Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość metlik w glowie

slub po raz drugi z tym samym facetem czy znacie kogos kto mial taka sytuacje???

Polecane posty

Gość metlik w glowie

wyglada to tak, ze jak bylismy mlodzi to wzielismy slub ze wzgledu na dziecko ktore bylo wpadka - bylo wielkie wesele, slub koscielny ogolnie na wypasie. po roku rozwiedlismy sie z hukiem, z orzekaniem o winie, to byly chyba najgorsze chwile w naszym zyciu... dlugi czas darlismy ze soba koty, w miedzyczasie ja zwiazalam sie z innym partnerem, ale po prostu nie wyszlo. w zeszlym roku postanowilismy sprobowac jeszcze raz, zaczelo sie od przyjazni, a we wrzesniu zamieszkalismy razem. nasze dziecko chodzi juz do szkoly wiec troche czsu uplynelo wczoraj rozmowa zeszla na temat wspolnego zycia, planowania przyszlosci, kolejnego dziecka i slubu... co o tym myslicie? jest sens sie pakowac drugi raz w slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy w życiu. Jak mówi przysłowie nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Teraz jest dobrze a nie wiesz co będzie za 5 , 10 lat czy nie będziesz miała powtórki "z rozrywki". Ja bym nie ryzykowała pamiętając co było wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metlik w glowie
wlasnie tez tak wnioskujemy, ze to nam wychodzi najlepiej. ale z tego co sie dowiadywalam to wedlug kosciola nadal jestesmy malzenstwem i oboje mozemy przystepowac do komunii, co jest dla mnie bardzo wazne. tylko ze nie wiem jak rozwiazac prawnie to - dlatego ze caly czas on ma zasadzone alimenty dla corki i corka nosi moje nazwisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metlik w glowie
moi rodzice powiedzieli ze nie beda sie w to wtracac, ale widze po nich ze bardzo by sie ucieszyli gdybysmy jednak wzieli ten slub, dla nich by to znaczylo ze jestesmy pelna, prawdziwa rodzina - a tak jak jest teraz to tylko tak na chwile i nie wiadomo czy nam sie nie odwidzi zaraz, a corka bedzie miala kolejne przejscia z tym zwiazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli przyczyna rozwodu na trwałe ustąpiła, to chyba warto wziąć ślub po raz drugi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metlik w glowie
to nie jest wlasnie taka prosta decyzja teraz niby jest miedzy nmi dobrze, od czasu kiedy zamieszkalismy razem to nawet nie bylo zadnej klotni, we wszystkim sie dogadujemy... ale zawsze z tylu glowy bedzie siedziala jakas obawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spiesz się z decyzją, już raz się pospieszyliście.. dajcie sobie rok czy ileś tam czasu, a potem zobaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co było przyczyną rozwodu? to chyba najważniejsze pytanie... czy nie zagraża ona ponownemu rozpadowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, rozwód był z orzeczeniem o winie więc musiał być konkretny powód rozwodu a nie tylko (jak często bywa) różnica charakterów. Nie znając powodu nikt ci nie doradzi jak masz postąpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi tesciowie- kilkanaście lat po rozwodzie zeszli się znowu. Są teraz szczesliwym małżenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem znam.. np Ridż z BruUuuk z jakze kultowego tasiemca Moda na sukces o.0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heraklitzefezu
przysłowie mówiące, że nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki jest błędnie rozumiane ;) Chodzi o to, że rzeka nigdy nie jest taka sama bo płynie, woda jest inna. to dlatego może nam się wydawać, że wchodzimy drugi raz ale sytuacja jest zupełnie inna. i tego Ci życze w nowym małżeństwie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem. Przeżyliście to co przeżyliście, na własnej skórze przekonaliście się, że ślub nie gwarantuje trwałości związku to po co Wam ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawa sytuacja dla kościoła i Boga nadal jesteście małżenśtwem ja bym jeszcze zaczekała z tym ślubem cywilnym tzn. napewno z rok zeby zobaczyc jak bedzie a nazwisko mozesz córce zmienic w urzedzie chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×