Gość skolowana Napisano Styczeń 19, 2015 Moj chlopak pracuje na magazynie a ze jego szefostwo otwiera hotel mialam w nim sprzatac i siedziec na recepcji. Dzis zadzwonila do mnie szefowa i powiedziala ze jak chce u nich pracowac dodatkowo bede musiala raz w tygodniu 8 godzin sprzatac jej mieszkanie i czasem zrobic cos extra typu gotowanie...Jesli po miesiacu sie zwolnie to moze to sie odbic na moim chlopaku(tak powiedziala). Tylko , ze ja na takie cos nie bylam przygotowana. Dla mnie to troche przesada , kobieta ma dwojke dzieci troche mlodszych ode mnie ( 18 , 17 lat) w dodatku mieszkaja niedaleko mnie i troche nie wyobrazam sobie mycia kibla mojego szefa.... Sprzatalabym hotel 3x w tygodniu w piatek ich mieszkanie a sobota/niedziela 10 godzin na recepcji za 1200 zl . Zgodzilybyscie sie? Mam 21 lat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach