Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinoważurawina

chce mnie zostawić po 3 latach związku

Polecane posty

Gość malinoważurawina

Jestem z chłopakiem 3 lata. Nasz związek nie należy do jakiś kolorowych, były gorsze i lepsze dni, ale trzymało nas to, że się kochaliśmy. Od jakiegoś czasu on zachowywał się dziwnie. Widywaliśmy się tylko w weekendy bo ja studiuje i zawsze przez telefon byl bardzo oschły, a jak wracałam to bylo dość normalnie, chociaż i tak zachowywał się inaczej niż kiedyś. W końcu któregoś dnia powiedział mi, że on już nie widzi w tym sensu.. byłam bardzo zszokowana, mówil, że jemu już mniej zalezy, mniej kocha, że nie pasuje mu do końca mój charakter, że niby mamy inne spojrzenie na świat itp .. Bardzo mi na nim zależy, więc powiedziałam, że się zmienię, że postaram się coś z tym zrobić. Robiłam wszytsko naprawdę, starałam się jak mogłam, starałam się być bardzo miła, nie robiłam mu o nic pretensji, jak wychodził na cała noc z kolegami też nic nie mówiłam gdy nie odbieral ode mnie telefonów. Raz jak wróciłam ze studiów nie odbierał ode mnie telefonu , więc bez uprzedzenia pojechałam do niego do domu(nie jestesmy z tej samej miejscowosci), bo najcześciej się spotykamy jak ja wracam, a jego nie było .. dzwoniłam , czekałam.. nic..wróciłam do domu i z płaczem zasnęłam. Rano miałam od niego wiadomośc na fb którą napisal o 4 rano. Zadzwoniłam w południe, on byl milutki, chyba nie dowierzał, że byłam u niego i jak mu to powiedzialam, że byłam i czekałam to był zły na mnie, bo niby mialam nie przyjeżdżć... a wcale się nie umawialiśmy w tej kwestii, poza tym zawsze ja wracam to do niego jadę.. w następny weekend się pokłóciliśmy, chciał zerwał, popłakałam się, powiedział, że daje mi ostatnią szansę, bo on mnie kocha mimo tego wsyztskiego co ja mu zrobiłam i że on z tym walczy, przeprosił mnie i naprawdę poczułam, że jest nadzieja, że będzie dobrze ... Tylko wyjechałam i znowu się zaczęlo.. przez telefon ktorgos dnia mi pwoeidział, że nie jest dobrze, nie wiedzialam o co mu chodzi, możliwe że zdenerwował go jeden telefon za dużo. Dziś powiedzial, że mnie nie kocha, że chce zerwać... gdy poprosilam o przerwę, nie chciał. Gdy zapytałam, czy może za jakiś czas sprobujemy znowu, powiedział, że już nigdy nie będziemy razem... ciągle płacze, tracę glowę Co mam zrobić, żeby znów mnie pokochal ? nie potrafię bez niego żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on chce zostawić a ona jeszcze bedzie za nim latać, gdzie twoja godność i honor kobieto? ja chce zostawić to niech spada, g****o był wart, nikogo do niczego nie mozna zmusic, ale oczywiscie ty zaraz padniesz na kolana przed swoim panem i bedziesz go błagała zeby nie odchodził :D żenujące :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw zyj dla siebie, potem dla faceta. Przykro mi Autorko, ale nie zmusisz nikogo, by Cię kochał. Pomysl o nim, ze wyjechał na zawsze gdzieś na Alaskę, i zerwał kontakt na zawsze. Będzie Ci łatwiej przejsć żałobę po związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinoważurawina
nie chcę go do niczego zmuszać ..po prostu chciałabym wzbudzić w nim znowu zainteresowanie, żeby chciał być ze mną.. jak się go pytalam, czy mu się nadal podobam, to mówi, że jestem śliczna, ale nie wiem czy mówi to żeby mi jakoś humor poprawić czy tak naprawdę uważa ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on cię nie chce pewnie z litości daje ci te szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinoważurawina
Nikt mi nie doradzi, co mogłabym zrobić, żeby znowu mnie chciał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma kogos. Na 100% . To nie koledzy wypelniali czas kiedy myslalas ze spedza noce z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinoważurawina
nie, jeśli chodzi o to to jestem pewna , że był wtedy z kolegami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, nigdy niczego nie możesz pewna. Ale sama kiedyś do tego dojdziesz. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinoważurawina
wiem, że nie ma nikogo na boku ale nie wiem co mam zrobić, żeby mnie znów chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz? Chodziłaś za nim 24 na dobę? Raczej nie. Koledzy mogą potwierdzić, że z nimi był, choć wcale tak nie było. To pewnie pierwszy Twój poważny związek, po 2 czy 3 zrozumiesz, że faceci to urodzeni manipulatorzy oraz kłamcy. Jestem teraz w poważnym i szczęśliwym związku, ale nigdy nie dam sobie uciąć ręki za faceta, choć mu ufam, to mimo wszystko nie chcę zapyerdaalać po świecie bez ręki. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinoważurawina
wiem, bo wiele razy do niego dzwonie jak jest z kolegami i wiem, że jest z nimi i wątpię, że akurat tego dnia był z jakąś inną. nie wiem po co ta niepotrzebna dyskusja czy był z inną. napisalam tutaj, żeby się poradzić, co mogłabym zrobić, żebyśmy nadal byli razem ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W skrócie moja sytuacja wyglądała tak, że chłopak po krótkim czasie rzucił mnie, ponieważ nic poważnego nie czuł, a on szuka powaznego związku i kobiety na całe zycie. Nie zależało mu aż tak bardzo, by kontynuowac ten związek, po prostu nie widział dla nas przyszłości. Problemem było to że ja się już zdążyłam w nim zakochać…. Musiałam go odzyskać. Zrobiłam to dzieki urokowi miłosnemu u rytualisty perun72@interia.pl. Wrócił i jesteśmy szczęsliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem z dziewczyną 2 lata :) w listopadzie ubiegłego roku przez chwilę aż do świąt nie byliśmy razem :) teraz zauważam że nastało takie... nic.. po prostu się nic nie dzieje spotykamy się zaledwie 1 raz w tygodniu i to jeszcze spędzamy ten czas bezsensownie więc mam mieszane uczucia co do naszego "związku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończcie z tym p************i rytualistami jesteście chciwi na miłość nie pozwoliłaś odejść chłopakowi , na siłę teraz będziesz go zadręczać. Kim ty k***a jesteś że tak postępujesz co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×