kłopotliwyrozmiar

Witajcie, jestem 23-letnim facetem, prawiczkiem. Wiem, że to trochę dziwne w tym wieku. Wcześniej po prostu nie spotkałem odpowiedniej kobiety choć chętne bywały, po prostu jestem idealistą. Wiem, że dla ukochanej kobiety zrobiłbym wszystko, ale boję się, że są rzeczy, których zrobić nie dam rady. Boję się, że kiedy w końcu spotkam tę jedyną nie zdołam jej w pełni zadowolić.

Powodem nie jest brak doświadczenia, bo mam ogromną wiedzę na tematy seksualne, myślę że nawet większą niż niektórzy zagorzali praktykanci. Właśnie z powodu tej wiedzy jakiś czas temu nabawiłem się kompleksu. Mój penis wprawdzie mierzy 15 cm (tragedii nie ma), ale ma zaledwie 11 centymetrów w obwodzie. Wiem, że wszędzie piszą że są specjalne pozycje itp. ale nawet gdyby była to prawda, to obawiam się że moja partnerka w końcu znudzi się mną i zacznie szukać czegoś innego. Wiem, że można pogrubić kwasem o ok. dwa cm, ale już po dwóch latach wszelkie efekty zanikają więc w najgorszym razie musiałbym co dwa lata jeździć po klinikach.

Czego się nie robi dla miłości fakt, ale nie czułbym się z tym komfortowo.Na wielu forach czytałem, że taki obwód to dramat i kobiety od razu uciekają od takich facetów jak ja. No i pytanie do was, czy jest sens, żebym kogokolwiek szukał? Czy mam szansę stworzyć wieloletni, poważny i szczęśliwy związek? Czy mam sobie dać spokój i nie zawracać wam głowy? Wiem, że niektóre z was mogą napisać, że jak się kogoś kocha, to rozmiar nie ma znaczenia, ale nie chcę żyć w świadomości, że pozbawiam swojej kobiety pełni przyjemności i że nie zapewniam jej tego, co powinna mieć. Żadne zabawki pogrubiające nie wchodzą z grę, bo nie czułbym się facetem, ale tylko takie, bo np. ringi czemu nie. Czy któraś z was miała doświadczenia z chudym? Ile czasu trwały takie związki? Czy jesteście/byłyście w nich seksualnie usatysfakcjonowane?

Nie wiem czy wiesz ale fajfus obok nosa to jeden z elementów ciała które rosną cale życie. Tylko przestań dłubać w nosie :D

Ech faceci najwiekszy problem: penis

gość dziś Ech faceci najwiekszy problem: penis Nie do końca. Dużo czytałem, że kobietom nie odpowiada taki obwód i że NAJIDEALNIEJSZE związki rozpadały się z powodu słabego seksu. Gdyby to ode mnie zależało, to nie byłoby tego tematu :)

Nie czas rozczulać się nad fiutkiem gdy płoną lasy... :D

Niestety jestem typem konserwatysty obyczajowego i nigdy nie pozwoliłbym kobiecie na żaden trójkąt itp. ani na wolny związek dlatego myślę że ten obwód to spory problem. Nie bagatelizuję tego, bo nie chcę się później niepotrzebnie rozczarować.

Odpiszcie szczerze.

jest ok

Myślę że są kobiety którym to wystarczy. Trzeba żyć nadzieją i tyle.

Jest tutaj ktoś kto ma podobny problem?

mam małego ale nie wypróbowałem jeszcze

Też jest tak cienki?

nie umiem powiedzieć na cm bo dawno nie mierzyłem a kiedyś robiłem to obsesyjnie niemal codziennie

kobiety nie mają tego problemu, bo czy mają małe czy duże piersi zawsze mają powodzenie. Czy mają ciasną czy nie t nikt nigdy ich nie wini za słaby seks a różnią się tak jak my.