Powiększenie piersi kwasem hialuronowym, własnym tłuszczem co myślicie?

Mam pytanie chciałabym powiększyć piersi. Mam obecnie b może małe c, chciałabym powiększyc do dużego c. Spotkałam się z opiniami, że tyle to sie nie opłaca wkładać implantów. Poza tym troche sie boje, żeby nie było widać, że to są sztuczne piersi. Bo co z tego, że będą większe, jak wszysyc będą widzieć, że sztuczne. Co myslicie o powiększeniu kwasem hialuronowym lub własnym tłuszczem? Piesri będą wyglądać naturalnie, no i nie będę mieć w środku niczego. Proszę o opinie.

Bierzesz implant anatomiczny i nie bedzie widać że są sztuczne. Prosta sprawa. Jezeli chodzi o kwas to mi chirurg powiedział że robią się zrosty, czy co tam, chodzi o to że takie gule i nierówności powstają. A tłuszcz- nie wiem ile tego tłuszczu masz w sobie, bo trochę go w te cycki trzeba wczepić. Ja dla porównania nie mam prawie nic. Więc jeżeli jesteś szczupła to może być problem ze znalezieniem tłuszczu. Chirurg bierze tłuszcz z brzucha- sprawdź sobie pod pępkiem czy masz tam coś. Poza tym nie wiem jak ten w biust, ale np. w zmarszczki lubi się szybko wchłaniać więc trzeba poprawiać. A to trochę kosztuje, no i jak wspomniałam trzeba go skądś brać.