Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lovellasa

Podeszlam do męża, chciałam się przytulić i jak zwykle

Polecane posty

Gość lovellasa

Musialam wysłuchać tony zazalen, po czym wstal i przesiadl się w inne miejsce. A to, że musiał długo siedzieć z małym, że wg niego jestem nieoszczedna, że on ma dość bo wraca z pracy chce odpocząć, a nie może i bla bla bla. I tak mój nastrój na fricko romanticko pękł. Czy wy też tak macie, że wieczorami zamiast amore amore żale i pretensje z całego tygodnia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Mój mąż zawsze jest dla mnie kochany. A jesteśmy 16 lat po ślubie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo to mnie by szlag ciężki trafił. To jak ty siedzisz to co, dobrze jest? Chciał dziecka, czy wiatr mu je przywiał i się biedny musi zajmować? Już wiadomo kim on jest. Niedojrzałym do ojcostwa dupkiem i równie niedojrzałym mężem patafianem, któremu to się krzywda dzieje i niesprawiedliwość wielka, że dzieckiem musie się opiekować. Fraglesa masz a nie męża. Zastanów się nad nim dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiecie,że chciał dziecka? moze nie chciał,ale była wpadka i musiał sie pogodzić z sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovellasa
Ech no może aż taki straszny nie jest. W sumie ojcem jest dobrym, bo przy dziecku wszystko robi, ale zdarza mu się to później wspominać, że tak musiał się narobić. Jednak dziecko raczej nie odczuwa z jego strony jakichś negatywnych emocji, bo raczej obaj się świetnie bawią. Tyle, że ponarzekac musi. Czasem mam wrażenie, że ma to we krwi. Gorszym może jest mężem bo dość egoistyczny i mało empatii w nim czyt. On ma prawo być zmęczony, a ja nie. I te ciagle wupominanie"ty jesteś taka a taka"fakt że może ja też ideałem nie jestem ale staram się nad sobą na pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovellasa
w sumie nie powinnam narzekać, gdyby tylko wiedział, że to dziecko nie jest jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę podszywom się nudzi. sytuacja mega przykra. ja jestem taki narzekacz, ale staram sie pilnować by jak już się zdarzy narzekanie to by też przypadało na nie coś dobrego, jak palnę coś to też staram sie znaleźć pozytywy itd. Twój mąż też chociaż powinien WIDZIEĆ własne przywary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lovellasa dziś - brak empatii, egoizm, wieczne narzekanie i krytykowanie wszystkiego, bycie rzekomo dobrym jak dla dziecka, żeby to zaraz wypomnieć (bo on wcale tak naprawdę nie chciał się tym dzieckiem zająć, takie osoby często coś robią dla innych na pokaz i tylko po to, zeby dobrze o nich mówili, poczytaj sobie o trójkącie Karpmana) to osoby o narcystycznym zaburzeniu osobowości. On tak naprawdę nie jest dobrym człowiekiem, tylko troszczącym się o siebie egoistą z najbardziej podłym i najbardziej interesownym charakterkiem pod słońcem. Nie potrafi kochać, a dla dziecka to najgorszy rodzic, jaki się może trafić. Zostawi mu traumę braku miłości do końca życia, przez co to dziecko będzie trafiało na niewłaściwych partnerów czy partnerki (czytaj: takie zimne jak ten ojciec) i prawdopodobnie nigdy sobie nie ułoży życia. A do końca życia będzie musiało pracować nad tym, żeby nie powielić z automatu jakiegoś z jego zachowań, które wchłonęło z automatu. I wielki ból że inny mogli mieć normalne rodziny, pełne miłości, ciepła i wsparcia oraz spokojny dom, a my nie. Błagam Cię w imieniu tego dziecka - uciekaj od niego jak najszybciej!!! Ja jestem takim dzieckiem i znam też innych ludzi, którzy mieli takich rodziców. Jedna twarz na pokaz, druga pena tyranii w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zmienisz go Autorko, choćbyś zrobiła nie wiem co. A jeśli przestaniesz być opłacalna dla niego, to z dnia na dzień Cię zostawi i bez mrugnięcia okiem poleci do innej. O dziecku też wtedy zapomni, przestanie dla niego istnieć (to jest ten brak empatii połączony z egoizmem, brawa dla Ciebie, że to zauważyłaś, bo wiele osób w zwiazkach z narzyzami tego nie dostrzega). Wszystko tak, żeby tylko jemu żylo się dobrze. I żeby mógł się pochwalić żoną, dzieckiem, pracą i swoim udawanym wizerunkiem na zewnątrz. Żyje dla pieniędzy, prestiżu i poklasku, a w domu terroryzuje rodzinę, od której chce bezwzględnego posłuszeństwa, bo zawsze tylko on ma rację i nigdy nic źle nie robi, nic źle nie mówi i nikogo nie krzywdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady. Czy Ty słuchasz co on mówi czy tylko słyszysz same negatywy? Może on ma trochę racjii twierdząc że jesteś rozrzutna. Jesteś? Z małym za długo siedział? W takim momencie wygarnęłabym mu że niepokalane poczęcie nie nastąpiło. Dziecko to jego obowiązek i łaski nie robi. Chce odpoczynku? Kiedy? Macie podział obowiązków? Może ma taką pracę że czasami pada na pysk i daje z siebie tylko powiedzmy....40%, a Ty być może robisz wtedy za dwoje, ale czy Ty nigdy nie masz podobnie? Zanim zaczniesz narzekać przyjrzyj się dobrze samej sobie i swoim zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra. Znowu ten gość - dziecko narcyza - specjalista od narcyzów. Lecz się człowieku. Już na kolejnym wątku Cię widzę. Autorka podała stosunkowo mało informacji a ty już takie sądy i diagnoza. Może jest narcyzem a może jest po prostu dupkiem. Proponowałabym autorce raczej zabawę w zamianę ról. Pójdź na jakieś szkolenie na parę dni, albo ogólnie coś związanego z pracą zawodową (będziesz 'mieć prawo' TEŻ być zmęczona) a jego obarcz Twoimi obowiązkami. Niech zrobi ze 2 prania w tym czasie, niech robi obiady przez te parę dni, zajmuje się dzieckiem. I wypominaj mu identyczne rzeczy jakie on Tobie wypomina. Terapia szokowa może być skuteczna tylko zrób to dobrze :). Nie jednemu się tak oczy otworzyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od tego są kawalerzy zeby pomagać niedopieszczonym zonom:-) dawaj namiar ,pod jego nieobecnosc zajme sie twoją szparką:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
05:16 o k...a co ty cpasz :D niezle masz przeorana psychike...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07.27 ty to za to nie masz jednej faldki na korze. naucz sie cwoku szacunku, kiedy ktos mowi o swoich bolesnych przezyciach. tak, niedoj***e, sa takie i gorsze zbiry, ktore powinny byc sterylizowane zeby nie niszczyc innego, uzaleznionego od nich czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovellasa
Kurcze na podstawie kilku informacji zrobiliscie mu już całą psychoanalize. Nie wiem czy jest zatem sens ciągnąć ten wątek dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×