Fajny chłopak, ale stracił w moich oczach wiele

Spotykamy się już 3 tygodnie. Naprawdę fajnie się z nim rozmawiało, ciekawy świata, a przy tym wydawał mi się skromny. Niestety wydawał mi się - kupił sobie samochód za ponad 200 tysięcy. Pewnie troche inaczej podchoodzilabym do niego, gdyby zapłacił za swoje zarobione pieniadze. Niestety to rodzice mu zasponsorowali. Mam wstręt do takich kolesi. Jak mam mu to powiedzieć?

Problematyczna kretynka z ciebie !!

Za 200tysi powiadasz? To co robisz na kafe zamiast leżeć na tylnim siedzeniu? ;)

obciągnij mu i nie marudź

pewnie o******lacz ktory cale zycie dostawal wszytsko gotowe od bogatych rodziców Do roboty to pewnie zadnej nie pojdzie

zdrowa umyslowo nie jesteś .. Skad wies zze to auto kosztowało 200 tys . Moze kosztowało 20 tys kłamał i tyle .. Ma fakture vat zakupu ?

ojej , cóż za tragedia..... jeśli chłopak ogarnięty to prezent od rodziców, nawet drogi źle o nim nie świadczy, wiesz ...jednak w rodzinie to nie jest nic niestosownego. No chyba , ze to byłby jakiś pustak co tylko od rodziców ciągnie... Myśle ze większy problem jest z tobą, bo zamiast poobserwować jaki jest stosunek faceta do pieniędzy to odp...asz szopkę i jesteś pełna uprzedzeń. Życie nie jest czarno -białe

ja dostałam od rodziców pieniądze na kawalerkę kiedy się usamodzielniałam, teraz dobrze zarabiam i dokładam pieniądze kiedy oni potrzebują. Tak jest w normalnych rodzinach

Myśle ze większy problem jest z tobą, bo zamiast poobserwować jaki jest stosunek faceta do pieniędzy to odp...asz szopkę i jesteś pełna uprzedzeń. Życie nie jest czarno -białe x Bardzo trafnie i mądrze.