Czy ona miała prawo tak postapic czy ja bylem w porzadku?

Mam bardzo fajna kolezankę, którą lubię i szanuję, niestety nie daje jej spokoju jej ex facet. Pisze do wszystkich oczerniając ją, w tym do mnie, mało tego znalazł nr mojej komórki i zaczął mi słać sms-y. Wczoraj nie wytrzymałem i powiedziałem jej kilka przykrych rzeczy ( że może by cos z tym zrobiła), ona w odpowiedzi przysłała sms-a że zamiast ją wspierać trzymam stronę tamtego. Dziś rano po przemyśleniu napisałem do niej kilka sms-ów ( na zaden nie odpowiedziała) i zadzwoniłem- nie odebrała. Pomimo, ze pisałem rzeczy wazne, że obawiam się tego ex. Gdy oddzwoniła byłem na spotkaniu i powiedziałem, ze zadzwonię później. W międzyczasie zobaczyłem jednak że zdażyła mnie wywalić ze znajomych na fb. Czy jest sens wobec tego dzwonić do niej, czy po prostu trzeba zakonczyc tę znajomosc, bo co może oznaczac jej działanie na fb?

Ale z Ciebie kolega phi. Dobrze, że Cię wywaliła :P

Ja się po prostu zacząłem bać, ze ten gość zacznie pisać do moich szefów, dyrektorów itp. byłem zdenerwowany.

Ona też jest zdenerwowana, bo to ona jest jego ofiarą a nie Ty.

Wiem, ale on nęka też mnie. czy jest sens do niej dzwonić, czy ona definitywnie zamknęła tę znajomość?

jesteś wagina, a nie facet :)

Teraz widzę, ze ona całkowicie skasowała konto na fb. Dlaczego jestem wagina?

Powinieneś być przy niej w tak trudnej sytuacji a ty ją jeszcze obrażasz, żeby coś zrobiła a na pewno coś robiła w tym kierunku, ale co ma zrobić z ex skoro to do niego powinieneś mieć wąty a nie do niej? To nie ona Ci grozi tylko ten d**ek, mogłeś jej podpowiedzieć, żeby powiedziała rodzicom, lub poszła na policje o nękanie się... Powinieneś iść do niej i ją przeprosić... Takie jest moje zdanie...

Prosiłem ją o jego dane, nie chciał podać powiedziała ze ona to załatwi.

Ale to nie zmienia faktu, że powinieneś ją przeprosić ;)

Ja też mam swoje problemy, bardzo ciężko chorą mamę , jestem w trakcie rozwodu i walczę o dziecko. Boję się też, ze ten stalker zacznie pisac do mojej ex zony i źle to wpłynie ma moje stosunki z dzieckiem. A ona jakby tego nie rozumiała.