Ludzie ktorzy grzebia w cudzych rzeczach

jak ja nienawidze takich ludzi, mieszkalismy z mezem I moim bratem oraz jego narzeczona razem na wynajmowanym mieszkaniu, to ta dziewczyna mojego brata non stop nas podsluchiwala pod drzwiami, raz jej powiedzialam zartem a ty co podsluchujesz? a ona ze nie ale jak schodzi po schodach I sie zatrzymuje pod naszymi drzwiami to chyba durny by zauwazyl, albo kiedys bylo rano I ona myslala ze nas nie ma, a spal moj maz w lozku I slyszal jak ktos otworzyl drzwi I szybko zamknal, pewnie chciala pogrzebac w rzeczach, szok, wiem ze ona tez zawsze szpera po mojego brata wszystkich rzeczach, tel I gdzie jeszcze mozna, wiem ze sa ludzie ktorzy szukaja po szafkach, czy kieszeniach cudzych ale to trzeba byc ze wsi zabitej dechami I chyba miec cos z glowa, nie mieszkamy juz ale nas odwiedzaja I nadal mam fobie ze ona przeszukuje mi moje rzeczy

może ona nie podsłuchiwała tylko Ty głośno sapałaś podczas orgazmu i martwiła się czy wszystko w porządku

Ta a ja mm taką j*******a szwagierkę nawiedzoną co to z zazdrości o mnie zarzucała mi że jej coś kradnę. Nikt jej nie wierzył i biedaczka się frustrowała tym jeszcze bardziej. A ja się dziwiłam co ta ode mnie chce jak się dowiedziałam to mnie z butów wyrwało. Tak mi ubliżyła, śmieć nie kobieta żadnych dowodów bo ona ma podejrzenia ona to wie. A goffno wiedziała bo to jej najlepsze koleżanki robiły :P

Ale jak się z patologią zadaje to w koncu co sie dziwic.

ja miala taka kolezanke ktora jak przychodzila do mnie a ja akurat szlam sie wykapac czy umyc glowe bo gdzies mialaysmy wyjsc to grzebala mi w moich rzeczach, tel czy kompie, ale zauwazylam dopiero po jakims czasie, jak wyswietlilam strony ogladane, albo w aparacie fot. a nigdy bym nie pomyslala, nigdy

Jak szpera po rzeczach twojego brata to skąd ty o tym wiesz? Widziałaś czy wiesz? Z resztą to jej narzeczony i jak czasem weźmie jego komórkę do reki to oznacza, ze szpera tak? Może pisała sms'a do kogoś bo się jej kasa skończyła lub tel rozładował albo oglądała filmiki lub coś innego. Masz fobie i sama się przyznajesz. Drzwi do pokoju otworzyła? Może sprawdzała, czy są sami w domu bo np. chcieli się pokochać na środku salonu.Lecz się

jakas choroba ciekawskich ludzi, moja babcia taka byla, jak przyjezdzala do nas to we wszystkie szafki zagladala:) masakra musiala wiedziec co gdzie jest

najbardziej pasuja mi tu ginekolodzy i proktolodzy :P stopka: lubie rece w cieple trzymac

Ale autorka ma jakąś fobie to trzeba leczyć równie dobrze może sobie uroiła tą sprawę. Znalazła kozła ofiarnego i tyle. Ja nie wierzę w takie rzeczy dopóki nie zobaczę na własne oczy a nie dopisuje własnej ideologi do wszystkiego. To takie mierzenie ludzi swoją miarą.

ja znam takich ludzi, jest nia np moja matka, mieszkam z mezem I swoimi rodzicami w jednym domu, mamy gore dla siebie, ale ona non stop grzebie w moich rzeczach, powywala mi ubrania bo akurat czegos szuka a dodam ze zawsze mam porzadek, nieraz zwracalam jej uwage ale nie dociera, szuka czegos non stop a nuz cos znajdzie, mam jej dosyc ale ona uwaza ze ma prawo, chociaz opalacmy wszystkie rachunki, ja sprzatam w domu zeby ja odciazyc ale nadal uwaza ze to jej wlasnosc I ma prawo szukac niewiadomo czego w moich rzeczach, chora kobieta