Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet zazdrosny o mojego przyjaciela

Polecane posty

Gość gość

Mój facet jest zazdrosny, a nawet karze mi zrywać kontakty z moimi przyjaciółmi płci męskiej. Zawsze kolegowałam się z mężczyznami i mam więcej znajomych facetów niż koleżanek. Mam nawet kilku, których po prostu uwielbiam, mamy identyczne pomysły, poczucie humoru, zawsze z nimi wyjeżdżałam, kiedy byłam sama, znam ich już z 7 lat, nawet bym powiedziała, że kocham ich jak własną rodzinę, zawsze mogą przyjść, zadzwonić, zawsze są mile widziani, zupełnie tak samo ich traktuję jak mojego brata. Ja ich nie lubię czy coś tylko kocham jak rodzinę!!! A mój facet jest zazdrosny, co jest bzdurą, bo jakbyśmy się mieli ku sobie z moimi przyjaciółmi to mieliśmy 1000 okazji, a nie mamy się ku sobie, jesteśmy jak rodzina. On tego nie rozumie, a przecież nie będę całe życie tylko z nim siedziała i gadała. Bez przesady. Mojego faceta kocham inaczej, jak partnera, traktuję go inaczej, jest moją podporą, tylko on mi się podoba seksualnie. On nie wierzy, że można mieć przyjaciół innej płci, a można, jak mu to wytłumaczyć??? Miałyście taki problem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałyśmy i ta zazdrość będzie jeszcze większa wręcz chorobliwa, lepiej go rzuć bo nic dobrego z tego nie będzie, tylko same kłótnie was czekają. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuję chyba mu przemówić do rozsądku, bo go kocham...eh... naprawdę mam kilku przyjaciół mężczyzn, oni do mnie nie pasują wcale jak do związku, po prostu jesteśmy jak rodzina, oni sa jak moi bracia, nawet moi rodzice traktują ich jak moich przyjaciół i nie doszukują się niczego. I tak jak mówiłam jak nie lubię ich czy szanuję, tylko najnormalniej w świecie kocham jak rodzinę, i tak jak w rodzinie też zdarzy nam się pokłócić czy coś, czy popełnić błąd, ale się akceptujemy i uwielbiamy więc radzimy sobie z tym. Każdy jest dla mnie jak brat, oni mają dziewczyny. Ja nie jestem zazdrosna o ich dziewczyny, cieszę się ich szczęściem, a czy ich dziewczyny są na mnie złe to nie wiem, ale mam nadzieję że nie. Taka jakby przyszywana rodzina, bo czy rodzina musi byc biologiczna. Eh...faceci nie rozumieją pewnych rzeczy. Dzięki za radę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może pokaż mu ten topic, niech przeczyta co tu napisałaś. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha no właśnie. powiem mu to co wam piszę. Bo wiadomo, że nie będe mu się tłumaczyć, że ich tylko lubię czy, że nie są ważni dla mnie etc. Są rodziną, zawsze będą moją rodziną i kocham ich tak samo jak mojego brata i siostrę i kuzynów etc, bo można tak kochać innych ludzi, i to cud, że można na swojej drodze spotkać takich kochanych ludzi, mam też taką jedną przyjaciółkę, choćby nie wiem co zawsze ją wspieram bo po prostu traktuję ją jak rodzinę. Te kilka osób nigdy mnie nie zawiodło i ja nie zamierzam zawieść ich!!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×