komu udało się wyleczyc z hemoroidów po porodzie

rodziłam duże dziecko ok 1,5 roku temu i od tego czasu mam wielki problem z hemoroidami :( miałam wszelkie maści, czopki i bez recepty i na receptę, ale co chwile wraca :( trzymam diete, nie mam zaparć ale hemoroidy nie znikają :( myślałam o drugim dziecku ale jak ja w ciąży dam rade z tym diabelstwem? czy pozostaje tlyko operacja???? :( żałuje że nie miałam cc i tak będę cięta i tak i jeszcze 1,5 roku cierpień :o

jestem 9 mies po porodzie i mi sie wchlonely moze nie calkiem ale cos tam jest bardzo malutkie a w ciazy jak guzy i bolalao

Ja mam 2 hemoroidy ( pierwszy po pierwszym porodzie a drugi po drugim ). Żaden się nie wchłonął, ale też nie przeszkadzał mi w trakcie ciąży i porodu

no niestety mnie to bardzo boli, wypróżnienia bez problemu ale koszmarny ból i krew :o jestem załamana :(

Ja mialam w ciazy ten problem, po ciazy poszlam do chirurga i dak mi leki, minelo, a mialam bardzo duze, sam mowil, ze sa ogromne. Dzis nie mam w ogole. Cesarka tu nic nie da, jak masz to i tak dziadostwo wylezie.

A jak się pokapowałyście że macie hemoroidy? Mi też pewnie wyjdą bo mam mega zaparcia ale ja chyba nic z tym nie moge zrobić. Pije mam lekka diete i do tego stosuje colon C. Szału można dostać

aw srodku miala ktoras bo mnie od porodu cos boli w plecach szczegolnie jak siedze i czytalam ze czasem robia sie tez w srodku

tak w środku też boli, bylam u proktologa u mnie już tylko została operacja :o

ja wyleczylam lodem ,przykladalam kostki lodu ,sprobuj -mi pomoglo .

No to współczuję, bo wiem jak to boli, ale mnie akurat w ciąży nie bolały a wyczuć bardzo prosto jeśli masz na zew.

ja mam ale w srodku bo na zew nic nie widac,nic nie czuc. boli przy kupie,krew. ja w ciazy nie mialam duzych problem z zaparciami(tylko na pocztku ciazy)zalatwialam sie codziennie,jadlam rozne platki zbozowe,owsiane,siemie,pilam codziennie soki warzywne,ktore sama robilam w sokowirowce, mialam cc a i tak mam problem:/

mi wyszły po drugim porodzie 2 bolące kule:( byłam załamana. Mąż kupil mi jakas masc w aptese i przeszlo. do dzis cisza, minelo 1,5 roku

Kochana, a po co sie męczysz, idź do proktologa. Takie rzeczy teraz sie zamyka np wymrazaniem i po bólu. Poza tym lepiej to skontrolowac bo takie zmiany moga przejśc w cos gorszego, lub jakies stany przedrakowe. I nie ma sie co wstydzić, pracowałam w gabinecie proktologicznym i wierz mi, pacjenci byli w przeróżnym wieku i obojga płci - to bardzo powszechna dolegliwosc.

Na ten temat możesz poczytać sobie na stronie http://leczymyhemoroidy.pl Są tam opisane metody leczenia. Bardzo ważna jest też odpowiednia dieta. Dziwne, że nie działają u ciebie czopki i maść, bo u mnie właśnie to zadziałało najlepiej. Podobno można spróbować też tamponów maczanych w soku z gotowanej cebuli i oleju, ale jest to tylko doraźna pomoc. Najważniejsze to być pod opieką lekarza.

Nasiadówka w suszonej, mielonej korze dębu. Można kupić w aptece. Ściąga i wysusza , łagodzi podrażnienia i swędzenie. Rewelacja.

ja mam chyba ze 4 takie malutkie i nie krwawią ani nie bolą. Czuje je bo dziwne by było gdybym nie czuła, że mam coś między pośladkami, czasem tak jakby poszczypie trochę ale nic poza tym. Jutro do lekarza idę. Spytam czym mogę to smarować. Dodam, że u mnie już 37 tc i dopiero to wylazło. Miałam nadzieję, że nic nie będzie bo w poprzedniej ciąży było wszystko ok.

Nigdy nie miałam hemoroidów, a w ciąży się zaczęło, a potem po porodzie były jeszcze bardziej uciążliwe. Na moje hemoroidy pomogła zmiana diety i Błonnik Witalny. Warzywa, owoce oraz rano i wieczorem po szklance błonnika szybko załatwiły sprawę... Jak na razie odpukać od miesiąca nie mam hemoroidów.

nie z tego leczył bardzo szanowany proktolog i zalecił mi - nasiadówki w korze dębu. Korę dębu kupisz normalnie w aptece. Gotujesz napar i później siadasz na 20 min w takiej ciepłej wodzie. Powiem tak, miałam ogromny problem i te nasiadówki mnie uratowały, bo widmo operacji już było blisko.

Na hemoroidy polecam Błonnik Witalny. Pije się go 2 razy dziennie z wodą albo jogurtem po 6 gram. W jelitach tworzy on swego rodzaju żelową konsystencję i wszystko łagodnie z nich usuwa. Nie ma wówczas mowy o powstawaniu hemoroidów. Moje leczenie błonnikiem trwało miesiąc. I jak na razie nie powróciły. Zmiana diety na prawdę najlepiej pomaga na hemoroidy.

Hemoroidy to moje najgorsze wspomnienie z okresu po porodzie. Byłam nacięta, dodatkowo miałam masakryczne zapalenie pęcherza połączone z przechodzącymi przez cewkę moczowa kamieniami z nerek i jeszcze hemoroidy, a więc że tak powiem obolałe wszystkie trzy dziurki :) Bolało mnie całe krocze tak, że już mi się wszystko zlewało w jeden wielki ból, nie wiedziałam co mnie tak naprawdę boli. O hemoroidach w ogóle na początku nie wiedziałam - myślałam, ze to, że nie moge siedzieć i że bardzo boli jak chodzę to efekt nacięcia krocza. Sugesstia koleżanki o hemoroidach i tubka maści załatwiły sprawę w 2 dni, do takiego stopnia że mogłam normalnie funkcjonowac. Byłam zszokowana, że takie maści bez recepty moga tak swietnie działać. Potem jeszcze ze 2-3 mce czasami mi hemoroidy dokuczały, a teraz juz nie ma po nich śladu. No ale jak nie pomagają te maści to chyba naprawdę warto się skonsultować z odpowiednim specjalistą...

jaka to była maść?

chyba proctohemolan, czy jakoś tak... Pierwsza z brzegu z apteki.

Najlepiej zakupić Procto Vitale. Nie tylko wspomaga on leczenie hemoroidów, ale również działa profilaktycznie. Sprawdza się i to jest ważne. Zawiera tylko naturalne składniki. Są to wyciągi z roślin. Nie ma tam żadnych substancji chemicznych, dlatego też nie trzeba obawiać się skutków ubocznych.

Ja tez mam straszne hemoroidy. Po pierwszej cesarce jeszcze sie wchlonely ale po drugiej juz nie chca. Ciagle bol i krew. Boje sie tego wycinania=( a wydaje mi sie ze to juz to ostatnie stadium. To jaki porod to chyba nie ma znaczeniam moja kolezanka po cc i rowniez ma okropne hemoroidy a siostra po sn i tez ma. Ogolnie bardzo duzo kobiet ma hemoroidy po urodzeniu dziecka.