bedziesz dobrym mezem i ojcem.Jak sytuacja ci sie nie podoba, po prostu pogadaj z kumplem, na pewno zrozumie i nie bedzie mlodej wlec na kazda impreze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz dokonac wyboru. Albo przyjaciel, albo dziewczyna. Oby dwoch na raz nie pogodzisz, zawsze jedno bedzie sie czulo niedowartosciowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej zostaw tą siostrę bo to może być zauroczenie wiesz hormony jej buzują pewnie jej koleżanki mają chłopaka to ona by też chciała mieć. Po prostu przejdzie jej, zrób tak bądź dla niej nie miły. Nawet z nią nie rozmawiaj i traktuj jak powietrze, my dziewczyny tego nie lubimy. Kilka seriali, kilka ważnych informacji do tego jak należy mieć urządzoną łazienkę oraz pokój, szukałam i ten blog http://wszystkodotwojegodomu.yolasite.com/ mi sie przydał fest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjacielkumpla
Za późno. Już za bardzo się zbliżyliśmy. Teraz by to wyglądało na to, że ją perfidnie wykorzystałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rżnij małolatę w doopsko niech wyje z bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze tez mnie sie takie cos nie przytrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to prowo na 100% :D takie baje to tylko dla frajersów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma tam żadnych porad, idź się lecz reklamiarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i obydwoje mieli później CB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CB - centralnie biegunkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na co czekasz rznij ja w obydwie dziury na calego nawet chodzby wrzeszczala i wiecej nie chciala to laduj w duuupsko az po jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapłodnij gówniarę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwrwr
No chłopie w końcu, trochę byłeś oporny ale to świadczy o Twojej dojrzałości. Szczęściara ta siostra kumpla. Szczęścia ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjacielkumpla
Co po niektórym to tu można serdecznie podziękować. Jak już pisałem, interesują mnie uwagi i wskazówki osób z podobnymi doświadczeniami. Jej nauczycielka, germanistka, jest w moim wieku i podczas rozmowy ciągle musiałem się gryźć w język, żeby nie walnąć do niej na TY. Też ktoś tak miał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłoPodobnie
Miałem bardzo podobnie. 6 lat różnicy, stwierdziłem, że zaryzykuję, może będzie fajnie. Faktycznie było, przez 3 lata super nawet mówiłem sobie że jak trochę "podrośnie" to się jej oświadczę. W piątym roku związku zaczęły się z nią dziać dziwne rzeczy. Może dojrzewała? Sam nie wiem, ale zaczęło się od zakazów wychodzenia z kumplami, ok, poszliśmy na ugodę i wychodziłem mniej (jeździliśmy bez celu autem po mieście wieczorami, grzecznie). Potem mój brat wziął ślub i tu zaczęły się problemy. Cały czas widziała w mojej bratowej wroga, kłóciły się, nie z powodu bratowej. Zacząłem bronić bratowej bo mi jej było szkoda, dobra dziewczyna. Wtedy ta "moja" zaczęła mi gadać o ślubie, że kiedy jej się oświadczę "bo przecież mnie stać" (zarabiałem, ona nie) mimo że wiedziała że zbieram na wymarzone pierwsze auto. Kupiłem pierścionek, ładny, wszyscy mówili że piękny, ale jej się nie podobał. W pierwszej chwili po romantycznej kolacji go nie przyjęła. Z czasem poznałem moją obecną partnerkę która jest starsza... o 10 lat! Jak się domyślacie, tamten 5-cio letni związek zakończył się. Zdradziłem, ale powiedziałem jej że to zrobię jeśli będę miał okazję. Przyznałem się następnego dnia po zdradzie, dostałem w twarz, wiem że zraniłem ale nie żałuję. Z tą "nową" jest mi jak w niebie, o wszystkim z nią mogę porozmawiać, jest kochająca, ufa mi bezgranicznie i ja jej. Planujemy wspólne mieszkanie i ślub. Z biegiem czasu powiem Ci kolego jedną rzecz. Ta pierwsza gdy zaczęła dojrzewać odbiło jej. Z każdym tak jest, mężczyzną i kobietą. Raczej wątpliwe jest to, że nie będzie Ci robiła numerów a kwestią czasu jest jak zacznie dzwonić co 5 minut, chyba, że będziesz cierpliwy. Jeśli ma 18 lat to jest bardzo młodziutka, zaraz będzie miała 20-22 i zaczną się imprezy, szaleństwa a Ty będziesz miał 30 i będziesz chciał się powoli ustatkować. Nie będę Cię zniechęcał ale jeśli się rozstaniecie to kumpel pójdzie za rodziną. Po prostu kochaj i bądź kochanym, tylko tak szczerze i jeśli spełnią się te dwa warunki to do kolegi będziesz mógł kiedyś mówić "szwagrze" :P Pamiętaj tylko też o wspólnym zaufaniu, bo to cholernie istotna rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjacielkumpla
Rozmawialiśmy o naszej różnicy wieku i jakie mam z tym związane obawy. Twierdzi, że przez (starszego) brata nigdy nie miała dobrych relacji z rówieśnikami i wg niej, to ona ponosi większe ryzyko angażując się w taki związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstrzyknij jej w doopsko porcje nasienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłoPodobnie
Tempaki muszą wtrącić swoje marne wypowiedzi, jak zwykle... No ale mniejsza z nimi. Wiesz, różnicy wieku wcale się nie odczuwa jeśli się kogoś kocha. Ja na przykład wcale jej nie widzę i nie widziałem (no chyba że pod koniec trochę). Myślę też że w tym przypadku to jednak Ty jesteś na tej gorszej pozycji bo możesz stracić i ją (o ile kochasz) i przyjaciela. A ona? Ona straci tylko Ciebie a jako że jest bardzo młoda to znajdzie sobie kogoś jeszcze. Ja na Twoim miejscu bym zaryzykował. Pogadaj z przyjacielem szczerze, powiedz mu co czujesz i że nie chcesz stracić ani jego ani jej i powiedz mu o swoich obawach. On Ci lepiej doradzi niż nie jedna osoba na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjacielkumpla
Rozmawialiśmy o tym już dużo wcześniej, może to wydawać się śmieszne, ja go poniekąd rozumię, on uważa, że jak ona będzie ze mną, to będą mieli (on i jego rodzice) "święty spokój". On nie ma nic przeciwko, żebyśmy zostali szwagrami, rodzice mnie lubią, więc wszystko zależy tylko od naszych uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×