Wino zamiast kwiatów

Czy mogłybyście mi doradzić? Za jakiś czas wybieram się na wesele kuzynki i pomyślałam, że zamiast kwiatów kupię jej butelkę wina. Nie prosiła o to w zaproszeniu, po prostu pomyślałam, że taki drobiazg może poleżeć i poczekać na jakąś specjalną okazję lub po prostu umilić miesiąc miodowy. Czy możecie polecieć jakieś wino za 50-60 zł? Nie znam się na tym, a nie chcę się naciąć.

Dobry pomysł, pod warunkiem, że młodzi są koneserami. Jak wino, to tylko wytrawne, np. Sangre de Toro

Nie wiem, czy koneserami, raczej użytkownikami, od czasu do czasu ;) Moja znajoma, gdy brała ślub, dostała mnóstwo wina, bo poprosiła o to swoich gości. A że wesele było na ponad 200 osób, to sobie wyobraźcie...;) Bardzo sobie chwali tę sytuację, bo, gdy ma ochotę, może sobie coś wybrać wg nastroju. Dzięki za radę :)

Ja bym wolała półwytrawne. Zależy kto co lubi. Gustuję głównie w półwytrawnych i półsłodkich Mołdawskich i Gruzińskich oraz w białych półsłodkich i słodkich - najlepiej z węgierskiego Egeru

polecam ci zajrzeć do sklepu Wejman Wine bar. Chodzę tam regularnie na 1-2 lampki wina ale wiem że mają spory wybór butelek "na wynos". Przedziały cenowe różne ale np wysokiej jakości francuskie możesz tam znaleźć w naprawdę dobrych cenach. W tej cenie możesz spróbować Le Clos – intrygujący aromat, w smaku wyczuwalne czerwone owoce, wytrawne aczkolwiek bardzo delikatne w smaku. Jeśli jednak chcesz czegoś wystrzałowego to w ich lokalu na Zgody 4 dowiesz sie wszystkiego od wyszkolonej obsługi. Przejdź sie tam i sprawdź :)