pomysł na własny biznes

czesc, przeprowadziliśmy się z miasta na wieś, tutaj jest sporo patologii, dużo pijaństwa, w całej gminie są 3 sklepy + 1 stacja benzynowa w której sprzedaje się alkohol. Tutaj alkohol ma największy zbyt. Dlatego wpadłam na pomysł aby otworzyć własny sklep, głównie ma być to sklep monopolowy z dużym asortymentem + jakieś tam podstawowe towary. Ma być dużo promocji i zniżki dla stałych klientów, tak abym przebiła całą konkurencję w gminie. Mam już nawet nazwę dla mojego sklepu: "Wódopój". Co myślicie o tym pomyśle, czy będzie z tego sporo kasy ?

Klapa po miesiącu. Na pijaczkach nie zarobisz, bo oni biorą na zeszyt. Konkurencja spali Ci sklepik. Same "-" żadnego "+" Ogólnie beznadziejny pomysł.

nieprawda, na pijakach sporo się zarabia bo nałóg karze im co chwilę pić, pod koniec miesiąca będą brali tylko na krechę, szkoda tylko ich żon i ich dzieci, że autorka będzie brać udział w rozpijaniu mężów i ojców i zamiast pieniądze na dom będą wpływać do jej kieszeni za alkohol