czy poronilam

Witam... moj problem Polega na tym ze jestem w 8 tygodniu ciazy. 4 dni temu zaczelam krwawic...bylo troche "zywej krwi" i brazowe plamienia drugiego dnia wiec odrazu jak zauwazylam krew pojechalam na pogotowie.. Zrobili mi usg dopochwowe i powiedzieli zebym sie nie martwila bo z dzieckiem wszystko w porzadku.. widzialam plod i pulsujace serduszko. Dodam ze.mieszkam w anglii i bylam w jednym z najlepszych szpitali wczoraj przujechalam na urlop do Polski i postanowilam odwiedzic polskiego ginekologa. Niestety pani po zrobieniu usg stwierdzila pusty pecherzyk ciazowy i zlecila lyzwczkowanie. Oprucz tych dwoch dni wiecej nie krwawilam Nie moge w to uwierzyc 4 dni temu widzialam moje dzieciatko a dzis juz go nie ma. Czy isistnieje jakas mozliwosc "schowania" sie plodu albo bledu lekarza? Blagam o odpowiedz...

My tego ci nie powiemy, bo duchem świętym nie jesteśmy, idź na usg do innego lekarza, jeśli stwierdzi to samo to niestety prawda...

Skonsultuj się jeszcze z innym lekarzem

W szpitalu w anglii stwierdzili ze z ciaza jest wszystko ok a krwawilam przez zagniezdzenie sie zarodka.. a dzisiaj taka wiadomosc

Trudno mi coś stwierdzić. Na pewno nie jest to puste jajo płodowe skoro na wcześniejszym usg był maluszek, jak już to mogło dojść do zatrzymania bicia serduszka. Najlepiej kolejne usg.

Nigdy krwawienie w ciąży nie wróży nic dobrego, przykro mi, raczej nie jest możliwe żeby płód się schował czy lekarz nie zauważył bijącego serduszka

Moze w Polsce gorszy sprzęt...

niekoniecznie gorszy sprzet, wiesz ciaza mogla obumzec, powinnas powtorzyc usg lub zrobic w przeciagu kilku dni bete i zobaczyc czy ci przyrasta, a z tymi krwawieniami w UK to zawsze znajda wytlumaczenie, oni takie maja podejscie do ciazy ze szkoda gadac

Idź do innego ginekologa. Jeśli diagnoza się potwierdzi to dadza ci skierowanie do szpitala na zabieg. Ale w szpitalu jeszcze raz zrobią ci usg wiec nie będzie mowy o pomylce.

niekoniecznie gorszy sprzet, wiesz ciaza mogla obumzec, powinnas powtorzyc usg lub zrobic w przeciagu kilku dni bete i zobaczyc czy ci przyrasta, a z tymi krwawieniami w UK to zawsze znajda wytlumaczenie, oni takie maja podejscie do ciazy ze szkoda gadac

Oczywiscie ze obumarcie moze sie zdarzyc.ale z tego co autorka pisze to polska ginekolog twierdzi ze to pusty pęcherzyk,wiec jakim cudem nagle zrobil sie pusty??nawet jak zarodek nie zyje to nafal go widac,czy jednak się myle i gdzies "wypada" i juz go nie ma?

4 dni temu na wlasne oczy widzialam zdrowy pulsujacy plod. Mial 11.1 mm... czy jakby doszlo do poronienia nie nastapilo by to przy pierwszym krawieniu? Usg mialam robione po krwawieniu... nastepnego dnia mialam tylko brazowo bialy dosc spory sluz ale nigdzie noe bylo skrzepow wielkosci zarodka. Poprostu mam w sobie olbrzymia nadzieje ze moze sprzet byl stary albo ginekolog nie najlepsza. Plod noe mogl tak poprostu zaginac. A raczej poronienie wiaze sie z olbrzymim bolem i mocnym krwawieniem

jak bys poronila to by jaja plodowego tez nie bylo, ja poronilam w 9 tyg i to boli jest duzo krwi a potem ewidentenie widac na bieliznie i wiesz ze poronilas w twoim przypadku nie poronilas zrob sobie juteo bete i ponownie za 2-3 dni zobaczysz jak ci przyrasta

rob bete i za 2-3 dni ponownie powtórz, zobaczysz czy rosnie czy maleje

Jest jeszcze jedna rzecz ktora powiedziala mi pani ginekolog... ze moglam miec ciaze blizniacza jedna stracilam a w drugiej byl tylko pusty pecherzyk i wlasnie ten pusty pecherzyk widac bylo na usg... ale czy przy trzech usg dopochowych przeprowadzonych tam w Anglii lekarze nie zauwazyli by drugiego pecherzyka ciazowego?

Bywa ze o blizniakach kobieta dowiaduje sie w polowie ciązy.z tymi blizniakami to calkiem mozliwe,gdyz zarodek mógl zaslonic pusty pęcherzyk.ale mowisz ze juz potem nie krwawilas i nie widzialas skrzepów więc chyba ta teza tez nie jest realna.najlepiej zrobic badanie krwi 2 razy w ciágu 48 godz i zobaczyc czy duzo wzrasta czy jezt spadek no i oczywiscie usg w dobrej klinice prywatnej.

zrób dokładnie tak jak radzą ci dziewczyny wyżej. jutro zrób betę, jeśli zrobisz ją rano to już po południu będziesz miała wyniki.

Nie mam w Polsce ubezpieczenia mam nadzieje ze uda mi sie ublagac jakiegos ginekologa o wizyte

nie jutro ale dziś bo już po północy ;d

to idź prywatnie, przebież nawet gdybyś miała ubezpieczenie to musiałabyś czekać z miesiąc na wizytę.

Idz prywatnie. Moja kolezanka nie dawno straciła ciaze(tez uk), w 10 tyg.miala usg i wszystko bylo ok, parę dni później zaczela krwawić,zaniepokojona powiedziala poloznej ze krwawi od kilku dni a ta ze to jest normalne,ze niektore kobiety tak maja. Ale kolezanka źle wygladala i wiedziala ze jest cos nie tak,krew ktora z niej wyplywala śmierdziała,pojechala do szpitala,usg i usłyszała przykro mi serduszko nie bije:-( mowila martwy plod prawie 2 tyg. I on zaczal gnić, dostala jakieś globulki na wywolanie porodu i biedna męczyła sie caly dzien,bole,zyganie,biegunka i jeszcze musiala urodzić plod. Idz koniecznie do gin.bo nie ma żartów. Trzymam kciuki by bylo ok.

duzo błędnych odpowiedzi tu padlo Po pierwsze na tym etapie ciąży w przypadku poronienia nie wystąpiłoby duże krwawienie jak ktoś napisał zarodek 11 mm wiec nic nie da się zauważyć na wkładce a tak też ktoś zasugerował Po drugie skoro widziałaś bijące serce w UK a masz chyba wynik badania? To nie może już mowy o pustym ppęcherzyu wiec albo serca nie było albo lekarka w Polsce ma za słaby sprzęt i złe zrobiła badanie Badanie przyrostu hormonu beta hcg wszystko powinno wyjaśnić . Zrób 2 badania w odstępie 48 godzin.

Moze tak byc ze plod byl i zyl ale obumarl i sie wchlonal. Tak niestety jest w niskich ciazach. I to nie jest poronienie bo poronienie to wydalenie calego jaja plodowego. Idz do innego gin albo odrazu na oddzial i zrobia na bank jeszcze raz usg.

Gosciu z 5:20 ewidentne wprowadzasz ludzi w blad. To ze zarodek jest maly to nie znaczy ze nie ma krwawienia. Myslisz sie i to bardzo. Krwawienie jest mocne bolace. Bol przypomina bole porodowe bo sa to poprostu zkurcze macicy ktora ma sporo do wydalenia. Ja poronilam nie raz i wiem co mowie. To co wydala macica jest wielkosci malej pomaranczy. To sa tkanki skladajace sie nie tylko z zaradka a rowniez z jaja i kosmowki. Cos malo wiesz o ciazy.

Nie chcę robić niepotrzebnej nadziei, ale mi tez lekarka na początku ciąży stwierdziła pusty pęcherzyk mimo ze 2 dni wcześniej widziałam na innym usg bijące serduszko. Przepłakałam cały dzień i noc. Dostałam skierowanie na łyżeczkowanie, ale poszłam do innego gina i okazało się, że z dzieckiem wszystko w porządku. Jakbyś poroniła to razem z jajem płodowym. Dziecko nie mogło tak po prostu zniknąć. Gdyby się wchłonęło to również z pęcherzykiem. Jestem dobrej myśli i trzymam kciuki. Daj znać koniecznie.

autorko, wiesz już coś?

Tak wlasnie wrocilam ze szpitala... usg wyszlo zupelnie inne niz wczoraj... pecherzyk ciazowy byl okragly (nie splaszczony jak u giekolog wczoraj) ale bardzo bardzo nie wyrazny... ksztalty zarodka byly bardzo nieregularne i lekarz mi powiedzial ze ciaza najprawdopodobniej obumarla w 6 tygodniu powiedzialam ze to nie jest mozliwe bo ja w czwartek widzialam usg z pulsujacym serduszkiem. Powiedzial ze zabierze mnie na oddzial na pare dni i zrobi badania. Co wogole nie wchodzi w gre bo bez ubezpieczenia pobyt w szpitalu i zrobienie wszystkich badan raczej odpada. Wiec pozostaje mi tylko szybki powrot do anglii

Krwawiłaś ! To już był powód do myślenia..powinnaś się oszczędzać, leżeć itp. a Ty jeszcze wybrałaś się w długą męczącą podróż...

Autorko,ale co Ci da szybki powrot do Anglii? Bedziesz tak kursowac z martwym zarodkiem? Chcesz dostac zakazenia?

Skoro kształty zarodka były bardzo nieregularne, to niestety, ale coś z tym zarodkiem jest nie tak... I co ci da ten powrót do Anglii? W Anglii wezmę cię do szpitala i porobią te różne badania?