Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Doda2015

Jak mam placic swoje rachunki to na co mi facet maz?

Polecane posty

Gość Doda2015

Jak w temacie. Jak sama mam wszystko ogarnac + dac sie bzykac, to na co mi facet/narzeczony/maz??? No na co? Zbedny. Albo sie wezmie za robote I zarabiania (do tego zreszta jest ztworzony) albo niech jedzie na recznym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100% racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie coś jak ty nie zasługuje na męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak juz piszesz, to po 1 nie cos, ale ktos. Zasluguje zasluguje. Natury nie oszukasz. Tak zawsze bylo jest I bedzie! Facet zawsze musial zaplacic za sex.....nie zawsze w formie pieniedzy, ale musial :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolę lokatora. Połowę opłaci a bzykać nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ano wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100% racji te młode to teraz frajerki są hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
The mlode takie glupie. Dadza sobie wmawiac ze po polowie, facet z nimi mieszka jak lokator + bzykanie + gotowanie itp, a potem jak pouzywa, znajdzie inna bo ta sie znudzila to baj baj. Juz nie jedna w taki sposob zostala "z reka w nocniku" ale dalej daja sie w balona robic. Faceci korzystaja z takich idiotek, a te mysla ze sa nowoczesne.....a tak naprawde sa glupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje Ci. Naprawde Ci wspolczuje. Z takim pogladami to ... lepiej zostan sama. Zycie to nie tylko praca i kasa. To czlowiek jest czlowiekowi potrzebny do szczescia. :) Milosc na dobre i na zle, w zdrowiu i w chorobie... z cudownym, kochajacym, rozumiejacym nas partnerem u boku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta..........z czulym, kochajacym nas I rozumiejacym nas wspanialym partnerem u boku.........oczywiscie bez zobowiazan !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, jak facet/mąż ma ci slużyć za bankomat, to faktycznie, nie jest ci potrzebny w razie niewypłacalności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko tyle lat minęło a te Wasze poglądy że baba musi mieć chłopa są wręcz absurdalne ! Nikt nic nie musi.., autorka ma rację! I nie piszcie o efemerycznych uczuciach bo już nie jedna się przejechała bo po wielkim love była wielka rozpacz! Pragmatyzm się teraz liczy a nie jakieś filmowe absurdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tu jak zwykle ze skrajnosci w skrajnosc. Tu nie chodzi zeby byl jej bankomatem ale wszystko dzieli sie na pol. Ja nie mam meza ale mam partnera,mamy dziecko i wszystko dajemy na pol. Jak mi braknie funduszy to facet ma mi dolozyc do oplat czy jedzenia. Przeciez tez z tego korzysta. Jak on potrzebuje to tez mu daje na wieczne nieoddanie. Nie chcialabym mezczyzny ktory zapraszajac mnie na kolacje oczekuje,ze za niego zaplace. I tu nie chodzi o kase ale o kulture. Kto zaprasza ten placi. Chce zjesc to niech sie nie oglada na mnie jak skoncze sprzatac tylko niech idzie i gotuje. Tez bym chciala miec wszystko podstawione pod nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to dla kogo będzie suczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tepa idiotko a kto ci kaze wyjsc za maz ? Byc z facetem? Znajdz sobie kobiete jak chcesz prowokatorko za 5 grosz :) pamietaj nic nie musisz mozesz nawet jutro palnac sobie w leb i bedzie git :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co komu zona ktora w seksie widzi obowiazek/korzysci materialne? Postawilas sie wlasnie w swietle zwyklej d***** nie ma korzysci to po co sie wiazac :) szkoda ze po urodzeniu dziecka( na jego nieszczescie )nie bedziesz juz taka madra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Obowiazkiem kobiety jest dawanie dobrego seksu, a obowiazkiem mezczyzny jest opieka nad zona i dziecmi oraz dostarczanie kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To juz nawet d***** ma wiecej oleju w glowie niz te konkubiny. Sex bez zobowiazan to przynajmniej ma z tego kase. Wiadomo ze faceci beda prEciwko, Bo ONI chca zawsze skorzystam ile sie da I nic od siebie, ale kobietom to sie naprawde dziwie ich glupocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsaes
do czego mi kobieta jak sobie sam mogę wynając dziwke .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do czego mi kobieta jak sobie sam mogę zrobić Autofellatio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba ze chodzisz na meskie d****** bo niby Kim jest zwykla d****a? Kobieta chyba, no nie? Tylko kobieta z mozgiem I wie co, po co I za ile ma, nie to co konkubiny....hahahha Darmocha a potem next....hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma zawsze wszystko podstawione pod nos, dom ogarnięty, dzieciaki dojrzane. Ale ja pracuję tylko na część etatu, żeby zarobić na swoj***abskie zachcianki. Od zarabiania na dom jest on. Naprawdę współczuję kobietom, które nie dość, że muszą zasuwać na cały etat, bo mąż/partner sam nie utrzyma rodziny, to jeszcze odwalają pańszczyznę w domu, bo "pan i władca" nawet prania nie rozwiesi ani nie zajmie się SWOIMI dziećmi. Musicie być nieziemskimi frajerkami, że godzicie się na taki układ. I żeby nie było, bardzo kocham mojego męża, ale nie będę się dla niego zaharowywać. Każde z nas ma w tym związku swoje zadanie. Ja tworzę ognisko domowe, on zapewnia mu finansowe podstawy. Proste. Tak żyli jeszcze nasi dziadkowie, a przed II wojną światową to tylko kobiety z plebsu i biedne wdowy musiały pracować. Pracująca żona uwłaczała godności mężczyzny. No, chyba że była np. artystką. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 18:58: 100% racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Na Zachodzie, np. w USA kobiety już dawno temu przestały podlizywać się mężczyznom i jeśli już znajdzie się taka, która zechce zajmować się domem... to zapomnij, chłopie, że ona pójdzie do pracy. Ma to swoje dobre strony, zwłaszcza dla mężczyzny, bo wychodzi do pracy i ma wszystko gdzieś. Wraca- dom na błysk i wszystko podane na tacy. A kobieta nie musi tyrać na dwóch etatach: w pracy i w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×