Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pytanie do mam, pozostawienie dziecka z babcią

Polecane posty

Gość gość

Mam pytanie odnośnie pozostawiania miesięcznego dziecka z babcią... Mam pracę z której nie chcę rezygnować. W czerwcu rodzę, po porodzie zamierzam miesiąc odpoczywać i karmić dziecko piersią, po tym czasie zamierzam wrócić do mojej weekendowej pracy i stąd moje pytanie. Czy da radę zostawiać miesięczne maleństwo raz w tygodniu na noc z babcią? Kwestia godzin 17 - 6 rano raz w tygodniu. Babcia jest pielegniarką, aktywną osobą która na pewno poradzi sobie z maluchem, pomijam kwestię karmienia (zamierzam dziecko od małego karmić butelką) Chodzi mi raczej o kwestie psychiczną moja i dziecka.. Taki maluszek tylko śpi i je z tego co się orientuje ale czy mi bedzie łatwo zostawić maluszka? Tatuś maluszka pracuje weekendami razem ze mną dlatego zostają nam babcie do pomocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie.Jak babcia jest aktywna,zdrowa i jeszcze pielęgniarka to na pewno dacie radę.Wcześniej niech pozna dobrze maluszka i jego 'zasady'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na luzie zostawiaj...to tylko 1 noc tygodniowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli babcia sie zgadxza to czemu nie:) to rodzina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak urodzisz to nie zostawisz na noc.baa trudno Ci bedzie zostawic nawet na 2 h.male dziecko nie tylko je i spi.przedewszystkim potrzebuje bliskosci mamy.czytalam, ze do2 mies zycia niemowle mysli, ze ono i mama to jedno...nie rozumie, ze wyszlo z Twojego lona i juz jest oddzielnym bytem.nie mialabym sumienia takiego malca zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak urodzisz to nie zostawisz na noc.baa trudno Ci bedzie zostawic nawet na 2 h.male dziecko nie tylko je i spi.przedewszystkim potrzebuje bliskosci mamy.czytalam, ze do2 mies zycia niemowle mysli, ze ono i mama to jedno...nie rozumie, ze wyszlo z Twojego lona i juz jest oddzielnym bytem.nie mialabym sumienia takiego malca zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam. A jak niby zbadali co taki brzdac rozumie,a co nie? Zgadzam sie,ze potrzebuje bliskosci mamy,ale bez przesady... Jedna noc a tygodniu nie odbije sie na jego psychice. Mama wroci,utuli,pocaluje i bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:15- taaaaaaak, kilkudniowe dziecko duma nad swoim bytem:) dwa- TO JEDNA NOC w tygodniu, w dodatku z babcią, która zapewne się dobrze zaopiekuje, da dziecku dużo czułości i bliskości. Trzy- mam już kilkuletnie dzieci, ale nie do pomyślenia dla mnie było, żeby nie odstępować ich na krok kiedy były malutkie. Bez przesady! Owszem, dziecko potrzebuje bliskości, ale nie każde jest takie samo- jedno domagać się będzie noszenia przez 12 h, inne 3 h poleży samo w bujaczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a co to za praca raz w tygodniu, w dodatku w weekendową noc? Czyżbyś trudniła się "najstarszym zawodem świata"?? Bo nie wierzę, że aż tak chce ci się wracać do pracy kelnerki czy barmanki, a tylko to przychodzi mi do głowy raz w tygodniu w nocy... A praca prostytutki wiadomo, zarobki. No cóż, biedne dziecko w takim razie... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lecz sie palancie: gość dziś Autorko, a co to za praca raz w tygodniu, w dodatku w weekendową noc? Czyżbyś trudniła się "najstarszym zawodem świata"?? Bo nie wierzę, że aż tak chce ci się wracać do pracy kelnerki czy barmanki, a tylko to przychodzi mi do głowy raz w tygodniu w nocy... A praca prostytutki wiadomo, zarobki. No cóż, biedne dziecko w takim razie... pechowiec.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani, która napisała, ze dziecko trudno zostawić nawet na 2 godziny, widać ze dziecko ma pani jedno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze jest w jakims zespole ktory gra wesela? A nie odrazu prostytutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi się wydaje że autorka gra po weselach i się nie dziwie że chce szybko wrócić do roboty, przepracuje jedną nocke 4 razy w miesiącu a zarobi więcej niż niejedna kobieta pracując codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jasne, kafeterianki to przecież same bogaczki, a teraz jeszcze muzycy w zespołach :D Hahaha, leze :D Na bank autorka w agencji robi, zaraz w zespole, już to widzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze ty w agencji jestes to nie znaczy ze wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może gościu jej mąż to alfons?? Weź się puknij w czerep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jasne bo jak praca w nocy to od razu d***** hehe głupie baby .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja załozyłam temat. Tak jestem wokalistką a mój mąż perkusistą. Sezon zaczynamy w kwietniu, śpiewać zamierzam do czerwca. Poród mam na koniec czerwca więc na lipiec mam zastępstwo a od sierpnia wracam do pracy :) NIe wyobrażam sobie przestać śpiewać bo daje mi to wiele satysfakcji i radości, pomijając oczywiście kwestie finansowe które jak dla mnie drugorzędne ale jednak bardzo konkretne :) Dziękuje za sensowne odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz autorko to duzo zależy od dziecka .Nie każde, tylko je spi, je śpi . Sa takie co ryczą pól dnia albo pól nocy .Wiec teraz nic nie planuj ...zobaczysz jak zostaniesz juz mama jak to wszystko wygląda, Ja tez wiele planowałam i nic z tego nie wyszło . ... no czasami tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jasne, kafeterianki to przecież same bogaczki, a teraz jeszcze muzycy w zespołach smiech.gif Hahaha, leze smiech.gif Na bank autorka w agencji robi, zaraz w zespole, już to widzę jezyk.gif x ta w agencji, miesiac po pprodzie z krwawiaca wagina mialaby pewnie samych chetnych.. lecz sie k***iszonie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy śpiewanie w zespole to coś nieosiągalnego? Mam kilka koleżanek w zespołach, mój kuzyn gra w jednym. Obstawiają wesela, studniówki, ostatki, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama urodziłam 3 miesiące temu moje pierwsze dziecko. Na chwile obecną ja osobiście nie zostawiłabym swojego synka na jedną noc z babcią, mimo tego, że moje dziecko przesypia całą noc. Ale to może wynikać z tego, że nie mam po prostu do tego serca i jestem do syna przywiązana. Jednak racjonalnie myśląc nie powinno nic się dziecku stać jak zostanie z babcią na tą jedna noc. Tak jak ktoś już wspomniał uważam również, że po urodzeniu dopiero będziesz mogła konkretnie zdecydować czy jesteś w stanie "oddać" dziecko babci na tą chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×