Jestem załamana :( serce mnie boli i płaczę :(

osoba, którą bardzo lubię wyraźnie mi okazuje, że ją irytuje i nie chce jej się ze mną gadać. Na mój sms, wiadomośc na fb/gg cokolwiek o długości kilku zdań odpisuje mi króciutko. A z własnej inicjatywy już w ogóle się do mnie nie odzywa. jak piszę, że mam nauke, ale postaram się być na konwencie to odp "nauka najważniejsza :)" a więc nie chce mnie widzieć nawet :( Co ja zrobiłam? :( wcześniej nie był taki dla mnie :(

buhahah

stracil tobą zainteresowanie, tak jak mną. :(

nie wiem co zrobić :(

ech.. a tu wszyscy mają mój temat w doopie :/

ja do niego napiszę, a ty?

Chyba już w ogóle się do niego nie odezwę pierwsza :( a on raczej też do mnie nie zagadnie :(

mój też się pierwszy nie odezwie do mnie, więc co nam szkodzi napisać? odwazymy się?

W moim przypadku to nie ma sensu, tylko będzie bardziej miał mnie dość :( Ech... dlaczego akurat on musi mnie tak traktować? :(

no to nic innego nie zrobisz.. ja tez myślę, że może mieć mnie dość, ale muszę to sprawdzić. nie chcę potem myśleć co by był o gdyby