Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monisiaaaaaa232

Mam 21 lat, chłopak chce mieć dzidziusia!

Polecane posty

Gość gość
jasne,on ma dom,kase a ty dzieci bedziesz nianczyc,nie dziwota,ze faceci potem szukaja ambitnych kochanek,z pasja,praca,niezaleznoscia,do babom sie nie chce realizowac tylko gosposia byc,masz racje,rodz bachory i siedz w domu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelliroja
Kochana,nie przejmuj się negatywnymi czy wręcz obraźliwymi komentarzami. Jeżeli chcesz mieć teraz dziecko to je miej,później może być za późno...Również przez tabletki.Wiele kobiet,które bardzo chcą mieć dzieci nie mogą ich mieć z powodu wcześniejszego brania tabletek. Pieniądze nie są najważniejsze,liczy się Wasze szczęście :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaaaaa232
Tak, tego nie można wykluczyć. Ale to może się zdarzyć za rok, za 10 lat albo po 40-tce. Każdego to może spotkać, jakbym miała patrzyć na to wszystko z perspektywy że może mnie zostawić to nigdy bym dzieci nie miała :) Może być pięknie, ślub, dziecko, praca... A za 5 lat znajdzie sobie piękną młodą i bez dzieci. Każdy musi liczyć się z taką możliwością, jednakże nie życzę tego nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaaaaa232
Pelliroja w końcu jeden pozytywny komentarz! Dziękuję za zrozumienie. Czy naprawdę wszystkim ludziom w głowie tylko pieniądze, praca, kariera? A po 30-tce im się oczy otworzą, będą chcieli dziecko... a tu dupa blada. Z tego co się dzieje wokół mnie mogę stwierdzić że coraz więcej kobiet ma problem z zajściem w ciąże. Ja jestem przekonana że zarówno ja jak i mój partner spełnilibyśmy się w roli młodych ale kochających rodziców :) Jeszcze raz dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, dlatego każda próbuje się uniezależnić. Mieć własne pieniądze, żeby nie prosić faceta o kasę na podpaski, bo ty będziesz siedziała w domu dopóki dziecko nie pójdzie do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne ze pieniadze nie sa najwazniejsze,tylko wsadz szczescie do gara i ugotuj zupe albo poplac rachunki:D,kobieta mloda powinna sie realizowac,poki moze,no chyba ze nalezysz do tych "ambitnych"ktore lubia w chalupie siedziec i kura domowa byc,byleby starczylo do 1:D,a jak nie to tescie pomoga:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadna z moich znajomych, które zdecydowały się na dziecko od 25-35 roku życia nie miała problemu z zajściem. Jedna jest bezpłodna, ale wiek nie miał z tym nic wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomieszkasz z teściami to zobaczysz o co chodzi :D hahahhaha i tak tak wiemy że są do rany przyłóż :D a potem taka matka przychodzi na wywiadówkę w klasie maturalnej i krzyczy na cały głos że w menu jej dziecka nie może być dewolaj z masłem bo sobie sukienkę poprodzi i tort ma byc okrągły a nie kwadratowy bo to nie impreza firmowa ;D - poważnie u mnie tak było 5 lat temu hahahhaha i jedna przez drugą krzyczały hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaaaaa232
Dobrze, moja matka tez urodziła mi brata w wieku 33 lat, moja sąsiadka była bezpłodna a tu nagle z brzuchem wyleciała :) Ale jedna zajdzie w 1 cyklu (a co gorsza jest to ciąża niechciana) a druga będzie czekać na dziecko 3 lata... Chciałam tylko dowiedzieć się co o tym myślicie. Widzę że przewagę mają negatywne komentarze co mnie troszkę dziwi :) No ale liczyłam się z tym zakładając ten wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaaaaa232
Nie rozumiem komentarza z tą klasą maturalną? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
monisiaaaa-nie oddawaj zycia tylko dla dzieci i faceta,bo pozniej bedziesz zalowac.Badz niezalezna nawet gdyby to byla praca niesatysfakcjonujaca,naprawde dobrze radze.Miej swoj grosz,bo pamietaj ,najlepszy maz,facet predzej czy pozniej ci wymowi,a przy kumplach ,przy piwku bedzie okazja.Dzis jest tak,za rok mozesz zostac na lodzie z dzieckiem,i co zrobisz?z jalomuzny wyzyjesz?Najpierw praca,staly dochod,potem sobie w ciaze zachodz,bedziesz macierzynckie miec,potem wychowawcze i wlasne pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośći37
Ja ci Monisia powiem tak. Masz warunki, chcesz urodzić i odchować sobie wcześniej, to dlaczego nie? Prawda jest taka, że pracę czy męża zawsze można stracić. Ja się cieszę, że urodziłam pierwsze dziecko w wieku 23 lat. I o zgrozo, wpadłam! A wiesz dlaczego się cieszę? Bo gdyby nie ta wpadka w tym momencie, to bym dziecka w ogóle nie miała, albo dopiero po ciężkiej kuracji hormonalnej. Bo choroba dała znać o sobie 2 lata po urodzeniu. Nie przejmuj się tymi harpiami tutaj. Jeśli mąż nie będzie zmuszony zapierdzielać na dwa etaty, to guzik to kogo obchodzi z czyjej wypłaty będziecie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaaaaa232
gośći37 dziękuję za miłe słowa i cieszę się że dobrze Ci się ułożyło :) Jeśli chodzi o jego pracę to pracuje pon-pt po 8h. weekend wolny. Porozmawiam z nim dzisiaj jeszcze o tej całej sytuacji, ale póki co, wyrzuciłam tabletki do kosza już pare dni temu :) Dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta nie moze miec dzieci w pozniejszym czasie?nie sprowadzajcie wszystkie,ktore nie moga miec dzieci to jednego problemu,ze lepiej wczesniej,bo pozniej za pozno,guzik prawda.Naturalnie,ze mnie nie obchodzi,czy na lasce bedziesz,czy nie.Uwazam tylko,ze mozna sie realizowac i dzieci miec pozniej,bo gwarantuje ci,ze jakl zajdziesz z jednym,to juz do pracy nie pojdziesz az dzieci podrosna,a za pozno,to bedzie wtedy prace znalezc,no ale jak widac,nic ci po poradach,bo i tak zrobisz po swojemu,wiec po co te rady?Dla mniej siedz do konca zycia,bo nie ja cie utrzymywac bede;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaa20
Nie prosiłam o jakiekolwiek rady, tylko o wyrażenie swojego zdania na ten temat, a to jest różnica. Oczywiście że nie będę siedziała z dzieckiem 7 lat aż do szkoły pójdzie. Kiedy pójdzie do przedszkola, ja zajmę się zarabianiem pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty sie zarabianiem zajmiesz,jak dziecko odchowasz?haha kobieto,pozniej to cie pracodawca osra,bez zadnych kwalifikacji,jezykow,stazu :D,jakie ty pieniadze bedziesz zarabiac?wiesz co ci powiem?nie chcialbym byc na miejscu tego faceta i tyle lat zasuwac na babe wygodnisie,bo jej sie marzy w domu siedziec przy garach,sory ale ambicji chya masz niewiele:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaaaaa232
Przypominam że to nie ja dałam propozycję odstawienia tabletek :) A mój partner zna sytuację i chyba wszystko sobie przemyślał. Skoro uważasz że 24 letnia kobieta nie ma szans znaleźć dobrej pracy to aż boję się pomyśleć co Ty robisz w życiu że tak pesymistycznie na to patrzysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rowniez mam 21 lat. Moj facet jest starszy i juz cos przebakuje o slubie dziecku.jestesmy razem ponad rok. Znamy sie 2 lata. Ja pracuje, on pracuje. Nie mieszkamy jeszcze razem. Ja ostatnio mam coraz wiekszy instynkt macierzynski, ale: -wolalabym sie czegos dorobic, - chcialabym z nim chociaz zamieszkac ( chociaz czasem mam wrazenie ze on chce zemna bardzo zamieszkac i tego dziecka miedzy innymi dlatego chce) -chcialabym pozwiedzac Imprezowym typem dziewczyny nie jestem wiec tylko te powyzsze. Kasy mam troche odlozone. On tez dobrze zarabia. I z jednej bardzo bym chciala a z drugiej....to decyzja na cale zycie. Aha, nigdy nie rozmawialismy wprost o dziecku bo jak on zaczynal to ja ucinalam rozmowe albo obracalam w zart. Ale wiem ze chcialby. I co mi poradzicie?bo jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaaaaa232
Moim zdaniem (Pewnie wszystkich innych tutaj obecnych będzie odmienne) powinnaś zrobić to co uważasz za odpowiednie. Jeśli nie jesteś gotowa, odłóż ciąże na później, jeśli pragniesz być mamą zrób to! tym bardziej że Twój partner tego również chce :) Tak jak mówiłam zrób to co uważasz za słuszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
monisia mieszkałaś już ze swoim partnerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaaaaa232
tak, mieszkaliśmy razem prawie rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja gosc z 17.22 Monisia nie przejmuj sie tymi babami co Ci tu wypisuja. ZAWSZE wypisuja "praca, kariera, wlasne M, Wlasne auto" chca wyjsc na takie ambitne. A skoro facet sam zaproponowal to znaczy ze Cie kocha i chce zwienczyc wasza milosc dzieckiem. Prawda jest taka ze w tym kraju cholernie trudno sie czegos dorobic. I jakby kazdy mial takie myslenie jak one to wierz mi polska by byla "stara" nie byloby wcale dzieci. Juz jestich deficyt. Rob to co czujesz za odpowiednie. Mysle ze mlode mamy maja wiecej energii i sil niz te stare 30chy. Wiem po mojej mamie. Sama stwierdzila ze jak miala escia to miala wiecej sil na macierzynstwo niz jak miala esci i urodzila moja siostre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko miałam podobnie tzn. wykształcenie srednie, ja pracowalam dorywczo za 1500 zl, pożniej juz nie pracowalam, maż ma stała prace 4000. Mieszkanie wzielismy na kredyt 120000, reszta wpłata włąsna, pojwilo sie dziecko, potem drugie. Siedząc w domu z dziecmi czulam sie zle. Mąż tyrał na wszystko. Postanowiłam się za siebie wziąć. Teraz dzieci sa juz odchowane, ja mam 28 lat własną działalnosc, mąż stałą prace i zyjemy jak pączki w masle:) Tobie tez tego życzę. Także można miec wszystko w troche innej kolejności, a nie kariera, dziecko po 30 albo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby sa wygodne,zlapac jelenia na kase i do konca zycia niech zasuwa na na i dzieciaki,a ta bedzie pol dnia na forach przesiadywac i potem na predko zupe-lure przygotuje,bo przeciez zajeta byla dzieckiem i domem,kuzwa nygusy jedne.Ty jako kobieta autorko powinnas miec poukladane,najpierw robota,dochod, potem ciaza,bo facet chce,a tobie to na reke.Mnie to gila ale ktoregos dnia obudzisz sie z lapa w nocniku i wtedy docenisz,bo teraz sadzisz ze ci tu zazdroszcza albo sa wredni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo 1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaaaaa232
Dzięki dziewczyny za te pozytywne opinie. Cieszę się że ja sama mam takie podejście do przyszłości :P Gratuluje Ci własnego biznesu, można? Można! Ja osobiście jestem w lepszej sytuacji bo żadnego kredytu nie ma i mam nadzieję nie będzie :) Współczuje jednak tym co piszą że baby są leniwe, że wykorzystuje mojego faceta i bede sie obijać w domu :) Mam trochę inne podejście do tego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaaaaa232
Naprawdę bardzo bym chciała żeby się udało. Wiem że damy sobie spokojnie radę, i byłabym bardzo szczęśliwa! Dziecku niczego by nie zabrakło! A pracę zaczęłabym od razu po odchowaniu, nieważne czy bym zarabiała 1500 czy 4000. Pieniądze nie są najważniejsze, a jeśli ktoś tak uważa to musi być bardzo pusty co jest przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ze subem, nie oswiadczyl ci sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha czyli kobiety ktore przez lata byly gospodyniami domowymi to byly nygusy i lenie i kombinatorki? Zauwaz ze tak sie dzialo od zarania dziejow. Mezczyzna chodzil na polowania-kobieta pilnowala ogniska domowego. Teraz zapanowala moda na przewrot. I co maja powiedziec kobiery ktore lata prowadzily dom? Ze okazaly soe oszustkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaaaaaa232
o co chodzi z tym prowo 1/10 ? bo nie jestem na czasie chyba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×