Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy rzeczywiście zachowałam się jak szmata?

Polecane posty

Gość gość

Opowiem pokrótce moją historię. Otóż, rok temu poznałam mężczyznę. W tym czasie ja miałam faceta, on również kogoś miał. Przez długi czas się spotykaliśmy jako znajomi. Po pewnym czasie zdałam sobie sprawę, że coś zaczęło iskrzyć. Zerwałam ze swoim chłopakiem, nie mówiąc o tym mojej „nowej” miłości. On zrobił to samo z dziewczyną i też mi o niczym nie powiedział. Spotykaliśmy się jeszcze kilka tygodni, aż w końcu on rozpoczął temat, powiedział, że zerwał z dziewczyną i że bardzo mu na mnie zależy i chciałby spróbować być razem. Zeszliśmy się, jesteśmy razem do tej pory, i wszystko układa się po mojej myśli. Do rzeczy. Opowiedziałam tę historię koleżance, na co ona stwierdziła, że obydwoje zachowaliśmy się nie fair, nie mówiąc naszym eks-połówkom, że się spotykamy choćby na stopie koleżeńskiej. Co więcej prorokuje, że skoro tak załatwił sprawę z byłą, to mogę się spodziewać, że ze mną będzie podobnie i po jakimś czasie też mnie zostawi dla nowej „koleżanki”. A Wy co o tym myślicie? Czy naprawdę źle to wygląda z boku i taki związek jest budowany na nieszczęściu innych osób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W miłości i na wojnie wszystkie chwyty sa dozwolone... wszystko zależy od tego jak silne uczucie Was łaczy... czas pokaże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszę bo mogę
Nie fair to by było zaczynać gdy jeszcze z kimś byliście, a wy oboje postapiliscie właśnie fair wobec swoich byłych, bo najpierw zakonczyliscie jedno a potem zaczeliscie drugie. Twoja koleżanka jest uposledzona, nie sluchaj jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam wyrzutów sumienia, bo nie zaczęłam się spotykać z założeniem, że wyniknie z tego coś więcej. Po prostu z czasem uczucie przyszło, kiedy zaczęliśmy się lepiej poznawać. Przecież człowiek nie może odcinać się od płci przeciwnej na czas bycia z kimś innym, to niedorzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też uważam, że zachowaliście się poprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, bo nie ma czegos takiego jak przyjazn damsko-meska, więc to była zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalna sytuacja. Wielu ludzi tak robi. Koleżanka jest głupia i zazdrosna dlatego tak gada. Koleżanka ma faceta? Zapewne nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie fair? ta zapytaj ją jakby miało być fair. "kochanie, poznałam uroczego chłopaka.. wpadł mi w oko.. dobrze nam się rozmawia.. także miej na uwadze, że w każdej chwili będę jego" tak? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesoooo nastepna rozgarnieta:D,wez jeszcze zapytaj forum,czy galoty mozesz zmienic,bo nie wiesz jak inni do tego podejda:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli sięspotykałas z nim wcześniej, to na pewno świrowaliście, więc bylo nie fer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla swojego dobra zerwij znajomość z koleżanką bo ona bedzie ci to wypominać przy każdej okazji, może zazdrości i bedzie próbować sobie poprawiać humor dokuczaniem ci poza tym życie nie jest takie czarno białe, jest przewrotne, pewnie niedługo sama się o tym przekona, nie fair by było gdybyście romansowali za plecami swoich partnerów ale wy się rozstaliście druga sprawa jeśli jesteście sobie pisani to bedzie razem jeśli nie to się rozstaniecie, nie da się tego przewidzieć, jeśli twój facet za tobą szaleje to dobry znak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu chcica cię wzięła. Nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś szmata do kwadratu. Sam fakt spotykania się z kimś trzecim już jest naganny. A ty się nie boisz o siebie że tak znowu postapisz, kopniesz go w tyłek i polecisz w podskokach do innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewiędziesiąt dwa dziś Jesteś szmata do kwadratu. Sam fakt spotykania się z kimś trzecim już jest naganny. A ty się nie boisz o siebie że tak znowu postapisz, kopniesz go w tyłek i polecisz w podskokach do innego? x Typowy facet. Nie rozumie takich pojęć jak miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja. Faceci myślą tylko o sobie i najlepiej by z domu jej nie wypuścili, a co dopiero na spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewięćdziesiąt dwa zamknij ryj włochaty troglodyto :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochałam - kiedy wdawałam się w tę relację, to kochałam. No, ale to chyba nie znaczy, że skoro jestem z jednym człowiekiem w parze, to muszę z nim być aż do śmierci? Co innego związek małżeński, narzeczeństwo nawet - ja byłam tylko jego dziewczyną. Kiedy poznałam mojego obecnego faceta, nic nas do siebie nie ciągnęło. Po prostu dobrze się rozmawiało i spędzało czas, ale tak jak ze znajomym. Po czasie wyszło, że odbieramy na jednych falach, a on urósł w moich oczach. Z tego co piszecie wynika, że na czas bycia z kimś, nie można spotykać się z innymi ludźmi, trzeba zamknąć się w domu i patrzeć tylko na swojego Misia. W międzyczasie spotykałam się też z innymi znajomymi, nierzadko wolnymi - do tej pory te znajomości trwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×