małe pytanie

Ja bym z ciekawości się zgodziła na przerwę, ty też sobie przemyślisz czy aby na pewno warto z nim być, jeśli przerwa potrawa dłużej niż ze 2 tygodnie, to trzeba zapomnieć i zająć się sobą. A przez czas przerwy nie pisz do niego, nie dzwoń, nie odpisuj na jego wiadomości, itd, a już na pewno nie gódź się na seks poza związkiem.

Zrobię tak jak piszesz gość 20,05 bo innego wyjścia nie mam. Chociaż przychodzi mi do głowy żeby napisać tak jak ktoś wspomniał aby pożegnać się na zawsze.

Jeśli kochasz to poczekaj z pożegnaniem i sprawdź o co w ogóle mu chodzi, mój facet nigdy nie proponował przerwy, ale robiliśmy sobie wolne dni od siebie, dla równowagi :) A jak często się widujecie w ogóle?

gość poza tym ze On jest starszy ode mnie o 6 lat to ma silny charakter. Zawsze jest tak jak on chce, rządzić to ja mogę ale troszkę. Nigdy nie tłumaczył się i teraz tez uważa ze nie ma potrzeby mi niczego wyjaśniać. Krótko, przerwa to przerwa i tyle w temacie a resztę pewnie mam się domyśleć. Nigdy wcześniej nie było wolnych czy cichych dni. Widywaliśmy się prawie codziennie góra dwa dni. I nie trułam mu tyłka smskami .