Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amanda5891

Samotni rodzice raz jeszcze

Polecane posty

Gość amanda5891

Wiem ze temat juz byl. Zakladam nowy, mam nadzieje spotkać tu zyczliwych ludzi, ktorzy beda wspierac sie nawzajem i rozmawiać o swoich problemach nie oceniajac innych, radzac gdy ktos o rade pyta.. Fajnie byloby stworzyc takie grono. Zapraszam chętnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chętnie dołączę:)Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Część Ania . Fajnie ze jest odzew. Co porabiasz w domu o tej porze? Mój synek jest przeziebiony i zostalam z nim. Na co dzień chodzi do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby samotną matką nie jestem, ale tak się czuję. Męża non stop nie ma w domu. Córka z zapaleniem płuc leży w łóżku, syn zaczyna niebezpiecznie kaszleć (ma 7 miesięcy) - poszłabym z nim do lekarza, ale nie mam jak bo mąż pojechał do mamuni bo zadzwoniła z jakimś interesem. A bujać się z chorą córką nie będę. Nie wiem co robić, albo jednemu albo drugiemu się pogorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli cie niepokoi stan syna moze szadzwon do meza i powiedz ze musisz z nim jechac do lekarza. Albo popros sasiadke lub kogos znajomego o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodze za 2tyg a meza nie ma, jest za granica i wroci jak maly bedzie mial miesiac :( przez troche na poczatku bede w sumie samotna matka, jak sie uda przeprowadzimy sie do niego ale to nie nastapi szybko znajac zycie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez sama wychowuje syna i coraz czesciej nie wyrabiam. Tak jak dzis. Jestem ciągle zdenerwowana, szybko trosce cierpliwosc. Najgorsza jest ta świadomość ze wszystko jest na mojej głowie, za każdy błąd wychowawczy bede rozliczana tylko i wylacznie ja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dziewczyny to i ja dołaczę jesli mozna. jestem samotną mamą 2 uroczych coreczek. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami samotna
No to i ja dołączę. Mąż daleko to chociaż będę miała z kim rozmawiać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też daleko. Aż w Holandii, co prawda jestem w 6 mcu ciąży ale czuję się samotna. Znajomych nie mam, odwrócili się, mąż daleko.. Aż smutno czasem jak nie ma się do kogo odezwać,czy wyjść na kawę :( Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, mam na imie Daria. Jestem samotna mama córeczki ( wczesniak z30 tyg.) juz w ciąży wiedzialam ze zostane sama... Cora ma juz 3 lata a ja do tej pory nie mogę się otrząsnąć. Nie dociera do mnie ze po 9 latach zostawil mnie maz dla kochanki, ma z nią dziecko, zalozyli rodzine a ja musze sobie radzić sama z pomocą rodziny:( mam nadzieję że naprawdę z czasem będzie lepiej... Przepraszam za ten dołujący post,ale musialam wyrzucić to z siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przepraszaj, po to powstało to forum aby się wspierać :) Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny co taka cisza? Jak mija dzień? :) Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×