Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ja biedna on bogaty czy to ma szanse

Polecane posty

Gość gość

No właśnie, nie wiem czy w to brnąć. Poznałam faceta, właściwie spotykałam się z nim jako ze znajomym, ale spotykaliśmy się częściej i częściej, żadne deklaracje nie padły z żadnej strony ale widuję się z nim już 5 miesięcy co tydzień. No i okazało się, że on jest bogaty, wcześniej tego nie wiedziałam, powiedział mi to po 3 miesiącach, jak uznał, że mozna mi zaufać. No i wiecie, ja jestem naprawdę uboga wręcz, mieszkam w pokoju 2 osobowym wynajmowanym, moi rodzice też biedni, mieszkanie pamięta wystrojem PRL. Wstydzę się, chciałabym, żeby nigdy tego nie zobaczył ;-( Nie poruszałam z nim tego tematu, ale moi rodzice mają stary samochód, mnie nie stać na auto, a on jeździ luksusowym samochodem. Ma jeszcze 3 rodzeństwa , według mnie jest skromny - zawsze mówi, że to nic nie jest jego tylko jego rodziców i nawet mu głupio jeździć tym samochodem etc. Nie poleciałam na jego kasę bo 3 miesiące myślałam, że to jakiś normalny chłopak, normalnie ubrany, nie widziałam jego samochodu, mieszkania. No ale teraz to nie wiem. Nie wiem czy nie zakończyć, bo mimo, że on pamięta o mnie i się o mnie troszczy to ja się boję, że potem będa z tego problemy, a głównie to tego, że się będę całe życie wstydzić mojej biedy etc. Intelektualnie nie przeważa nade mną, też mam bardzo dobre wykształcenie, co być może mu imponuje, bo on ma gorsze. Ale i tak planuje ciągnąć rodzinny biznes więc wykształcenie nie gra roli. Poza tym ja nie jestem zbyt ładna, a on jest przystojny. Wydaje się być super i nie czuję tej różnicy, ale co z przyszłością? Może mu odbić kiedyś, nawet jak nic na to nie wskazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że ktoś jest biedny, to żaden powód do wstydu. mówię to jako bogata osoba. to jakieś chu/jowe przekonanie z tym wstydem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyra_banks
Wstydzic się biedy? Coz ci rodzice zrobili? Ich też będziesz się wstydzic? Skoro masz lepsze wykształcenie, to pewnie sama drobisz się swoich pieniędzy. A twoi rodzice biedni bo łożyli na ciebie gdy studiowałaś. Sami z czegoś zrezygnowali by tobie dać lepszy start

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej osoby bogatej: Naprawdę nie oceniasz ludzi jak widzisz ich brzydkie mieszkanie, meble sprzed 30 lat, stare sprzęty wzięte od ludzi, ubrania z second handu??? Jest ci to obojętne??? Ja się zawsze tej biedy wstydziłam. Ja już niedługo idę do pracy, jest lepiej płatna i jest szansa, że do kilku lat bym sie dorobiła konkretniejszych pieniędzy. Ale obecnie jestem bardzo biedna i się wstydzę. No ale ten mój facet wydaje się nie zwracać na to uwagi. Ja też nie patrzę na jego kasę, ale jakoś się głupio czuję. Boję się jego rodziców ;-( co oni pomyślą o mnie... ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego masz sie wstydzic?spotykaj sie z nim i mu opowiedz jak mieszkasz,gdy chlopak czuje cos do ciebie to cie wezmie nawet w jednej sukience.DZIEWCZYNO TY SIE WCALE NIE WSTYDZ!Lubicie sie?Nie masz sie o co obawiac,che z toba byc to daj mu szanse.Nie pomyslalas o tym ze mozecie byc bardzo szczesliwi?On lezy na plusie za to ze ma troche forsy.NIGDY SIE NIE CZUJ GORSZA OD NIEGO!zycze ci duzo szczescia i powodzenia w zyciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ty sie boisz i chlopaka i jego rodzicow to nie dobrze jak tak sie bedziesz bala to guuwno z tego wszystkiego bedzie. czujesz cos do niego? i ja bylam biedna majac 18 lat ,wyprowadzilam sie z domu,spotkalam faceta"nie bogatego" i naprawde zesmy sie dotarli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za takie miłe odpowiedzi! Skoro tak mówicie to nie będę się wstydzić. On wie, że ja nie jestem zamożna, ale nie wie, że aż tak biedna. Sama w końcu też się czegoś dorobię i nie będę pasożytować na jego rodzinie. Trudno, zaproszę go do siebie, niech zobaczy, ja wiem, że on nie skomentuje tego, bo zawsze mówi, żebym się nie martwiła...ale jakoś mi tak głupio było. Podniosłyście mnie na duchu !!! ;-) ;-) ;-) dziękuję wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jego się nie boję, a jego rodzice to nie wiem jacy są... ;-( Po prostu mi głupio. Mam dalszą rodzinę zamożną dość i też mi głupio ich zapraszać do mieszkania, mam wrażenie że są zniesmaczeni. Ale ostatecznie dalsza rodzina mnie nie kocha, a on tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Do tej osoby bogatej: Naprawdę nie oceniasz ludzi jak widzisz ich brzydkie mieszkanie, meble sprzed 30 lat, stare sprzęty wzięte od ludzi, ubrania z second handu??? Jest ci to obojętne??? Ja się zawsze tej biedy wstydziłam' nie, nie oceniam. bo nie łaczę wartości człowieka z kasą. niektórzy z moich dobrych znajomych żyją za kasę z mopsu i ch/uj, wisi mi to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedna to ty nie jestes-tylko jeszcze sie nie dorobilas! zapros go do siebie i do twoich rodzicow I nie bedzie sie z was nabijal tylko dlatego ze jestescie biedniejsi od niego.Rodzice chlopaka moga sie bardzo ucieszyc ze syn poznal taka fajna dziewczyne,badz zawsze soba,nie udaj kogos innego!a wszystko bedzie po twojej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem bogata a on jest biedny(bezrobotny) ale ma wacka ze tylko mozecie sobie pomazyc,i go naprawde kocham, ja place w knajpje i nierobimy z tego zadnych problemow,zapraszam go na urlop,jest czysty ,sympatyczny,grzeczny,troche mlodszy odemnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×