Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy Wasi mężowie doprowadzają Was do orgazmu?

Polecane posty

Gość gość

Czy raczej jest Wam po prostu dobrze podczas seksu, ale do orgazmu doprowadzić się musicie same?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doprowadza , ale nie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mnie doprowadza zawsze.Może dlatego,że bardzo mnie podnieca jego widok nago.gdyby był oblechem to pewnie byłyby nici z orgazmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mój jest oblechem i to mnie właśnie podnieca:P jest stary i gruby, uwielbiam jak mnie rżnie, sapie nade mną:O wiem, że to chore, ale podniecaja mnie oblesne dziady dlatego wyszłam za mąż za jednego z nich, bo miałam dość szukania soie takich do seksu. Orgazm mam zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo się zsikam,dobra jesteś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przyznam, że nigdy nie miałam orgazmu w rzeczywistości. Mam męża, kochamy się, jest mi dobrze, ale nigdy tego czegoś nie czułam. Może jest to spowodowane tym, że nigdy się nie masturbowałam, a orgazm przeżywam czasami przez sen. Czy jest na to jakaś rada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 18:36 miałam wielu partnerów, młodych z super ciałem, seks uwielbiałam ale nigdy nie dochodziłam, tylko sama ze sobą. Aż pewnego dnia facet dużo starszy zaproponował mi nie małą sumkę za seks, skusiłam się i przeżyłam wreszcie orgazm. Mężczyzna miał 46lat, ja wtedy 20, był z nadwagą, zadbany, ale taki właśnie oblesny:O od tamtej pory miałam sponsorów, bo wstyd mi było sypiac z takimi star****** za darmo:O aż się zakochałam w jednym i jest moim męzem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mnie doprowadza :-) jest mi z nim cudownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, czasem jak robi mi ustami. Przez penetracje nigdy. Sama zabawiam sie wibratorem i zawsze dochodze po paru min od wkladania. Maz wyglada jak bog seksu a tak niudolnie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tylko lechtaczkowy i tylko mnie językiem do orgazmu doprowadza. Ręka nie daje rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ale nie zawsze, najlepiej jak mamy ze 2-3tygodnie przerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zawsze, zazwyczaj konczy pierwszy jednak potem jeszcze troche pracuje nade mna, zreszta zalezy jaka pozycja na jezdzca sama sie doprowadzam zreszta ta pozycja jest dla mnie najlepsza, najtrudniej jest mi w klasycznej jestesmy bardzo dlugo malzenstwem i juz mamy ta dziedzine wypracowana, a nasze ciala wiadomo nie sa juz jak wiele lat temu on dostal brzuszek a ja po porodach wiekd=sze dupsko i bardziej obwisle cycki jednak w seksie nam to kompletnie nie przeszkadza, dla mnie jest zawsze dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze, po porodach mi bardzo łatwo przez penetracje. Najlepiej w klasycznej albo na siedzaco. Lubię od tylu, ale orgazmu tak nie daje rady. Dochodzę też przez pieszczoty piersi. Ale jak widze mojego męża to gacie przez głowę sciagam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
padłam ze śmiechu :D ale najwazniejsze, że jesteście szczęśliwi, przecież nic złego nie robicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne ze nie maz i zona w sypialni moze wszystko najwazniejsze zeby im bylo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemal zawsze. To wvdużej mierze moja zasługa, wysilam wyobraźnię :p Co to za seks bez orgazmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podczas seksu z mężem dochodzę wtedy gdy mi przy penetracji jednocześnie pobudza sutki. Czasem udaje bez zabawy piersiami, ale to albo po dłuższej przerwie albo przy seksie po kłótni. Uwielbiam seksik na zgodę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja od obleśnych starych facetów:O nic złego nie robimy z mężem, kochamy się bardzo, seks jest udany, mąż jest 26 lat starszy ode mnie, ale w seksie daję rade, nie spuszcza się szybko więc może długo co mnie cieszy. Niestety straciłam przez to małżeństwo wielu znajomych, bo nie mogli zaakceptować, że jestem ze starym facetem. jak się puszczalam ze starymi dziadami za kasę to nikt nie wiedział przynajmniej, a jak się zakochałam to powiedziałam wszystkim. I ciagle slyszałam tylko komenatrze jak ja mogę z nim być:O ale co ja poradzę na to, że mnie to kręci? jak mąż mnie bzyka to zawsze wyobrażam sobie, że jestem dziwką ktora musi mu d*******y i tak mnie to obrzydza ze dochodzę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie..on dochodzi zawsze czy to przez penetracje czy robie mu dobrze ręką czy ustami..zawsze dochodzi..mi gdzieś na początku związku raz zrobił tak dobrze, że orgazmu dostałam..jesteśmy ze sobą 4 lata..i to był jeden raz..jest mi przyjemnie, ale zazwyczaj kiedy ja zaczynam się wkręcać to on dochodzi..a jak poroszę żeby zrobił mi jeszcze ręką dobrze to przy tym przysypia..po 3 takich razach już go więcej o to nie proszę.. jest cudownym facetem ogólnie prawie w każdej kwestii, ale seks to nie jest jego dobra strona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra dobra polecialas na kase za starego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, zawsze wyjatkiem jest gdy jestem przemeczona lub chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie mialam orgazmu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie mój jedynie do szału doprowadza!! Jestem w ciazy i nie wolno mi sie tak denerwować a dzisiaj mialam ochote go po prostu zabić! Zrobilam mu mega awanture bo po prostu po ludzku bałam sie o niego ( jezdzi sportowym motocyklem ale nie bede o tym pisala..) a on zrobil swoje i tak! Koniec! Nie odezwe sie do zarsanego egoisty przez dłuuugi czas!! Niedojrzały gnojek! Nie pamietam kiedy bylam tak wsciekła! A co do pytania.. NIGDY nie miałam orgazmu w trakcie seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej , Nie miewam orgazmow , raczej taka ciagla przyjemnosc , maz stara sie jak moze :D Orgazm pochwowy mialam kilka razy , po bardzo dlugim rozstaniu , po pierwszym porodzie ( czyli tez jakby nie bylo celibacie kilkutygodniowym) i jeszcze kilka razy , ale na prawde rzadko. Lechtaczkowy miewam normalnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×