Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezachłanna

Jak to jest z dziadkami i prezentami dla wnucząt?

Polecane posty

Gość niezachłanna

Mam prośbę o Waszą opinię o takiej sytuacji, i wypowiedzenie się, jak u Was to wygląda. Mamy roczną córeczkę. Jest to jedyna i wyczekana wnuczka zarówno moich rodziców, jak i teściów. Nasze rodzeństwo jest już dorosłe i zarabia na siebie (ale nie mają swoich rodzin jeszcze). Nasze relacje z rodzicami i jednymi i drugimi są bardzo dobre, często - praktycznie co weekend, dwa, odwiedzamy ich, rodzinne obiadki itp. Często pomagają w opiece nad małą, zostawialiśmy ją kilkanaście razy na prawie cały dzień pod ich opieką. Ogólnie sielanka :) W czym rzecz? Odkąd urodziła się mała, lista prezentów dla niej od teściów wygląda tak: - tuż po urodzeniu: 2 paczki pampersów, 4-5 sztuk ciuszków - na chrzciny: 600zł - na święta: 2 paczki pieluch z biedronki No i tyle. Dodam, że teściowie są dobrze sytuowani. To nie jest tak, że ja na nich naskakuję, czy mam pretensje, oboj***ardzo lubię i widzę, że kochają wnuczkę. Nie jestem roszczeniowa, bardzo doceniam fakt, że mogę na nich liczyć w opiece nad małą. Chciałam się zwyczajnie dowiedzieć, jak wygląda kwestia prezentów od dziadków u innych osób. Ostatnio wzięła mnie taka refleksja, bo jak popatrzyłam po moich kilku dzieciatych koleżankach, to u nich babcie wprost szaleją z ciuszkami, zabawkami, i innymi takimi. Jaka jest norma? Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ojciec nigdy nic nie kupił mojemu synkowi. Moja mama kupiła ze 2razy ciuszki. Teściowie kupują dość często zabawki czy ubrania właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nasza coreczka ma 2 miesiace. dla moich tesciow to pierwsza wnuczka. moi tesciowie zwariowali na jej punkcie. nigdy nie przyjezdzaja z pustymi rekami a sa u nas w kazdym tygodniu. zawsze maja jakis prezent dla niej. ale moi rodzice tacy nie sa. moze dlatego ze juz maja 4 wnuczkow oprocz naszej malej. daja prezenty ale rzadko. nie przeszkadza mi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama kupuje mojemu dziecku mnóstwo ubranek, zabawek. No aż za dużo. Na chrzciny ona i tata dali jej 1500 zł. Na roczek 500. Teściowie na chrzciny 100 zł, na roczek 50 zł. Bardzo dobrze zarabiają , innym wnukom dają dużo dużo więcej i co chwile kupują nowe prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn ma 8 m-cy od teściów dostałam: - paczkę pampersów na urodzenie -na chrzciny 200 zł - na święta śliniaki i samochodzik mieszkamy z moimi rodzicami i od nich dostałam 400 zł i za to miałam kupić mu od dziadków pamiątkowy medalik (jeszcze sie nie wybrałam na zakupy, ale kasa leży) i to by było na tyle. nie wymagam i nie oczekuję. moje dziecko, moje wydatki. ale też jak sie pojawił syn to przystopowaliśmy ze sponsorowaniem dzieci po rodzinie, teraz mamy swoje na utrzymaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja co prawda jestem dopiero w ciąży, ale i mnie dopadło szaleństwo zakupowe i mam juz prawie wszystko dla synka. Moja mama juz któryś raz mówi, że nie będą mieli co nam kupić po porodzie, u brata jedni rodzice kupili wózek, drudzy łóżeczko, a ja wszystko sama:-). Tata stwierdził ze w takim razie będzie kupowal pampersy, pewnie jakieś drobne zabawki od czasu do czasu, a tesciowie nie wiem- nic nie mowia, ale oni sa duzo starsi i nie maja w rodzinie dzieci wiec pewnie nawet nie beda wiedzieć co się teraz kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama kupuje naszemu synowi zabawki , ciuszki itp , nie jest tego duzo ale zawsze cos ma dla niego , a ma na prawde ograniczone fundusze Tesciowie na gwiazdke dali ksiazeczke, wola na flaszke wydac :/ Siostra meza zaopatrzyla nas w ciuszki na pierwsze dwa lata zycia syna :D i tez zawzze o nim pamieta ( swoich dzieci nie ma ) Babcie meza tez ze skromnej emerytury zawsze coa dla mlodego wyskrobia Ogolnie nie oczekuje , jedynie co mam obiekcje to wlasnie do tesciow ,ze " nic wiekszego niestety nie mogli kupic " , a pija regularnie , ale co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciąglezabieganamama
Niektórzy nie zdają sobie sprawy, że obowiązują jakieś zasady odnośnie prezentów, może po prostu nie pomyśleli o tym żeby coś kupić. Czasami trzeba coś zasugerować, ale prezenty nie są najważniejsze więc nie ma się czym przejmować. Swoja drogą ja uwielbiam sprawiać prezenty swoim dzieciakom, a moim rodzicom po prostu podrzucam pomysł, że widziałam coś czadowego co pokochają dzieciaki. Ostatnio kupiłam córce lalkę i zasugerowałam, że fajnie jakby miała wózek dla lalki. No i dostała w prezencie cudowny wózeczek http://www.krainaekozabawek.pl/99-wozki-dla-lalek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając ten temat można odnieść inne wrażenie ;) Ciesz się że możesz liczyć na pomoc dziadków oraz że małą kochają . A prezenty ? - czy one są takie ważne ?! Ja bym chciała by moi teście interesowali się dzieckiem czyli żeby zadzwonili do niego / odwiedzili , spytali "co słychać" , czy zabrali na spacer ..... Mój syn tego nie ma i naprawdę chcę tego zainteresowania a nie prezentów , które sama mogę kupić. A odpowiadając za pytanie - dziecko dostaje od dziadków prezent na urodziny,dzień dziecka,mikołajki,pod choinkę oraz za każdym razem drobne łakocie od mojej mamy jak przyjdzie w odwiedziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×