Jakbyście to odebrali na moim miejscu?

Ostatnio gorzej nam sie ukladało z facetem , z jego winy. Więc przestałam się kompletnie odzywać na kilka dni ,a on dopytywał się o co chodzi. Dzisiaj mu odpisałam żeby przyjechał to porozmawiamy ,a on odpisał coś w stylu " Cieszę się ,że napisałaś co u Ciebie bo trochę się martwiłem, ale też martwie się jaki skutek przyniesie ta nasza rozmowa. pozdrawiam :)" Tzn ,że sugeruje mi tym ,że on też ma dość ?

Wydaje mi się, że on myśli, że chcesz z nim zerwać dlatego się martwi ;) zawsze coś w stylu "Musimy pogadać" zawsze chodziło o zerwanie jak tak napisałaś a skoro się martwił czyli że Cię kocha

moim zdaniem to nienormalne że coś ci leży na wątrobie i z tego powodu się nie odzywasz :D

tzn. ze on sie martwi ...ale o to...ze ty masz dość

nie odzywałam sie bo juz miałam tego wszystkiego dosc, a zreszta zasluzył sobie, ale nawet nie chce mi sie pisać dlacego bo duzo by było pisania, w kazdym razie był bardzo nie fair, nie zdradził itd, ale o cos innego chodzilo

up

up

No to jak przyjedzie to porozmawiacie sobie na spokojnie i myślę, że się pogodzicie i będzie pięknie ;) życie jest za krótkie na obrażanie się ;)

Myśli, ze z nim zerwiesz i się boi. :) Nastraszyłaś go. Napisz, ze nie masz zamiaru zrywać chcesz tylko pogadać i spróbować dać Wam szanse. :)