wątpliwości w związku. Pomóżcie proszę

Moi drodzy, mam ogromny problem z którym ciężko mi sobie poradzić. Jestem z chłopakiem od roku w związku, przez cały ten rok nie mieliśmy problemów, żadnych kłótni, częste wspólne wyjazdy, nic nie wskazywało na to, że dzieje się coś złego. Tydzień temu chłopak zaczął dziwnie się zachowywać, nie chciał ze mną rozmawiać, wyciągnęłam z niego że zastanawia się nad rozstaniem bo nie wie czy mnie kocha. Na drugi dzień spotkaliśmy się i odwołal wszystko i przeprosił za swoje zachowanie, uznał że to wina stresów w pracy. W piątek znowu doszedł do wniosku ze trzeba to skończyć, najpierw jednak chciał żebyśmy dali sobie trochę czasu bo jest zestresowany, zaganiany i nie ma czasu dla siebie. podczas tego spotkania mimo że klocilismy się to przytulal mnie, całował i ku mojemu zdziwieniu płakał. Na początku uznał że chce żebyśmy utrzymywali kontakt a teraz kiedy próbuje z nim porozmawiać albo się spotkać to zbywa mnie i twierdzi spotkanie albo rozmowa mogą być zbyt bolesne. Doszłam do wniosku ze potrzebuje on czasu i dałam mu 3 tygodnie na sprawdzenie czy zateskni za mną i naszym związkiem. Pytanie tylko czy zechce wrócić. Co o tym sądzicie? Pomóżcie :(

A moze ma cos na sumieniu?? Pobłądził pod wpływem impulsu, a teraz żałuje bo zrozumiał jaka jesteś dla niego ważna??

I boi się powiedzieć Ci o tym bo nie chce Cie zranic. A może po prostu uważa, że nie jest dla Ciebie odpowiedni? Powinnaś poprosić go o szczerą rozmowę. Zapewnij, że wszystko można rozwiązać ale trzeba rozmawiać bo problemy same się nie rozwiążą a widocznie jakiś problem jest

Uważam, ze kogos poznał i jest w rozterce. Nie wie, co zrobić, a jest zauroczony kimś.

hahah, jak śmiesznie Ci tłumaczą że pewnie uważa że nie jest Ciebie wart albo żałuje, że Cię skrzywdził, hahaha :D Nie, moja droga. Skoro nie utrzymuje z Tobą kontaktu to znaczy że NIE CHCE. Płakał, bo pewnie było mu jednak żal Ciebie trochę. Prawdopodobnie poznał inną. I pewnie za jakiś czas się o tym dowiesz.

Z moim facetem miałam to samo, dzisiaj mówi, że nie wie, co mu odbiło. U mnie było tak, że po tym rozstaniu ja chciałam trzymać z nim kontakt, on nie wiedział, poznałam pewnego faceta, z którym nadal sie kumpluje, on poszedł na jakąś randkę i zdał sobie sprawę, że to nie to.