Świadectwo chrztu i bierzmowania,haracz

Zamierzam wyjść za mąż,ale gdy słyszę od znajomych ile płacą za dokumenty do ślubu potrzebne to mnie trafia.Poza tym to "co łaska" ma swój wygórowany cennik!I jeszcze się dowiedziałam, że w związku z tym,że nie będę brała ślubu w swojej parafii będę musiała zapłacić za półślubek,czy coś takiego.Połowę kasy za ślub.I po jaką cholerę?Dlatego,że nie będę miała ślubu w swojej parafii mam płacić??? Można to jakoś obejść? Przecież księża nawet rachunków nie wystawiają za to?Można złożyć jakąś skargę do kurii albo w innym miejscu?Ja nie mam kasy,aby robić wesele, a tu się okazuje,że na ślub wydam majątek.Przecież to jest sakrament,który de facto nie źle kosztuje.Pomocy

możesz to obejść nie biorąc ślubu kościelnego - jest cywilny - tak samo ważny

Tylko,że ja chcę ślub kościelny, ale nie wiedziałam, że będę płaciła w kościele tak jak w urzędzie. Tylko,że w urzędzie to mi jakieś potwierdzenie zapłaty by dali,a w kościele nic.

Skarga do kurii nic nie da. Księża działąją jak mafia, dopóki nie pąłcą podatków, nie można nic z nimi zrobić. Cywilny jest ważny i nie tak kosztowny.

chca jesc chleb do syta to dlatego

Ale po uja mam płacić za ślub w mojej parafii,skoro biorę ślub w innej?! Przecież to paranoja. To jakaś kara,że wolę inną parafię czy jak?

znajoma poprosiła braciszków z klasztoru by odprawili mszę żałobną za jej brata,akurat klasztor jest przy cmentarzu,ale że zmarły był z innej parafii,tam musiała zapłacić i tak za pogrzeb,czyli zapłaciła 2x :D

Trochę kara, bo ksiądz się mniej obłowi. Właśnie dlatego wyszłam z kościoła i nigdy nie wrócę, nie musze płacić na tece, kolędy śluby chrzty, w PL i tak mało sie zarabia, a jeszcze mam czarną mafię utrzymywać?

miało być tak :O

jaka miara mierzycie taka wam odmierza